Paula_12345
Fanka BB :)
Jejku dzięki dziewczyny za pocieszenie bo naprawde mialam zalamke jak trafilam na izbe przyjec. Wczoraj po tym szpitalu jak wrocilam do domu czulam sie mega zmeczona. Ale to pewnie emocje.. Chyba nigdy tak nie czekalam na swieta i nowy rok jak teraz @Wiewióreczka87 Tak mialam mierzona szyjke 3 tyg wcześniej i miala 24mm no i lekarz nawet nic nie wspomnial, wyczytalam to dopiero poxniej w karcie ciąży. To znany lekarz i zaufalam mu. Później powiedzial ze i tak by mi szwu wtedy nie zalozyli bo zawsze to ryzyko i przy pierwszej ciazy sie tak szybko szwu nie zaklada. No ale trzeba bylo mnie w takim razie umowic na wizyte np za tydz.a nie za 3 tyg. Ehhh szkoda słów
No to kiepski ten lekarz, bo ja jak miałam 26 mm w 18 tc (pierwsza ciąża, nie liczę jednej biochemicznej) to już było wskazanie do szwu, gin wystraszył mnie bardzo. Dał mi Luteine, Duphaston w dużej dawce, magnez i od razu wział posiew, nastepna wizyte miałam 3 dni póżniej, gdzie szyjka miała 38 mm.. ale 2 tyg później 25 mm i rozwarcie na mały opuszek, dostałam skierowanie do szpitala, założyli mi szew w 22 tyg na szyjkę 23mm i rozwarcie zewn.na duży opuszek.
Lekarz pozwolił mi pochodzić po domu, ale mam na wszelkie sposoby unikać infekcji, dlatego już nawet luteiny nie biorę, jedynie sporo duphastonu, trivagin, macmiror 2x w tygodniu i masę suplementów
Czyli teraz nawet nie wiesz ile mm ma Twoja szyjka? Masz zalecone coś prewencyjnie na infekcje?