reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

No właśnie spanikowałam i wysłałam męża do apteki - są podobno takie specjalne wkładki przy sądzeniu wód płodowych . Zobaczymy co z tego wyjdzie . Nie wiem czy to z tej luteiny czy to nie daj Boże coś ruszyło 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️ wizytę mam w poniedziałek .
Papierek wskaźnikowy do mierzenia pH też wystarczy, powinni mieć w aptece. Jak jest niebieski to wody. Mam cały stosik papierków, już kilka razy mnie uspokoiły
 
reklama
Papierek wskaźnikowy do mierzenia pH też wystarczy, powinni mieć w aptece. Jak jest niebieski to wody. Mam cały stosik papierków, już kilka razy mnie uspokoiły

No właśnie nigdzie u mnie nie ma tych papierków - obdzwoniłam chyba wszystkie apteki i albo deficyt albo nie wiedzą o czym mówię 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️
 
No właśnie nigdzie u mnie nie ma tych papierków - obdzwoniłam chyba wszystkie apteki i albo deficyt albo nie wiedzą o czym mówię 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️
Czytałam ze z tymi papierami tez trzeba ostrożnie bo jak jest infekcja to tez wyjdzie taki kolor jak przy wodach. Dlatego można się niepotrzebnie stresować.
 
Mam te wkładki dziewczyny - 6 wkładek - 60 zł , ale cóż ..... a teraz się zastanawiam co z luteiną ? Chyba mogę ją normalnie zaaplikować na noc ?
 
A papierki są na Allegro za 15 zł i chyba je sobie zamówię. W poniedziałek mam wizytę i jak lekarz każe mi wracać do domu to sobie kupię żeby się nie stresować niepotrzebnie znowu . Ale dziwi mnie , ze nie ma takiej rzeczy w aptece 🤦🏻‍♀️
 
IMG_6787.JPG
 
Z papierkami dobra historia z mojej poprzedniej ciąży: leżałam już wtedy dobre kilka tygodni i jakoś tak pewnego dnia jak wstawałam to coś ze mnie płynęło. Chwyciłam za telefon do męża że cos nie halo i że internety mówią żeby sprawdzić pH. Akurat tego dnia w pracy mieli kontrolę oleju w maszynach w pracy i mierzyli pH, został cały stosik papierków który mieli wyrzucić😂 W domu wyszło że jest ok, ale ciągle ciurkałam co wstałam. Następnego dnia miałam po południu kontrolę u gina więc postanowiliśmy poczekać. Cały dzień się stresowałam, na wizycie lekarz też nie był w stanie określić czy to wody i wysłał mnie do szpitala gdzie mają papierki z innym odczynnikiem. W szpitalu też nie byli pewni! A ponieważ nie byli pewni to mnie zostawili i podali antybiotyk krzycząc że 2dni sobie beztrosko ciurkam niewiadomo czym... Żeby było zabawniej- położyli mnie od razu na porodówce bo ze stresu skurcze miałam i nie chcieli już wyciszać. Same się wyciszyły do rana więc...podali oksytocynę. I dopiero wtedy wody odeszły 🤦‍♀️ Także szyjka szyjką, chyba wytrzymała do 37tygodnia 1,4cm z lejkiem ale do tej pory nie wiem czy poród sam się zaczął czy mi na bezczela wywołali przed terminem bo z porodówki nie mogli wypuścić bez dziecka poza brzuchem ;) A wszystko przez papierki...
... papierków jeszcze mi z 20 zostało😁
 
Z papierkami dobra historia z mojej poprzedniej ciąży: leżałam już wtedy dobre kilka tygodni i jakoś tak pewnego dnia jak wstawałam to coś ze mnie płynęło. Chwyciłam za telefon do męża że cos nie halo i że internety mówią żeby sprawdzić pH. Akurat tego dnia w pracy mieli kontrolę oleju w maszynach w pracy i mierzyli pH, został cały stosik papierków który mieli wyrzucić[emoji23] W domu wyszło że jest ok, ale ciągle ciurkałam co wstałam. Następnego dnia miałam po południu kontrolę u gina więc postanowiliśmy poczekać. Cały dzień się stresowałam, na wizycie lekarz też nie był w stanie określić czy to wody i wysłał mnie do szpitala gdzie mają papierki z innym odczynnikiem. W szpitalu też nie byli pewni! A ponieważ nie byli pewni to mnie zostawili i podali antybiotyk krzycząc że 2dni sobie beztrosko ciurkam niewiadomo czym... Żeby było zabawniej- położyli mnie od razu na porodówce bo ze stresu skurcze miałam i nie chcieli już wyciszać. Same się wyciszyły do rana więc...podali oksytocynę. I dopiero wtedy wody odeszły [emoji2356] Także szyjka szyjką, chyba wytrzymała do 37tygodnia 1,4cm z lejkiem ale do tej pory nie wiem czy poród sam się zaczął czy mi na bezczela wywołali przed terminem bo z porodówki nie mogli wypuścić bez dziecka poza brzuchem ;) A wszystko przez papierki...
... papierków jeszcze mi z 20 zostało[emoji16]
Dobra historia[emoji16]

Ja jak pojechałam do szpitala z podejrzeniem sączących się wód, to na drugi dzień mnie wypuścili bo nic nie leciało, na usg nie było nic widać. Jedna lekarka powiedziała że pęcherz mógł puścić wyżej i nie widać...
3 dni później zaczęłam rodzic. Zgodziłam się na przebicie pęcherza 2 ciąża więc byle szybciej[emoji85] i miałam już zielone wody... Na szczęście mały się nie zatruł... I też pytanie czy to były wcześniej wody czy nie? Lekarz nie wiedzial...
 
Z papierkami dobra historia z mojej poprzedniej ciąży: leżałam już wtedy dobre kilka tygodni i jakoś tak pewnego dnia jak wstawałam to coś ze mnie płynęło. Chwyciłam za telefon do męża że cos nie halo i że internety mówią żeby sprawdzić pH. Akurat tego dnia w pracy mieli kontrolę oleju w maszynach w pracy i mierzyli pH, został cały stosik papierków który mieli wyrzucić[emoji23] W domu wyszło że jest ok, ale ciągle ciurkałam co wstałam. Następnego dnia miałam po południu kontrolę u gina więc postanowiliśmy poczekać. Cały dzień się stresowałam, na wizycie lekarz też nie był w stanie określić czy to wody i wysłał mnie do szpitala gdzie mają papierki z innym odczynnikiem. W szpitalu też nie byli pewni! A ponieważ nie byli pewni to mnie zostawili i podali antybiotyk krzycząc że 2dni sobie beztrosko ciurkam niewiadomo czym... Żeby było zabawniej- położyli mnie od razu na porodówce bo ze stresu skurcze miałam i nie chcieli już wyciszać. Same się wyciszyły do rana więc...podali oksytocynę. I dopiero wtedy wody odeszły 🤦‍♀️ Także szyjka szyjką, chyba wytrzymała do 37tygodnia 1,4cm z lejkiem ale do tej pory nie wiem czy poród sam się zaczął czy mi na bezczela wywołali przed terminem bo z porodówki nie mogli wypuścić bez dziecka poza brzuchem ;) A wszystko przez papierki...
... papierków jeszcze mi z 20 zostało[emoji16]

Hahahhahahahahahahahhaah to rzeczywiście super podejście . Mi właśnie nic nie wycieka - po prostu czuje jakby większa wilgoć w środku . Jak coś cieknie to resztka luteiny . Poza tym majtki czyste i suche . Założyłam tą wkładkę i zobaczę rano 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️
 
reklama
Dobra historia[emoji16]

Ja jak pojechałam do szpitala z podejrzeniem sączących się wód, to na drugi dzień mnie wypuścili bo nic nie leciało, na usg nie było nic widać. Jedna lekarka powiedziała że pęcherz mógł puścić wyżej i nie widać...
3 dni później zaczęłam rodzic. Zgodziłam się na przebicie pęcherza 2 ciąża więc byle szybciej[emoji85] i miałam już zielone wody... Na szczęście mały się nie zatruł... I też pytanie czy to były wcześniej wody czy nie? Lekarz nie wiedzial...
Widzisz z tobą w drugą stronę niż ze mną. Nigdy się nie dowiemy jak było. Lekarze robią wg swojej najlepszej wiedzy
 
Do góry