reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

@Pauliska757 w ktorym tyg juz jestes zena lezaca stawia Ci sie brzuch?? Mi bardziej brzuch dokucza jak maly bardzo sie rusza..
Jestem w 35 tc. Brzuch od kilku dni twardnieje cały czas, przy każdej zmianie pozycji i przy każdym wstaniu do toalety. Wiem że to już końcówka także jeszcze troche musze wytrzymać. Podejrzewam że moja szyjka ma już mniej niż 10mm i dlatego takie twardnienia mam. W dodatku wczoraj wziełam ostatnią luteinę
 
reklama
A too widzisz to czyli sie da. Ja tez nic nie mam. Moj lekarz mowi ze czasami lepiej nie zakladac bo to cialo obce ale wiem ze jakby sie mocno skrocila to by cos zlecil. Na razie bylo dobrze. Dziisaj ide na kontrole do innego bo juz sie obawiam a u kojego wizyta dop 31 pazdz. To powiedz co robilas ze udalo sie tak ladnie wytrzymac? Ile lezysz? Bo ja juz sie gubie w tych inf o kazdej z Nas.
 
A too widzisz to czyli sie da. Ja tez nic nie mam. Moj lekarz mowi ze czasami lepiej nie zakladac bo to cialo obce ale wiem ze jakby sie mocno skrocila to by cos zlecil. Na razie bylo dobrze. Dziisaj ide na kontrole do innego bo juz sie obawiam a u kojego wizyta dop 31 pazdz. To powiedz co robilas ze udalo sie tak ladnie wytrzymac? Ile lezysz? Bo ja juz sie gubie w tych inf o kazdej z Nas.
Leżenie, leżenie i jeszcze raz leżenie. Wszystkie domowe obowiązki spadły na męża, bo ja jedynie wstaje do łazienki. Leże tak od 26tc. Lekarz na ostatniej wizycie powiedział że gdybym nie była konsekwentna w leżeniu to już bym była dawno po porodzie. W poniedziałek mam kolejną wizyte, mam nadzieje że do niej dotrwam
 
Leżenie, leżenie i jeszcze raz leżenie. Wszystkie domowe obowiązki spadły na męża, bo ja jedynie wstaje do łazienki. Leże tak od 26tc. Lekarz na ostatniej wizycie powiedział że gdybym nie była konsekwentna w leżeniu to już bym była dawno po porodzie. W poniedziałek mam kolejną wizyte, mam nadzieje że do niej dotrwam
Takich historii potrzebujemy, bardzo budujące i dające wiarę, że warto się poświęcić, teraz to już masz z górki:-)

BaskaW czekam niecierpliwie na wieści po wizycie, trzymam kciuki:-)
 
Takich historii potrzebujemy, bardzo budujące i dające wiarę, że warto się poświęcić, teraz to już masz z górki:-)

BaskaW czekam niecierpliwie na wieści po wizycie, trzymam kciuki:-)
Teraz z dnia na dzień czuje coraz większą ulgę, jednak chciałabym koniecznie wytrzymać do 37tc. Jak dowiedziałam się o szyjce w 26tygodniu to byłam załamana, w 30 jak trafiłam do szpitala to samo... Ale jednak oszczędzanie się i leżenie pomaga! :)
 
A jaka szyjke mialas w 26tc?? Widzisz to ja zostalam z diagnoza miekkiej szyjki w 14 tc. Teraz 22+6. Dla mnie to byla trauma bo takiego dziecka juz nic nie uratuje. A teraz jestem juz coraz lepszej mysli.
 
A jaka szyjke mialas w 26tc?? Widzisz to ja zostalam z diagnoza miekkiej szyjki w 14 tc. Teraz 22+6. Dla mnie to byla trauma bo takiego dziecka juz nic nie uratuje. A teraz jestem juz coraz lepszej mysli.
W 26tc miałam 26mm, w 30tc-19mm, 32tc-17mm a na ostatniej wizycie 34tc-12mm.
Leż kochana i myśl pozytywnie! Nie można się zamartwiać i stresować,bo to jeszcze gorzej wpływa
 
reklama
Do góry