Karolina94
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2020
- Postów
- 691
Moja ginekolog podjęła taka decyzję, nie wspominała nawet nic o pessarze. Może to ze względu na poprzednie poronienie. Jeszcze będę ja pytać dokładnie na następnej wizycie, bo decyzję podjęła nagle po mojej wizycie w szpitalu. W czwartek byłam z silnymi skurczami, pobrala wszystko do posiewu i we wtorek dzwoni, że w środę mam rano przyjść, bo zamówiła dla mnie salę i założymy. Wizytę mam u niej za dwa tygodnie.Kurczę jak Cię rozumiem mi jest ciezko jak moj mąż wychodzi o 6 i wraca o 16 A co mówić jak Ty jesteś sama całe dnie... A napisz od razu była rozmowa o szfie nie było wzmianki o peserze???