reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ale Wam zazdroszczę, że już po 30tc jesteście... u mnie dziś 21+6tc. Jeszcze tyle przede mną [emoji17] wczoraj czułam się fatalnie, a brzuch cały dzień był napięty. Dzisiaj jest o niebo lepiej. Chciałabym już marzec, żeby tulić moja Julkę...

Ja jestem teraz 22+6 i tez spodziewamy się Julki :)! U nas drugi dzień nie napina się brzuch także mamy dobre dni :)
 
reklama
Ja miałam zawsze 36,7 st wieczorem ale od tygodnia nie mierzyłam (od brania luteiny) i teraz zmierzyłam i 37 i już się zastanawiam czy tam coś się nie dzieje... Jakiś stan zapalny albo coś... Wiem głupia jestem i jeszcze was ta głupotą obarczam...

ET: 07.04.2017 [emoji173][emoji173][emoji173][emoji173]
mierzyłaś w pochwie? Czy pod pachą ?

Czytam i Waszych odczuciach odnośnie szpitala i muszę przyznać, że ja czułam sie tam bardzo dobrze...7 dni zleciało. Czułam się bezpiecznie wiedziałam, że jak zacznie się coś dziać to mam opiekę natychmiast, a w domu? No sorry, ale ciągły stres co będzie jak...lekarze nue badają bez potrzeby. Jest wysoka świadomość klonizacji bakterii szpitalnych. Nie stresujcie się tak bardzo tym pójściem do szpitala, jak to się ma do wieczności spędzonej potem z dzieckiem. Lezalam na sali z dziewczynami, ktore leza po 10, 14 tygodni. Trzymajcie się!
 
mierzyłaś w pochwie? Czy pod pachą ?

Czytam i Waszych odczuciach odnośnie szpitala i muszę przyznać, że ja czułam sie tam bardzo dobrze...7 dni zleciało. Czułam się bezpiecznie wiedziałam, że jak zacznie się coś dziać to mam opiekę natychmiast, a w domu? No sorry, ale ciągły stres co będzie jak...lekarze nue badają bez potrzeby. Jest wysoka świadomość klonizacji bakterii szpitalnych. Nie stresujcie się tak bardzo tym pójściem do szpitala, jak to się ma do wieczności spędzonej potem z dzieckiem. Lezalam na sali z dziewczynami, ktore leza po 10, 14 tygodni. Trzymajcie się!
Szczerze, to ja się cieszę na te moje kilka dni [emoji4] odpocznę od codziennego kieratu [emoji4] A oddział odwiedzam zawsze ten sam od kilkunastu już lat, więc znam wszystkich lekarzy i pielęgniarki, atmosfera prawie domowa [emoji6] i tak jak piszesz lekarze wiedzą co robią
 
Szczerze, to ja się cieszę na te moje kilka dni [emoji4] odpocznę od codziennego kieratu [emoji4] A oddział odwiedzam zawsze ten sam od kilkunastu już lat, więc znam wszystkich lekarzy i pielęgniarki, atmosfera prawie domowa [emoji6] i tak jak piszesz lekarze wiedzą co robią
Wiadomo szpitale nigdy nie kojarzą się dobrze, ale w naszej sytuacji czasami lepiej być w dobrych rękach. Ostatnio rowież byłam 8 dni w szpitalu, świadomość, że mam fachowców pod ręką była ważniejsza niż ten cały strach przed szpitalem. Powtarzałam sobie, że nie robię tego tylko dla siebie, ale i dla maluszka.
 
reklama
Do góry