Pszczoła2020
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Październik 2019
- Postów
- 6 679
Jeśli czytałaś od kilku dni tl pewnie trafiłaś na mój wpis że leżę właśnie od 26 tygodnia, bez pesara, bez szwu, tylko luteina magnez i nospa ale nospa raczej dla komfortu psychicznego bo skurczów nie mam przez te ilości magnezu. Teraz się zaczęły skurcze ale dobijam do końca 36tygodnia więc nawet wypadałoby żeby się zaczęłyCześć dziewczyny czytam sobie od kilku dni wasze posty i też postanowiłam coś napisać. Jestem w 26 tygodniu ciąży, w środę na wizycie kontrolnej dowiedziałam się że moja szyjka ma 16mm badana byłam 3 tygodnie temu i wszystko niby było okej a tu nagle taka informacja. Dostałam skierowanie do szpitala ale ze względu na tą sytuacje kazali zostać w domu leżeć, wstawać tylko do łazienki i gdyby coś się działo wtedy przyjechać ... Jestem przerażona, miałam dostać sterydy na rozwój płuc ale póki co mam czekać na wizytę która będzie 22 kwietnia, nie wiem jak wytrzymam do tej pory
Jak nie masz skurczów to spokojnie do wizyty doleżysz i wtedy lekarz zdecyduje co dalej. Krotka szyjka to nie wyrok, dużo z pań na forum doczekało terminu i ja też zamierzam
Pierwszy tydzień leżenia jest najgorszy