reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Miałam dziś koszmarna noc, od 3 już nie spałam ... ale widzę, ze nie tylko ja miałam problem ze spaniem. Po wczorajszej wizycie koszmarnie boli mnie spojenie łonowe (chyba) przy przekrecaniu, wstawaniu, chodzeniu. Nie wiem czy to przez to długie siedzenie w samochodzie i w poczekalni czy przez ten ubytek w bliźnie. Ale przeciez przed wizyta aż tak mnie nie bolało, a ubytek chyba nagle wczoraj się nie zrobił. A może się zrobił...Czuje tez takie pieczenie w tym miejscu gdzie jest ( czy raczej była) blizna. Wiecie co, nie wyspalam się koszmarnie przez ten stres i od rana mam dość wszystkiego :(
Zastanawiam się tez od tej 3 nad ranem czy się nie wybiorę do jeszcze jednego lekarza, Kathleen do tego twojego, do którego w końcu nie dotarlas. Przerasta mnie to już :(

Kathleen daj znać po obchodzie, cały czas tez sie zastanawiam co u ciebie. Może to nie był ten czop bo ja tez czytałam ze on jest duży, galaretowaty i krwisty taki brązowy, nie żółty. Tak mi to ze szczegółami opisywała koleżanka. Zolta wydzielina to może być od tej bakterii...
 
reklama
Hej dziewczyny. Teraz ja wam pomarudze. Bo zaczynam sie nakrecac i martwic. Do lekarza mam w pon . Nie chce juz leciec jak wariatka teraz bo mnie boli spojenie i podbrzusze . Nie mam sil na wyprawe i wciskanie sie bez umowienia.
Odkad mam zalozony pessar bylo wzglednie lepiej od 3 dni boli jak przed zalozeniem pessara . Pessar mam bardzo nisko . Normlanie wkladam tabletke to ledwo palca wsadze a juz go czuje . Tez macie tak nisko pessary ? Czy mi leci szyjka i trzyma sie na ostatku . Zwariuje .
 
@AgaBabajaga tyle godzin bylas poza domem a to w poczekalni siedziałas, a to w samochodzie polegiwalas (ale to nie łóżko) i to tego jeszcze jazda samochodem i stres przez wizyte. Ja mysle ze przez zmiane pozycji moze cie bolec bo jak zazwyczaj lezysz a tu tyle godzin poza domem to kosci juz masz zastane... Ja im wiecej leze to tym gorzej chodze... Juz mam problem stac pod prysznicem bo czuje ze mięśnie na plecach a szczególnie na krzyzu zrobily mi sie krotsze i ciagnie mnie wszystko jak diabli...
Dzisiaj zaczynamy nowy tydzien;-) u mnie rozpoczety 32;-) u ciebie i u @marcysia_mati chyba tez?
 
Oj Dziewczyny widze, ze wszsytkie dzis miały kiepska noc :( oby dzien byl troche lepszy...

@AgaBabajaga powiem Ci ze swojego doświadczenia, ze ja po wizytach dzien i noc mam z głowy. Ostatnio, to na prawde myślałam, ze sie akcja zaczęła, takie bole mnie dopadly, jak wracaliśmy. Ale pomysl logicznie- leżymy cale dnie, wstajemy powolutku na chwile do łazienki, a tu nagle wychodzisz z domu na kilka godzin, siedzisz w samochodzie, poczekalni, potem stres na wizycie, znowu powrót samochodem. Organizm wariuje, bo na codzien mega odpoczywa, wiec dla niego to teraz ogromny wysiłek. Obserwuj wiec, jak będzie, jak odpoczniesz. Ja Ci powiem, ze wiem, ze u mnie juz końcówka, ale każdy ruch, toaleta czy te kilka kroków po domu równa sie dla mnie taki ból spojenia, ud, kręgosłupa na dole, ze mimo, ze wiem, ze powinnam wstać na sile, to nie daje rady. Organizm nie ogarnia tego ciężaru, no dla niego to nowość. Podczas lezenia natomiast tak bola zebra, ze nie moge oddychać. Sytuacja jest powazna, ale na pewno profesor nie zignorowałby sprawy, gdyby była potrzeba skierowania Cie do szpitala. Ja wiem, ze latwo sie mowi( pisze), jak sie nie jest w takiej sytuacji, ale kurczę po to tu jesteśmy, żeby jakos sie wzajemnie wspierać i racjonalizować. Mi takie przysłowiowe baty od Was zawsze pomagają ;)

@Kathleen006 daj koniecznie znać po obchodzie, bo się martwię co u Ciebie. Ja jednak obstawiam, ze to nie czop, tylko jakas infekcyjna wydzielina, przecież tak sue moze zdarzyć. Pytałam kumpele o ten czop, to ona mowi, ze to jest na prawde spore i takie az różnokolorowe, bo jednak długo zabezpiecza ta szyjkę, wiec różne rzeczy tam wchodzą w skład. Ona mowila, ze w jej takie niteczki krwi tez były i ze odchodził częściami, ale i tak bylo tego sporo. Odchodził jej chyba ze 2 tyg, a urodzila po msc, 2 tyg po terminie.
 
Hej dziewczyny. Teraz ja wam pomarudze. Bo zaczynam sie nakrecac i martwic. Do lekarza mam w pon . Nie chce juz leciec jak wariatka teraz bo mnie boli spojenie i podbrzusze . Nie mam sil na wyprawe i wciskanie sie bez umowienia.
Odkad mam zalozony pessar bylo wzglednie lepiej od 3 dni boli jak przed zalozeniem pessara . Pessar mam bardzo nisko . Normlanie wkladam tabletke to ledwo palca wsadze a juz go czuje . Tez macie tak nisko pessary ? Czy mi leci szyjka i trzyma sie na ostatku . Zwariuje .
Podobno pessar "wedruje" tzn raz mozna go czuc wyzej a raz nizej i jest to tez zwiazane z regularnym wyproznianiem sie. Bo pessar z jednej strony opiera sie o kiszke:p i jest różnica w polozeniu krazka kiedy ma sie pelne kiszki a kiedy wyproznione:p ja mniej wiecej czuje go na tej samej glebokosci tak ok 3/4 palca. A masz skurcze? Bo bol może tym jest spowodowany? Długo już masz zalozony?
 
Aga, kochana nie ma co się martwić i denerwować, ja przecież wegetuje z wystajaca przepuklina z worka owodniowego, ja tylko ochrania otrzewna, żaden inny narząd. Tez czuje pieczenie i okropny ból podczas zmiany boków w nocy, a w szczególności po dniu kiedy trochę się poruszam. W naszym przypadku właśnie tego możemy się spodziewać że będzie się rozchodzic dalej, ale to nie jest aż taki gwałtowny proces i dzieje się w miarę przewidywanie. Ja tez wiem że u siebie będę miała to samo zważywszy na to że mam ogromy brzuch i napecznialy właśnie w dolnej partii. Damy radę. Damy, nie ma wyjścia. Jest ciężko ale uda się. Jesteśmy pod stałą opieką lekarzy.
Kathleen. Współczuję, moze okaże się, e to nie czop. Wazne chyba teraz ze jestes w szpitalu i nic złego się stać nie może.
 
Podobno pessar "wedruje" tzn raz mozna go czuc wyzej a raz nizej i jest to tez zwiazane z regularnym wyproznianiem sie. Bo pessar z jednej strony opiera sie o kiszke:p i jest różnica w polozeniu krazka kiedy ma sie pelne kiszki a kiedy wyproznione:p ja mniej wiecej czuje go na tej samej glebokosci tak ok 3/4 palca. A masz skurcze? Bo bol może tym jest spowodowany? Długo już masz zalozony?
Jakos 6 tydz bd leciał jak go mam. Mam rozejscie spojenia i promieniuje , to glownie boli . Brzuch jest ok skurczy nie ma . Czasem brzuszek twardnieje ale to normalne bo pare sekund i zadko bardzo . ( przepowiadajace) [emoji4][emoji4]
 
@Madzien1234 nie wiem jak przy pessarze bo ja mam szew na szyjce ale nawet na ostatnim badaniu przy wyjściu ze szpitala lekarz musiał mi dosyć mocno pchać palce żeby wyczuć dokładnie szyjkę. Mówił, że mimo że jest bardzo krótka (z usg) to jest cofnięta do tyłu i na końcu zamknięta. Jestem zdania, że jeśli coś nas martwi to nie warto czekać. Mamy prawo do wizyt i konsultacji tym bardziej jak coś się dzieje.
@AgaBabajaga kochana myślę, że gdyby sprawa była bardzo poważna to już leżała byś w szpitalu i profesor by Cię nie puścił do domu z zaleceniem wizyty za miesiąc. Bardzo Ci współczuję bo to nerwy i niepewność. Mów swojemu gin. wszystko. Opcja z mężem super! Postaraj się nie nakręcać I skupić na pozytywach.
@Kathleen006 czekam na wieści ale myślę, że będzie ok. Może rzeczywiście to nie czop. Jesteś w szpitalu i to jest teraz dobre. Nie słuchaj straszenia położnych z tym basenem i leżeniem. Po co one takie rzeczy gadają? Te w moim szpitalu to zauważyłam, że jak już wiedziały ze z kimś coś nie tak to siedziały cicho i tylko mówiły: spokojnie, poczekamy na lekarza, on zdecyduje,albo uspokajaly. Nie miej do siebie pretensji. I tak masz dużo wyrzeczeń i niedogodności. Czekam na wieści.
@agulaa1 tez nie lubię takiego czekania i niewiadomej. Tego akurat zazdroszczę kobietom, które mają zaplanowane cc. Wiedza co i jak i kiedy. Niebawem czeka mnie to samo co teraz przeżywasz.
 
Dzień dobry, jakie to wieści z rana...

Kathleen - trzymaj się! Nie dziwie się, że masz nastrój okropny. Też bym robiła pod siebie ze strachu. Nie wiem czy Cię to pocieszy ale cały czop to jest naprawdę bardzo duża materia ;-) stawiam na to, że odeszła Ci tylko część... mi przed porodem odchodził częściowo przez prawie 3 tygodnie! I to wcale nie małymi "porcjami". Jest duża szansa, że u Ciebie spora jego część ma się dobrze i jest na swoim miejscu.
A antybiotykiem się nie przejmuj zupełnie. Jesteś pod kontrolą, masz dookoła siebie lekarzy, nic Wam się nie stanie. Ja w pierwszym trymestrze musiałam brać antybiotyk. Przechodzona infekcja jest dużo gorsza niż leki, naprawdę.
Na pocieszenie - w poprzedniej ciąży idioci w szpitalach dali mi dożylnie Tramal w pierwszym trymestrze oraz chwilę później Ketonal. Leki zupełnie zabronione w ciąży... Mała jest zdrowa :) naprawdę nie tak łatwo skrzywdzić dziecko.

Aga - ale musiałaś się wystraszyć po tej informacji :( najgorsze te nerwy... nie dziwie się, że spać nie mogłaś. Na bliznach się nie znam ale tak jak pisałaś, wydaje mi się że lekarz wie co mówi i skoro był spokojny to znaczy, że "nie Ty pierwsza i nie ostatnia", tragedii nie ma.
A swojemu lekarzowi powiedz na 100%. Po pierwsze musi wiedzieć, żeby na wizytach pamiętać o sprawdzeniu za każdym razem. Taka informacja będzie dla niego motywacją, żeby dokładniej Cię sprawdzać. A po drugie - masz prawo do kontroli u innego lekarza i nie ma w tym absolutnie nic nieetycznego. To nie zdrada :D To świadczy o Tobie dobrze. Wstydzić to się mogą baby które przez 10 lat u ginekologa nie były, a nie świadome kobiety.
A nina ma rację - po takim przebiegu wczoraj ma prawo Cię coś boleć czy ciagnąć.
Fajnie, że dzidziek okej, piękna waga :) :) :)

agula - ja nie miałam wrażenia, że mało się rusza tylko bardziej że rusza się wolniej. Ale to naturalne, ma mało miejsca, już nie może skakać, kopniaki też słabną bo trudniej wziąć rozmach ;) no i twardy brzuch cały czas, taki że aż ciężko się ruszyć w którąkolwiek stronę.
Wiem że to objechany tekst ale jak będziesz rodzić to będziesz wiedzieć że to to. Jak się zastanawiasz to znaczy że jeszcze nie teraz :)

Madzien - mnie też już ogarnia panika, także możemy sobie ręce podać. Wczoraj miałam skurcze i brzuch bolał. Wizyta również w poniedziałek, na którą masz? Będziemy razem wizytować, przynajmniej raźniej :)
 
reklama
A ja mam do Was pytanie - jakie parametry miałyście na szyjce (długość, rozwarcie?) kiedy zakładano Wam pessar lub szew?
 
Do góry