Alleksandra20
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Grudzień 2019
- Postów
- 494
Trzymam kciukiCzyli z ta szyjka jak z ciąża. Co szyjka to historia Mam wizytę dopiero 28 go stycznia, ale jestem dobrej myśli, ze za bardzo nie poleci
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Trzymam kciukiCzyli z ta szyjka jak z ciąża. Co szyjka to historia Mam wizytę dopiero 28 go stycznia, ale jestem dobrej myśli, ze za bardzo nie poleci
To do 3go urośnie dużo. Jest dobrzeU mnie 03.02 zdjęcie pessara, póki co ładnie wszystko trzyma. Mam pojawić się w szpitalu na zdjęcie go, ktg i decyzję kiedy cc. Mała nadal nie odwrócona i wazy 2100g więc drobinka, ale przybiera systematycznie prawidłowo. Przepływy ok, łożysko i wody też.
Żyjemy... Ja dziś musiałam trochę wstawać, w zasadzie siedzieć, bo impreza rodzinna i nie było łatwo. Oczywiście większość leżałam i leżę ale godzina na krześle powoduje niezły ucisk i ból. Jutro poleze duuuuuuzo...Żyjecie laseczki? Jak walka?
A w którym tygodniu jesteś?Ja w środę szpital.. Mam. Takie już nerwy co to będzie... Czy już zostanę w szpitalu i z moją mala, czy wrócę nadal z brzuchem... O szaleć idzie na końcówce!
Myszka mnie po zdjęciu szwu wypuścili i za 5 dni wróciłam im rodzić. A z kolei znajoma teraz jak przyszła w 37 to zdjeli szew, odstwili leki i czekali aż się zacznie. Urodziła w 38 pod koniec przy mnie na sali niemal. Razem loczykysmy skurcze.Na szpital idę w 37