Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
To są dwa różne badania. Oba tak na prawdę mogą potwierdzić bądź zaprzeczyć toczącej się infekcji.
Kurcze jak dla mnie to i w jednym i drugim miejscu jak już to powinny być te same bakterie. [emoji2]

Napisane na XT1572 w aplikacji Forum BabyBoom
 
hej hej. A mnie dopada zapalenie piersi. Mam bromergan na wyciszenie, biorę ibuprom, polewam goraca woda i troche wyciskam i potem kapucha z lodówki. Macie jakieś jeszcze patenty?
 
agulaa1 pisze:
hej hej. A mnie dopada zapalenie piersi. Mam bromergan na wyciszenie, biorę ibuprom, polewam goraca woda i troche wyciskam i potem kapucha z lodówki. Macie jakieś jeszcze patenty?
Kliknij żeby rozwinąć...
Ja co prawda karmiłam piersią 2,5 roku ale pomijając początek nie miałam problemów. Za to początek był katastrofą. Gdybym została z córką jeszcze jeden dzień w szpitalu to skończyłabym na stole operacyjnym. Położne twierdziły, że nie mam pokarmu a moje cycki były ogromne i jak kamienie. Dopiero w domu mama pokazała mi jak masować i wyciskać pokarm bo mała na początku nie chciała złapać. Zresztą było jej ciężko jak cyc był taki wielki[emoji2] masaż i usunięcie nadmiaru mleka u mnie wystarczyły. Wszyscy chwała liście kapusty. Przede wszystkim odciagaj mleko, tak aby piersi były miękkie, ale nie za dużo bo skoro nie karmisz to żeby ogranizm nie produkował więcej.


Napisane na XT1572 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Jouliettka pisze:
Ja co prawda karmiłam piersią 2,5 roku ale pomijając początek nie miałam problemów. Za to początek był katastrofą. Gdybym została z córką jeszcze jeden dzień w szpitalu to skończyłabym na stole operacyjnym. Położne twierdziły, że nie mam pokarmu a moje cycki były ogromne i jak kamienie. Dopiero w domu mama pokazała mi jak masować i wyciskać pokarm bo mała na początku nie chciała złapać. Zresztą było jej ciężko jak cyc był taki wielki[emoji2] masaż i usunięcie nadmiaru mleka u mnie wystarczyły. Wszyscy chwała liście kapusty. Przede wszystkim odciagaj mleko, tak aby piersi były miękkie, ale nie za dużo bo skoro nie karmisz to żeby ogranizm nie produkował więcej.


Napisane na XT1572 w aplikacji Forum BabyBoom
Kliknij żeby rozwinąć...

dzieki za odp, tak wlaze 3-4 razy dziennie pod prysznic, porządnie je grzeje, wyciskam, tak, żeby udroznic kanaliki, ale wlasnie nie za długo, żeby nie pobudzac, potem okład z kapuchy lekko podmrozonej i ubitej tluczkiem, do tego ten ibuprofen, no i bromergon, popijam tez 3 razy dziennie herbatkę z szalwi, podobno ma właściwości antyseptyczne i hamujące laktacje. Mam nadzieje, ze poradzę sobie bez antybiotyku sama :-\
 
Witam was świąteczne :)
W Warszawie swieci słońce, dobry znak jak dla mnie, będzie dobry dzień :)
Życzę wam udanych spotkań rodzinnych i super wyżerki :)
Ja zostaje w domu sama, poki co z żurkiem, a potem pewnie przyjedzie do mnie cos więcej dobrego do jedzenia :)

Agula, współczuje walki z cyckami, mnie to ominęło wiec nie pomogę :( A młody dalej taki spokojny ? Nie dał wam jeszcze popalić?;)
 
Dzień dobry Dziewczynki,
Jeszcze raz wszystkiego najlepszego na te święta Wam życzę, spokoju, wytwarłości bo z dnia na dzień jestesmy bliżej uprawnionego terminu. Broń Boże nie życzę żadnych poródów, skurczy, skracania się szyjki, rozwarć, problemów z laktacyją itp.
Pogoda okropna aż z domu się nie chce wychodzić więc AgaBabajaga się nie smuć, że sama zostaniesz.
Wesolegot Alleluja ;)
 
Wesołego Alleluja!
My już po sniadanku. Mąż poszedł sam do kościoła a ja z młodym w domku. Najadlam się wszystkiego po trochu, a jak mąż wróci to jeszcze dołożę coś słodkiego i kawusie.
Wlspanialej, spokojnej niedzieli kochane!
 
reklama
Do góry