Ja przy pessar że dwa razy miałam przy wyproznianiu jazdę, że szkoda gadać, wszystko mi się cofało i ból niesamowity ale wytrzymał to i został na miejscu. Na pewno trzeba uważać. Lekarz mi powiedział że jak pessar jest dobrze założony to nawet skurcz go nie zasunie. Ale fakt blokada psychiczną jest, zdecydowanie przyjemniej załatwia mi się przy szwie. W szpitalu mi powiedzieli że ogólnie na zaparcia mogą być czopki glicerynowe, a położna powiedziała że mogę stosować też dicopeg dla dzieci, jest łagodniejszy niż lactulosa, a najważniejsza to dieta, kawa też czasami pomaga, na mnie działa jeszcze stres przed wizytą
reklama
Magdalenka16
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Grudzień 2019
- Postów
- 1 028
Oj moim marzeniem jest kawusia latte z Expressu! Ale cukrzyca odebrała mi możliwość jej picia. Wiele mam zachcianek na zakazane rzeczy. Zajadam się ogorkami kiszonymi. Nawet pije te wodę z ogórków tak mi smakuje widać ze będzie chłopak.Mi na wypróżnianie pomaga kawa na czczo. Robię z ekspresu ciśnieniowego na najmniejszym ustawieniu kawy, dodaję mnóstwo mleka. Taka moja poranna zupa mleczna. Mąż nazywa to "kawą mdlejącą" bo aż mu słabo jak na nią patrzy Ważne że działa
Magdalenka16
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Grudzień 2019
- Postów
- 1 028
A może spróbuje z rana parę łykow samej kawy parzonej bez cukru . Cukier chyba nie skoczy po takiej kawie bez cukru i mleka.
KundaKunda
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2020
- Postów
- 1 609
Biedna Trzymaj się! Oby okazało się, że to nic poważnego. Trzymam kciukiDziewczynyyyyyy mam dość - wkładka po nocy się podbarwiła na niebiesko zbieram się do szpitala - niech oni to skontrolują jestem na granicy wytrzymałości nerwowej [emoji31][emoji31][emoji31]
Bedzie dobrze, dzidzia już jest duża. Melduj się jak wam idzie!Dziewczynyyyyyy mam dość - wkładka po nocy się podbarwiła na niebiesko zbieram się do szpitala - niech oni to skontrolują jestem na granicy wytrzymałości nerwowej [emoji31][emoji31][emoji31]
Dopiero albo aż 34 tydzień, czas już w miarę bezpieczny dla dziecka, więc głowa do góry...Boje się dziewczyny , bo to dopiero 34 tydzień . Trzymajcie kciuki .
reklama
Podziel się: