Hej dziewczny, ja po wizycie, jutro kładą mnie na szpital.. pobadaja, poobserwuja, założą pessar i moze wypuszcza, albo zostawia..:/ szyjka skrócona ale nie dużo ok 22mm, ale mięciutka..i rozwarta..nie wiem na ile, bo mi nie powiedzial, tylko tyle ze jest gotowa..zeby nie byla miekka to jeszcze byloby spoko..i powiedział, ze ona jest poprostu "niewydolna" nie działa, nie pełni swojej funkcji..ze to nie od skurczow itd tylko dlatego, ze niewydolna. Z tymi skurczami to nie wiem bo on mnie pomaca 2 sekundy to skąd moze wiedzieć..moze w szpitalu dokladnie mnie zbadaja to przynajmniej będę wiedzieć co i jak. Narazie ogarniam pomoc, bo trzeba mnie zawieść..a mąż w pracy..mlody przeziebiony..i chyba go dam do przedszkola z rana a jak bedzie maz wracac z pracy to juz go odbierze..no i sob..i dalej.......ach...