reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

@Mar.tusia aa i moja lekarka kazała mi podczas leżenia podsuwać sobie coś pod tyłek, żeby troche zrobić na przekór grawitacji ;)
No ja szyjki tez praktycznie nie miałam. Najważniejsze żeby się oszczędzać i być dobrej myśli ;) melisa na uspokojenie, twórcze zajęcie i nawet nie wiesz kiedy ci zleci :) wiem, że czasami psychika siada, tez nieraz byłam przerażona i załamana..
Dziękuję Ci bardzo, sama instynktownie podkładam poduszkę szczególnie kiedy mała schodzi bardzo nisko i kopie po szyjce.
Wiem, że trzeba być dobrej myśli ale tak jak napisałaś co jakiś czas psychicznie człowiek wysiada, ja sobie wtedy popłaczę i jest mi później lepiej.
 
reklama
@Mar.tusia aa i moja lekarka kazała mi podczas leżenia podsuwać sobie coś pod tyłek, żeby troche zrobić na przekór grawitacji ;)
Dokładnie w takiej sytuacji poduszka się idealnie sprawdza, ja tak plackiem przeleżałam troszkę ponad 4 miesiące - najważniejsze jest to, by nie podnosić nóg w górę (po dedukcji okazało się ze badania neurologiczne trwające max 3-4 min wywołały u mnie poród następnego dnia ...
 
Dokładnie w takiej sytuacji poduszka się idealnie sprawdza, ja tak plackiem przeleżałam troszkę ponad 4 miesiące - najważniejsze jest to, by nie podnosić nóg w górę (po dedukcji okazało się ze badania neurologiczne trwające max 3-4 min wywołały u mnie poród następnego dnia ...
Jak się czujesz? Już łatwiej z chodzeniem? Jak się miewa Córeczka? Dalej ma sondę, czy próbuje ssać?
 
Dziękuję Ci bardzo, sama instynktownie podkładam poduszkę szczególnie kiedy mała schodzi bardzo nisko i kopie po szyjce.
Wiem, że trzeba być dobrej myśli ale tak jak napisałaś co jakiś czas psychicznie człowiek wysiada, ja sobie wtedy popłaczę i jest mi później lepiej.
Heh, łzy od czasu do czasu są ok, od razu schodzi napięcie...
Nie próbowałam tego nigdy ale pamiętam jak kiedyś dziewczyny tu na wątku pisały że podkładały sobie pod nogi łóżka książki i już nie musiały wkładać poduchy pod pupę, łóżko było stale pod lekkim kątem.
 
Dziękuję Ci bardzo, sama instynktownie podkładam poduszkę szczególnie kiedy mała schodzi bardzo nisko i kopie po szyjce.
Wiem, że trzeba być dobrej myśli ale tak jak napisałaś co jakiś czas psychicznie człowiek wysiada, ja sobie wtedy popłaczę i jest mi później lepiej.
Czasami dobrze dać upust emocjom ;) też lekarka kazała mi wprowadzić do diety większą ilość olejów (tran, oliwa z oliwek) bo niby tez dobrze wpływają zarówno na nas jak i maleństwo ;) trzymam kciuki i czekam na dobre wiadomości ;)
 
Hej !
Mialam wizyte u ginekologa 28.08 w srode. Zmierzyla mi szyjke, ktora miala 2,2-2,4. Zaczela mnie straszyc porodem i dala skierowanie do szpitala. W szpitalu na Izbie Przyjec szyjka miala 3,1 zamknieta. Ogolnie jestem niezadowolona z mojej ginki i nastepna wizyte mam u kogos innego. I to jest w normnie, bo przy waszych 6 mm to naprawde nie jest zle, tylko po co kogos stresowac......
Mam pytanie do Was, jakie macie zalecenia w lekach? Wiadomo, ze odpoczywacie i lezycie.
Ja mam luteine 2x1 dziennie, magnez 3x2 nawet, nospe 3x1 (biore doraznie, bo w sumie u mnie jakies skurcze nie wstepuja). Jedyne co mi dolega to brzuch twardy po wstaniu, po rozchodzeniu jest ok. I lekkie 5 sekundowe klucia w pochwie, ale to chyba bardziej przy cewce moczowej. Mialyscie tak? To moja 1 ciaza i ja zielona, a lekarze na ktorych trafiam to banda konowałów.
 
Czasami dobrze dać upust emocjom ;) też lekarka kazała mi wprowadzić do diety większą ilość olejów (tran, oliwa z oliwek) bo niby tez dobrze wpływają zarówno na nas jak i maleństwo ;) trzymam kciuki i czekam na dobre wiadomości ;)
Dziękuję bardzo, ja biorę pregne plus i dodatkowo pregne dha bo wyczytałam właśnie, że ma dobry wpływ na dziecko i mamę, jak również w profilaktyce porodu przedwczesnego.
 
Hej !
Mialam wizyte u ginekologa 28.08 w srode. Zmierzyla mi szyjke, ktora miala 2,2-2,4. Zaczela mnie straszyc porodem i dala skierowanie do szpitala. W szpitalu na Izbie Przyjec szyjka miala 3,1 zamknieta. Ogolnie jestem niezadowolona z mojej ginki i nastepna wizyte mam u kogos innego. I to jest w normnie, bo przy waszych 6 mm to naprawde nie jest zle, tylko po co kogos stresowac......
Mam pytanie do Was, jakie macie zalecenia w lekach? Wiadomo, ze odpoczywacie i lezycie.
Ja mam luteine 2x1 dziennie, magnez 3x2 nawet, nospe 3x1 (biore doraznie, bo w sumie u mnie jakies skurcze nie wstepuja). Jedyne co mi dolega to brzuch twardy po wstaniu, po rozchodzeniu jest ok. I lekkie 5 sekundowe klucia w pochwie, ale to chyba bardziej przy cewce moczowej. Mialyscie tak? To moja 1 ciaza i ja zielona, a lekarze na ktorych trafiam to banda konowałów.
Ja oprócz leżenia mam luteina 2x1tab, nospa 2x1tab i aspargin 2x1tab. Chociaż i mnie spinania brzucha też nie występowały no ale biorę nospe skoro kazali.
 
Hej !
Mialam wizyte u ginekologa 28.08 w srode. Zmierzyla mi szyjke, ktora miala 2,2-2,4. Zaczela mnie straszyc porodem i dala skierowanie do szpitala. W szpitalu na Izbie Przyjec szyjka miala 3,1 zamknieta. Ogolnie jestem niezadowolona z mojej ginki i nastepna wizyte mam u kogos innego. I to jest w normnie, bo przy waszych 6 mm to naprawde nie jest zle, tylko po co kogos stresowac......
Mam pytanie do Was, jakie macie zalecenia w lekach? Wiadomo, ze odpoczywacie i lezycie.
Ja mam luteine 2x1 dziennie, magnez 3x2 nawet, nospe 3x1 (biore doraznie, bo w sumie u mnie jakies skurcze nie wstepuja). Jedyne co mi dolega to brzuch twardy po wstaniu, po rozchodzeniu jest ok. I lekkie 5 sekundowe klucia w pochwie, ale to chyba bardziej przy cewce moczowej. Mialyscie tak? To moja 1 ciaza i ja zielona, a lekarze na ktorych trafiam to banda konowałów.
Moja lekarka tez zawsze miała 'niższa' wartość niż wychodziła w szpitalach albo u innych lekarzy. Tez miałam moment zwątpienia w jej teorie ale w końcu zdałam się tylko i wyłącznie na nią i teraz jestem jej mega wdzięczna.. bo dzięki niej mam teraz przy sobie cudowną, donoszoną córeczkę ;) oczywiście jeśli jej nie ufasz lepiej zmienić, na takiemu któremu zaufasz :) ale pamiętaj, co lekarz to inny pomiar, inna opinia, najlepiej zdać się na jednego lekarza i tego się trzymać ;)
 
reklama
Do góry