reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Biedak już chyba przywykł do mojej nerwicy, dobrze, że mam tabletki od psycho, gdyby było naprawdę źle. Internet to tragedia, tu dziewczyny piszą, że po wyjęciu krążka spokojnie funkcjonują jeszcze przez długi czas, ale ja oczywiście muszę się skoncentrować na tych pesymistycznych wypowiedziach ;/ Doktorka nieuległa i nie chce poczekać albo już nawet w szpitalu się go pozbyć...

Musza wyjąć żeby się rozkręciło :)
 
reklama
Hejka, ja już po wizycie. Mały podrósł malutko, znów brzuszek daleko w tyle za innymi częściami ciała. Dziś mamy 2456g. Co ciekawe - ja przytyłam 3 kg w 2 tygodnie!!! To prawie drugie tyle, co od początku ciąży. W każdym razie, termin cesarki się nam przesunął na 11 kwietnia. Nie wiadomo, czy znajdą dla mnie normalny termin, jak nie, to będą mnie ciąć o 21:30 o_O. Wolałabym nie, ale tego się dowiem jutro. Tak czy tak, czeka nas jeszcze jedna wizyta położnicza za 2 tygodnie.
Dowiedziałam się też, że u mnie w szpitalu po cc dziecko można tylko zobaczyć na chwilkę, a potem 4-6 godzin zajmuje sie nim pediatra :( Jakby mnie cięli wieczorem, to dostanę go dopiero rano :(
No i dziećmi zajmują się położne - kąpią, przebierają, jeśli trzeba karmią. Rzeczy dla dziecka mam przygotować dopiero na wyjście. Jakoś nie tak sobie to wyobrażałam, no ale nic. Przeżyjemy.

@Ika88 weź nie panikuj :) Będzie dobrze, zdejmą Ci krążek i nic się nie rozkręci. Jesteś już na tak zaawansowanym etapie, że nie ma co schizować. Niektóre kobiety mają w 36 tc planową cesarkę. Jak duże jest Twoje dziecko dziś?

@Zzzzzz dawno nie dawałaś znaku życia, co słychać? Jak sobie radzisz?
 
Dziewczyny ja wiem, że nie jest powiedziane, że zacznie się po wyjęciu, ale moja ciąża to jedna wielka katastrofa (co wizytę wychodzi coś niefajnego), więc jeśli komuś ma się zacząć, to właśnie mnie :p Teraz przeżywam złe wyniki ktg, chociaż wg gin są w normie, ale ona spojrzała na nie tylko przelotnie... Mały tydzień temu (36+1) miał 2600g, więc szału nie ma. Pewnie niewiele przybrał (w przeciwieństwie do mnie :p ). Niby ja też nie urodziłam się duża (o ile pamięć mamy dobrze działa ok. 2800 w 38tc), więc wagą się nie przejmuję aż tak, za to wkręcam sobie inne rzeczy. Nie wybaczę sobie do końca życia, jeśli np. przez cukrzycę ciążową coś mu się stanie...
@Naysan obyś w takim razie załapała się na poranne cięcie :)
 
Dziewczyny ja wiem, że nie jest powiedziane, że zacznie się po wyjęciu, ale moja ciąża to jedna wielka katastrofa (co wizytę wychodzi coś niefajnego), więc jeśli komuś ma się zacząć, to właśnie mnie :p Teraz przeżywam złe wyniki ktg, chociaż wg gin są w normie, ale ona spojrzała na nie tylko przelotnie... Mały tydzień temu (36+1) miał 2600g, więc szału nie ma. Pewnie niewiele przybrał (w przeciwieństwie do mnie :p ). Niby ja też nie urodziłam się duża (o ile pamięć mamy dobrze działa ok. 2800 w 38tc), więc wagą się nie przejmuję aż tak, za to wkręcam sobie inne rzeczy. Nie wybaczę sobie do końca życia, jeśli np. przez cukrzycę ciążową coś mu się stanie...
@Naysan obyś w takim razie załapała się na poranne cięcie :)
Jeśli trzymasz dietę to może być drobniejszy moj mial w 37 tc I 0 dni 2480 g tzn taki sie urodzil A teraz ma prawie 3 lata A wzrostem I waga jest jak 4 latek i rozgarniety jest taki że hej (zazdroszczę mu pamięci)... wiem, że lezaca ciaza z cukrzycą to jest masakra ja też mowie wszystkim ze to był najgorszy okres w moim życiu A jak słyszę te bajki ze ciaza to najcudowniejszy czas życiu kobiety to się stukam po głowie
 
Hejka, ja już po wizycie. Mały podrósł malutko, znów brzuszek daleko w tyle za innymi częściami ciała. Dziś mamy 2456g. Co ciekawe - ja przytyłam 3 kg w 2 tygodnie!!! To prawie drugie tyle, co od początku ciąży. W każdym razie, termin cesarki się nam przesunął na 11 kwietnia. Nie wiadomo, czy znajdą dla mnie normalny termin, jak nie, to będą mnie ciąć o 21:30 o_O. Wolałabym nie, ale tego się dowiem jutro. Tak czy tak, czeka nas jeszcze jedna wizyta położnicza za 2 tygodnie.
Dowiedziałam się też, że u mnie w szpitalu po cc dziecko można tylko zobaczyć na chwilkę, a potem 4-6 godzin zajmuje sie nim pediatra :( Jakby mnie cięli wieczorem, to dostanę go dopiero rano :(
No i dziećmi zajmują się położne - kąpią, przebierają, jeśli trzeba karmią. Rzeczy dla dziecka mam przygotować dopiero na wyjście. Jakoś nie tak sobie to wyobrażałam, no ale nic. Przeżyjemy.

@Ika88 weź nie panikuj :) Będzie dobrze, zdejmą Ci krążek i nic się nie rozkręci. Jesteś już na tak zaawansowanym etapie, że nie ma co schizować. Niektóre kobiety mają w 36 tc planową cesarkę. Jak duże jegst Twoje dziecko dziś?

@Zzzzzz dawno nie dawałaś znaku życia, co słychać? Jak sobie radzisz?

@Naysan a cos więcej dr mówił że ten brzuszek mały ? Mi ostatnio mój lekarz też mówił że mała ma mały brzuszek ale poprawiam wyniki badań i tyle skwitował.
 
Dziewczyny ja wiem, że nie jest powiedziane, że zacznie się po wyjęciu, ale moja ciąża to jedna wielka katastrofa (co wizytę wychodzi coś niefajnego), więc jeśli komuś ma się zacząć, to właśnie mnie :p Teraz przeżywam złe wyniki ktg, chociaż wg gin są w normie, ale ona spojrzała na nie tylko przelotnie... Mały tydzień temu (36+1) miał 2600g, więc szału nie ma. Pewnie niewiele przybrał (w przeciwieństwie do mnie :p ). Niby ja też nie urodziłam się duża (o ile pamięć mamy dobrze działa ok. 2800 w 38tc), więc wagą się nie przejmuję aż tak, za to wkręcam sobie inne rzeczy. Nie wybaczę sobie do końca życia, jeśli np. przez cukrzycę ciążową coś mu się stanie...
@Naysan obyś w takim razie załapała się na poranne cięcie :)

Właśnie moja znajoma miała CC w 36 tyg i po 3 dniach do domu.
 
Dziewczyny ja wiem, że nie jest powiedziane, że zacznie się po wyjęciu, ale moja ciąża to jedna wielka katastrofa (co wizytę wychodzi coś niefajnego), więc jeśli komuś ma się zacząć, to właśnie mnie :p Teraz przeżywam złe wyniki ktg, chociaż wg gin są w normie, ale ona spojrzała na nie tylko przelotnie... Mały tydzień temu (36+1) miał 2600g, więc szału nie ma. Pewnie niewiele przybrał (w przeciwieństwie do mnie :p ). Niby ja też nie urodziłam się duża (o ile pamięć mamy dobrze działa ok. 2800 w 38tc), więc wagą się nie przejmuję aż tak, za to wkręcam sobie inne rzeczy. Nie wybaczę sobie do końca życia, jeśli np. przez cukrzycę ciążową coś mu się stanie...
@Naysan obyś w takim razie załapała się na poranne cięcie :)
Ale będzie wszystko dobrze. Pomysl, że ciaza donoszona I spróbuj chociaż tydzien byc w tej ciazy uśmiechnięta mi niestety to nie bylo dane bo urodziłam w 37 I 0 dni A marzyłam żeby wyjść dumnie z brzuszkiem do ludzi ale nadrobilam z wozeczkiem I moim niunkiem
 
reklama
Do góry