reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

@Naysan tez czytalam o tym lozysku ze prędzej jest krwotok niz sam bol. Na wizycie bylam w poniedzialek lozysko było ok i przeplywy tez. Ale jakos jestem niepokojna juz chyba panikuje przez ta Blizne. Za 2.5 tyg wizyta i cholera chyba nie wyjde od Niego jak mi nie da skierowania na szybsza cc. Mam to w nosie. Ja juz 2 razy wygralam ze smiercia. Juz nie chce ryzykowac.wymusze na nim. Najlepiej bylaby cc w 36 lyb 37 tc. Mam to w nosie
 
reklama
Cześć Kochane :*
Ja dalej w szpitalu. Miałam 4 usg szyjki w co dwa dni. Mój gin (uważam, że najlepszy) zmierzył część zamkniętą na 34 mm. Inny na 25 mm (zawał serca). Inny na 28. I jeszcze inny dzisiaj - hit - na 39 mm. Powiedzcie co ja mam o tym myśleć? Bo już nie wierzę żadnemu :) Aczkolwiek zawsze lepiej usłyszeć tak dużo, nawet jeśli pomiar przestrzelony, niż w drugą stronę. To błędy pomiaru czy szyjka się poprawiła? Wszyscy mierzą na tym samym, bardzo dobrym, sprzęcie.
Przede wszystkim się nie stresuj tak bardzo, bo nawet 25mm nie jest tragedią w 25tym tygodniu. Wszystko będzie dobrze z Twoją szyjką, tylko odpoczywaj. Ja mam dokładnie te same dylematy, u mnie tez pomiary różnią się o 1cm. W niedzielę dowiem się, ile ma aktualnie, ale wszystko wskazuje na to, że takie różnice są normą. Bądź dobrej myśli.
 
@Naysan tez czytalam o tym lozysku ze prędzej jest krwotok niz sam bol. Na wizycie bylam w poniedzialek lozysko było ok i przeplywy tez. Ale jakos jestem niepokojna juz chyba panikuje przez ta Blizne. Za 2.5 tyg wizyta i cholera chyba nie wyjde od Niego jak mi nie da skierowania na szybsza cc. Mam to w nosie. Ja juz 2 razy wygralam ze smiercia. Juz nie chce ryzykowac.wymusze na nim. Najlepiej bylaby cc w 36 lyb 37 tc. Mam to w nosie
Rozumiem Cię, ja też bym wolała szybciej wyswobodzić Marcelika z mojego ciała, mam wrażenie, że wtedy będzie bezpieczniejszy. Twój maluszek jest już dziś na tyle duży, że może się czuć bezpieczny. Ale widzę, że generalnie nastał u nas czas martwienia się wszystkim. Dwa dni temu byłaś na wizycie, więc łożyskiem się naprawdę nie musisz przejmować, tym bardziej, że jest to ból z boku, więc to najpewniej więzadła. Blizna - no cóż - tu musisz być ostrożna, ale mało się słyszy o przypadkach pęknięcia macicy z powodu blizny po cc, a przecież taki poród i to wielokrotny to u nas rzecz normalna, a w wielu krajach kobiety mają na żądanie i rodzą w ten sposób wiele dzieci pod rząd. Chyba trzeba sobie tę sprawę zracjonalizować w głowie, może po prostu na następnej wizycie poproś lekarza o bardziej szczegółowe wytyczne, jak postępować?
 
Wiecie co dla mnie z tymi Waszymi poniarami tych szyjek to jakas masakra. Udusilabym ich. U mnei zawsze pomiary takie same u 2 lekarzy. A przed szwem jak lekarz mierzyl u siebie tp 14 mm a na 2 dzien jak mierzyli w szitalu to 13mm.

Moze Wam robią pomiar na pelnym pecherzu?? Ja zawsze przed wizyta sikam i w szpitalu raz tez kazali przy badaniu pojsc siku.
 
Ja dla odmiany mam teraz dwa nowe problemy, którymi o dziwo się tak bardzo nie stresuję bardzo, ale zastanawiam się, co zrobić. Raz że już ledwo co jem - po prostu w żołądku mieszczą mi się 2 małe posiłki dziennie i nic więcej i z dnia na dziej jest coraz gorzej. Staram się pić dziennie litr soku, żeby dostarczyć małemu kalorii, ale każda próba zmuszenia się do jedzenia więcej kończy się niestrawnością i kolejnym wielogodzinnym przestojem w jedzeniu. Do tego biegunka od 3 tygodni. Myślicie, ze to pora udać się do gastrologa?
Dwa - któraś z Was pisała o obrzękniętych i dziwnie brązowych wargach sromowych. Myślałam, że mnie ten problem nie dotyczy, a tu dzień dobry - są dokładnie takie. Co może być tego przyczyną?
 
Wiecie co dla mnie z tymi Waszymi poniarami tych szyjek to jakas masakra. Udusilabym ich. U mnei zawsze pomiary takie same u 2 lekarzy. A przed szwem jak lekarz mierzyl u siebie tp 14 mm a na 2 dzien jak mierzyli w szitalu to 13mm.

Moze Wam robią pomiar na pelnym pecherzu?? Ja zawsze przed wizyta sikam i w szpitalu raz tez kazali przy badaniu pojsc siku.
U mnie większość lekarzy mierzyła przez pochwę na pustym pęcherzu i wtedy pomiary wychodziły krótsze. A mój lekarz ma swoją metodę - zawsze mierzy przez powłoki brzuszne na pełnym. Ostatnio mi pokazywał na usg, że szyjkę pięknie widać i można ją dokładnie zmierzyć. I faktycznie widać ją było ładnie. No ale to pewnie o niczym nie świadczy.
 
@Naysan problemy gastryczne norma. Od leżenia wszytsko pada. My tu wszystkie mialysmy takie wzdecia ze az bolały nas brzuchy i byly twarde. Rozwolnienienie tez przechodzilam. Magnez moze tak wplywac na zoladek i przeczyszenie. A kolor warg sromowych mzoe sie zmienic od hormonow. Spokojnie
 
Widze, ze wszystkie wariujemy, ja tez w stresie, brzuch boli, ciagnie mnie.
Wargami sromowymi nie sie chyba co przejmować, ja tez czasami mam takie ciemne i nabrzmiale, zreszta lekarz widzial i nie zwracal na to uwagi.
Wiewioreczka szyjki tak mierza lekarze, kazdy inaczej, dobrze, ze sie szyjka jakby wydłużyła, bo na to wychodzi.
Naysan moze maluch uciska Ci na organy i przez to masz problemy z jedzeniem i trawieniem.
 
Kiedys w szpitalu tak sie zdenerwowalam, ze cala się trzęsłam, drgaly mi nogi rece i wszystko, stres tak wplywa na organizm, a przez utrzymujacy sie stres traci organizm duzo magnezu, takze na pewno warto dbac o jego uzupelnianie.
 
reklama
Mnie martwią jedynie kłucia przy szyjce, innymi się nie przejmuję, a też miewam.

U mnie usg szyjki zawsze dopochwowo z pustym pęcherzem.

Szyjka albo cudownie się wydłużyła, albo te patałachy tak źle zmierzyli ;) Ile stresu się najadłam...spokojna będę dopiero po pomiarze mojego gina, ale ogólnie mam dziś lepszy nastrój.

Też mam problem z pojemnością żołądka, a żreć się chce...;)

A powiedzcie mi Kochane, do którego tc można leżeć na plecach? Jestem w 25 tc i w tej pozycji najrzadziej stawia mi się macica...tylko boję się, że dziecko będzie niedotlenione.
 
Do góry