reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dasz radę. Najważniejsze, że nie ma akcji skurczowych już porodowych. Jesteś pod opieką w szpitalu. Kiedyś mówiłam, że ja do szpitala to tylko do porodu ale tak naprawdę nigdy nie ryzykowała bym życia dziecka i poszłabym nawet gdyby mi kazał 9 miesięcy plackiem na klockach bez odwiedzin leżeć. Będzię dobrze. Nie takie cuda tu były 😊
Ja ogólnie bezobjawowo wszystko, gdybym nie miała wizyty kontrolnej to bym nic nie wiedziała o tym. Więc ani razu odkad jestem w ciąży nie miałam twardnienia brzucha. Ani żadnego bólu więc opatrzność nad nami czuwa, że to wykryłysmy. Muszę być dobrej myśli, i jestem, ale wiecie jak się dowiadujesz że to postępuje pomimo całkowitego twojego leżenia.
Już jestem zdecydowanie bardziej spokojna, bo wiem że już siedzi tam pessar i nie tracę nadziei że on nam pomoże, tak jak Wam 😊
 
reklama
Ja ogólnie bezobjawowo wszystko, gdybym nie miała wizyty kontrolnej to bym nic nie wiedziała o tym. Więc ani razu odkad jestem w ciąży nie miałam twardnienia brzucha. Ani żadnego bólu więc opatrzność nad nami czuwa, że to wykryłysmy. Muszę być dobrej myśli, i jestem, ale wiecie jak się dowiadujesz że to postępuje pomimo całkowitego twojego leżenia.
Już jestem zdecydowanie bardziej spokojna, bo wiem że już siedzi tam pessar i nie tracę nadziei że on nam pomoże, tak jak Wam 😊
Zobaczysz będzie wszystko dobrze , to normalne że się boisz😔 mi założył ginekolog pessar w gabinecie rozwarcie szyjka 8mm i powiedział szansę że się uda 50 na 50. I tak wyszłam od niego z gabinetu wyobraź sobie co ja czułam i jak się bałam. Od tego czasu minęło prawie 9 tygodni i mamy się dobrze 😊😘
 
Zobaczysz będzie wszystko dobrze , to normalne że się boisz😔 mi założył ginekolog pessar w gabinecie rozwarcie szyjka 8mm i powiedział szansę że się uda 50 na 50. I tak wyszłam od niego z gabinetu wyobraź sobie co ja czułam i jak się bałam. Od tego czasu minęło prawie 9 tygodni i mamy się dobrze 😊😘
Mnie też nic nie bolało, i nic nie wskazywało że coś się dzieje z szyjka tydzień wcześniej byłam na polowkowych szyjka dluga zamknięta mój ginekolog nie lubi małej naświetlac często więc nie chciał zrobić badania no bo przecież niecały tydzień temu byłam. Tylko ze mi 2 dni wcześniej śnił się sen że mała po prostu mi wypadła jak szłam po prostu koszmar straszny i musiał mnie zbadać! I okazało się że szyjka poleciała......... wiem że nad nami czuwa cała góra ❤
 
Ojej ile tu sie działo w ciągu kilku dni. Jeszcze nie przeczytałam wszystkiego, ale chciałam was pocieszyć. 2.06 poszlismy na porodówkę, zdjęto mi szew z mojej od nastu tygodni zerowej szyjki i dwie godziny skakałam chodziłam i skurczy zero, rozwarcia zero, wiec zgodnie z planem wzięli mnie na Cc, mały urodził sie z waga 3340 i 54 cm w 38+0, jest zdrowy, śliczny, w piątek już byliśmy w domu. Mamy ogromny problem z brakiem mleka, ale walczymy i dokarmiamy, zobaczymy kto wygra- butla czy pierś.

Super wieści! Życzę zdrówka Tobie i maluszkowi! Chłop jak dąb 😀 z mlekiem wszystko się rozkręci. U mnie dopiero w domu coś ruszyło 🙂
 
Nadzieja musi być. To nie może być tak, że staramy się o maluszka, żeby na koniec go stracić. No chyba, życie nie może być tak okrutne dlatego uważam, że każda z nas tutaj mając tyle siły w sobie musi się nią podzielić z innymi. Wiem jak straszny jest taki wyrok, na szczęście nie jest to koniec świata, bo w praktyce rzadko zdarza się tutaj nieszczęście. Wiadomo, że na początku czujemy się tak, jakbyśmy dostały policzek, a to niekoniecznie tak jest jak widać hehe. Z dnia na dzień nawet lekarz staje się bardziej pozytywny hehe nie można się tak zamartwiać 😊
 
Dziewczyny, ja juz po założeniu pessara, trochę nieprzyjemne ale rzeczywiście go nie czuć! Czy nawet po założeniu cały czas starcie się leżeć, czy po prostu się oszczędzacie? Robicie wszystko, tylko z rozsądkiem?
 
Dziewczyny, a czytałam że przy pessarze może być większa wydzielina z pochwy, jakaś woda? Powiedzcie, żebyśmy my nowe wiedziały że takie kwiatki mogą być...
 
reklama
Do góry