reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ja przy pessar że dwa razy miałam przy wyproznianiu jazdę, że szkoda gadać, wszystko mi się cofało i ból niesamowity ale wytrzymał to i został na miejscu. Na pewno trzeba uważać. Lekarz mi powiedział że jak pessar jest dobrze założony to nawet skurcz go nie zasunie. Ale fakt blokada psychiczną jest, zdecydowanie przyjemniej załatwia mi się przy szwie. W szpitalu mi powiedzieli że ogólnie na zaparcia mogą być czopki glicerynowe, a położna powiedziała że mogę stosować też dicopeg dla dzieci, jest łagodniejszy niż lactulosa, a najważniejsza to dieta, kawa też czasami pomaga, na mnie działa jeszcze stres przed wizytą 🙄
 
reklama
Mi na wypróżnianie pomaga kawa na czczo. Robię z ekspresu ciśnieniowego na najmniejszym ustawieniu kawy, dodaję mnóstwo mleka. Taka moja poranna zupa mleczna. Mąż nazywa to "kawą mdlejącą" bo aż mu słabo jak na nią patrzy ;) Ważne że działa
Oj moim marzeniem jest kawusia latte z Expressu! Ale cukrzyca odebrała mi możliwość jej picia. Wiele mam zachcianek na zakazane rzeczy. Zajadam się ogorkami kiszonymi. Nawet pije te wodę z ogórków tak mi smakuje :) widać ze będzie chłopak.
 
Dziewczynyyyyyy 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️mam dość - wkładka po nocy się podbarwiła na niebiesko 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️ zbieram się do szpitala - niech oni to skontrolują 🤦🏻‍♀️jestem na granicy wytrzymałości nerwowej [emoji31][emoji31][emoji31]
 
reklama
A zmieniając temat, to czy wgłębiałyście sie w temat doktoratu tzw mamaginekolog, która od dawna mówi ze na szyjki pomaga progesteron Ew szwy a leżenie nie, tylko prowadzenie życia tzw leniwej królowej?
 
Do góry