reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ale te wylewy u niej nie miały nic wspólnego ze skurczami w trakcie ciąży. Nie mogłam mieć CC bo mam zaburzenia krzepnięcia krwi, leki na to i było za wcześnie od podania leku do zabiegu, minęło 3 godziny a powinno minimum 12. Czekać też nie mogli, bo wody plodowe wyciekły, pęcherz pękł na raz. Ostatecznie nic jej nie jest, rehabilitacja pomogła, jak miała pół roku to już obraz usg mózgu był cacy, tyle tylko że wszystkie szczepienia miała później niż wg kalendarza. Teraz piątkowa uczennica, samodzielna i sprytna. Zdrowa. Chodziła i siadała trochę później niż wszyscy, reszta w normie.
Ja to przez te moje problemy ciążowe to osiwieje z nerwów. Pewnie przybędzie mi dodatkowych 10 lat na buzi ze zmartwień. . Ale mam to gdzieś chce miec synka zdrowego i tyle !!!!
 
reklama
Jesteście kochane ☺ dużo mi daje to jak wchodzę na to forum. Tylko u was jak widzę aż tak źle nie jest. Albo szyjki macie dłuższe albo zero skurczów i twardnień.. szzesciary ☺☺ może i u mnie niedługo się wyciszy.
 
Najważniejszy jest spokój, wyznaczanie sobie małych celów i nie myślenie 24/7 o problemach ;) tez nie raz miałam dołek psychiczny tj po każdej wizycie, gdzie zawsze coś wyszło nie tak czy po każdym pobycie w szpitalu. Ale jak już pisałam znalezienie czasochłonnego i odmóżdżającego zajęcia było dla mnie najlepsze (u mnie to było szydełko, którego się uczyłam, a się okazało moją pasją i teraz nie wyrabiam się z zamówieniami 😉 a planuję jeszcze dołączyć do akcji ośmiorniczki dla wcześniaków ☺ )

Poza tym kiedyś ktoś mi powiedział, że my dziewczyny mające stwierdzone problemy z szyjką jetesmy w lepszej sytuacji.. ponieważ jesteśmy pod stałą kontrolą lekarza, na lekach i na oszczedzajacym trybie życia, a dziewczynom u których stwierdzono długą szyjkę i niby jest wszystko ok szyjka i tak może puścić w ciągu godziny - i właśnie u tych osób niby jest najwięcej przedwczesny porodów.
 
Mi leżenie w szpitalu i wszelkie niedogodności zrekompensował ekspresowy poród. Tobie też życzę takiej rekompensaty 😉
Teraz nie raz śmieje się, że nie będę wiedziała kiedy jechać 😁 bo wtedy od razu w szpitalu byłam. Obym zdążyła 🤣
 
Tak, większość z nas potem dostaje oksytocyne.
Magdalenka ja nie wiem czy ja mam taki luz.. W 16btygodniu szyjka zaczęła się skracać, w 18 lejek, cukrzyca, mutacja mthfr, teraz infekcja. Drugi dzień mam spokojny w miarę brzuch. Tylko mnie to ratuje poczucie humoru cały czas.
 
Mi podali oxy do dziś nie wiem po co skoro pełne rozwarcie miałam (od kilku tygodni) i bóle parte. Musialam się powstrzymywać by nie przec jak korytarzem mnie wieźli. Jak zawiezli mnie na podrodowke to 15 min parcia i dziecko było ze mną. Chyba profilaktycznie mi ją podali.
 
reklama
Do góry