reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Jak ja się ciesze, ze już jest wieczór i kolejny dzień do skreślenia :)
Ostatnio jest tu nerwowo, ciagle cos się dzieje, dziś tez same smutne wiadomości, nawet nie będę pisać :( Trzeba skupiać sie na pozytywach.
Justyna,
ty w każdej chwili możesz mieć godzinę "w" , super:) jeszcze chwilunia i rodzinka ci się powiększy :) Jakby cos sue zaczynali dziać to nue zapomnij napisać to będziemy trzymać kciuki.
Jouliettka,
a zdjęcie buźki młodego masz ? Ja zdjęcie młodej to mam tylko z 16 tygodnia i z 20, pozniej to już tylko same pomiary...miałam iść jeszcze na usg 3 d ale szpital mnie przechwycił, a tu robią usg co 2 tygodnie ale nie ma szans na zdjęcie dziecka.

No nic, nafaszerowałam się nospa i scopokanem bo skurcze mi się pisały na ktg. Mam nadzieje, ze przejdzie.
 
reklama
Aga wspolczuje Ci tych nerwowych sytuacji w szpitalu bo wtedy samemu sie zastanawia czy bedzie dobrze.... Ale tak jak napisalas licza sie te pozytywy-na nich sie trzeba skupic.
A ja juz chyba zaczynam miec dosc. Coraz wieksze bole przy szyjce, krazku jak wstaję głównie siku. I mała coraz bardziej sie rozpycha a brzuch nie wiele rosnie. Jeszcze 9 dni i wizyta-zobaczymy czy znow zmiany..... Ale jakos mi sie teraz właśnie dłuży....

xnw4krnt83prf1c3.png
 
Dzien dobry wszystkim . Powiem wam mam dosc. Dosc ze stres dzis ten pessar zdejmujemy . To do tego jestem kuźwa chora. Mam katar i boli mnie gardlo . Obym nie rodzila . Nie chce malego potem zarazic . W 1 ciazy tez bylam chora [emoji23][emoji23] przeszlo i za pare dni urodzilam haha moze to juz taka tradycja u mnie. Prosze dzisiaj trzymac kciuki . Wizyte mam ok 16 wiec dam potem znac [emoji5][emoji5][emoji5]
 
Madzien,
Współczuje przeziębienia :( nie znam tego leku, ja mam w ciazy ciagle nos zapchany i używam nasivinu dla dzieci.
Daj znać po wizycie:)

Ja jestem tak wściekła, ze gdybym mogła to bym poszla na dol do tych dekli od remontu i zrobiła z nimi porządek. Nie dość, ze znów od 5:30 hałasują gruzem i samochodami to jeszcze któryś odpalił na cały regulator radio z jakimś disco polo. No co za debile :realmad:
A ja mialam ciężka noc, skurcze, które mnie budziły, o 5 wlazla nam tu sprzątaczka, 25 minut pozniej położna i chwile po niej rozpoczął się remont. Katastrofa jakaś i weź się nue denerwuj :wściekła/y:

Jedynie humor poprawia mi to, ze dziś kończę 34 tydzień ciazy :)
 
Ostatnia edycja:
Madzien wspolczuje przeziebienia.
Aga co to za debile, czy nie rozumieja ze to szpital!!!??? Nie dobrze z tymi skurczami. Teraz nie masz ich? Uspokoilo sie.
U mnie noc tym razem ujdzie.
Ale leje. A mialam przed szkola mlodego jechac na zakupy by mi pomogl troszkę.

xnw4krnt83prf1c3.png
 
Dzien dobry Dziewczynki ;),
U mnie noc znosna. Obudzilam sie po 3 chwile nie spalam ale w koncu udalo sie zasnac. Potem przed 7 maz sie do pracy szykowal to znow sie obudzilam i wstalam teraz. Moj maz tez zasmarkany i ma chrype. Oby szybko mu przeszlo.

Aga wspolczuje z tym budzeniem bladym switem. Wyjzyj przez okno i zwroc im uwage! Oczywiscie jak cos sie zacznie to dam znac.

Zaczyna mnie to wkurzac, ze gadaja w mojej rodzinie miedzy soba kiedy chcieliby zeby sie zaczal porod. Oczywiacie kazdy ma date wybrana wygodnie pod siebie i co mam zrobic dzien wczesniej zeby ten porod sie zaczal. Chyba synus sam bedzie wiedzial kiedy chce sie urodzic, oby nie 30.05 bo wtedy mam ja urodziny z moja siostra rodzona i to by bylo juz za wiele. Maz do mnie mowi prosze nie rodz 30.05, ale to tylko latwo tak powiedziec.
Dziewczyny czy Wy tez uwazacie, ze porod zazwyczaj zaczyna sie w nocy?
 
Justyna,
na pewno nie zawsze w nocy się zaczyna ale często tak wlasnie się zdarza. U mnie akcja zaczela sie pod wieczór, a młody był na świecie przed 5 rano.
Nie słuchaj gadania rodziny, dziecko urodzi sie wtedy gdy będzie gotowe :)

Ja się dziś rano przestraszyłam bo dość mocno bolał mnie brzuch, podbrzusze, nisko z prawej strony. Chyba przeszło wiec może to były jelita. Ale skurcze nam cały czas i na Ktg znów były. Spytam kekarza na obchodzie co on na to...
 
reklama
Dzien dobry Dziewczynki ;),
U mnie noc znosna. Obudzilam sie po 3 chwile nie spalam ale w koncu udalo sie zasnac. Potem przed 7 maz sie do pracy szykowal to znow sie obudzilam i wstalam teraz. Moj maz tez zasmarkany i ma chrype. Oby szybko mu przeszlo.

Aga wspolczuje z tym budzeniem bladym switem. Wyjzyj przez okno i zwroc im uwage! Oczywiscie jak cos sie zacznie to dam znac.

Zaczyna mnie to wkurzac, ze gadaja w mojej rodzinie miedzy soba kiedy chcieliby zeby sie zaczal porod. Oczywiacie kazdy ma date wybrana wygodnie pod siebie i co mam zrobic dzien wczesniej zeby ten porod sie zaczal. Chyba synus sam bedzie wiedzial kiedy chce sie urodzic, oby nie 30.05 bo wtedy mam ja urodziny z moja siostra rodzona i to by bylo juz za wiele. Maz do mnie mowi prosze nie rodz 30.05, ale to tylko latwo tak powiedziec.
Dziewczyny czy Wy tez uwazacie, ze porod zazwyczaj zaczyna sie w nocy?
Ponoc ok 3 w nocy u kobiet jest najwiecej oksytocyny . Nie wiem czy to nie mialo zwiazku tez z moczem ze jest najdłużej trzymany i cos tam sie zbiera. Kiedys program ogladalam w tv . [emoji5]
 
Do góry