reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Boje sie zalatwiam jakis lek bo w szpitalach i aptekach już go nie ma. Bede podawac go w szpitalu profilaktycznie bo musza szybko zszywac i nie ma czasu czekac na posiew.. A posiew zrobia w miedzyczasie. Boje sie. Bardzo.

Trzymam mocno kciuki zeby wszystko było ok. Wiem, ze ciężko ale staraj się nie stresować bo stres podobno tez wpływa na szyjkę. Będzie dobrze
 
Czesc dziewczyny ja leze juz z kroplowka. Duzo badan zrobili. Wymaz na chlamusie mykoplazme i ureoplasme i zwykly posiew. Moc krew i usg. Szyjka jak szmata miekka ma 13 mm od wewnątrz sie otwiera. Jutro z rana zabieg. Mam antybiotyki i kroplowke z magnezu i nospe. Trzymajcie kciuki.
 
Czesc dziewczyny ja leze juz z kroplowka. Duzo badan zrobili. Wymaz na chlamusie mykoplazme i ureoplasme i zwykly posiew. Moc krew i usg. Szyjka jak szmata miekka ma 13 mm od wewnątrz sie otwiera. Jutro z rana zabieg. Mam antybiotyki i kroplowke z magnezu i nospe. Trzymajcie kciuki.
Zakładają Ci szew?
Trzymam mocno kciuki żeby wszystko było dobrze! :)
 
reklama
Czesc dziewczyny ja leze juz z kroplowka. Duzo badan zrobili. Wymaz na chlamusie mykoplazme i ureoplasme i zwykly posiew. Moc krew i usg. Szyjka jak szmata miekka ma 13 mm od wewnątrz sie otwiera. Jutro z rana zabieg. Mam antybiotyki i kroplowke z magnezu i nospe. Trzymajcie kciuki.

Dziewczyny mają racje masz ogromne szczęście ze w porę wykryto..
Teraz juz bedzie tylko dobrze! Szew zrobi swoje! Szyjkę wydłuży, wzmocni i zabezpieczy.
Nic sie nie bój, sam zabieg krótki i go prześpisz a pózniej nie będziesz go w żaden sposób czuła.. da sie przez to wszystko przejść ze szczęśliwym zakończeniem, uwierz mi mam to juz za sobą i dwutygodniową, donoszą, zdrową córeczkę [emoji4]
Trzymam za was mocno kciuki [emoji106]
 
Do góry