AgaBabajaga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Marzec 2017
- Postów
- 1 916
Miałam dziś koszmarna noc, od 3 już nie spałam ... ale widzę, ze nie tylko ja miałam problem ze spaniem. Po wczorajszej wizycie koszmarnie boli mnie spojenie łonowe (chyba) przy przekrecaniu, wstawaniu, chodzeniu. Nie wiem czy to przez to długie siedzenie w samochodzie i w poczekalni czy przez ten ubytek w bliźnie. Ale przeciez przed wizyta aż tak mnie nie bolało, a ubytek chyba nagle wczoraj się nie zrobił. A może się zrobił...Czuje tez takie pieczenie w tym miejscu gdzie jest ( czy raczej była) blizna. Wiecie co, nie wyspalam się koszmarnie przez ten stres i od rana mam dość wszystkiego
Zastanawiam się tez od tej 3 nad ranem czy się nie wybiorę do jeszcze jednego lekarza, Kathleen do tego twojego, do którego w końcu nie dotarlas. Przerasta mnie to już
Kathleen daj znać po obchodzie, cały czas tez sie zastanawiam co u ciebie. Może to nie był ten czop bo ja tez czytałam ze on jest duży, galaretowaty i krwisty taki brązowy, nie żółty. Tak mi to ze szczegółami opisywała koleżanka. Zolta wydzielina to może być od tej bakterii...
Zastanawiam się tez od tej 3 nad ranem czy się nie wybiorę do jeszcze jednego lekarza, Kathleen do tego twojego, do którego w końcu nie dotarlas. Przerasta mnie to już
Kathleen daj znać po obchodzie, cały czas tez sie zastanawiam co u ciebie. Może to nie był ten czop bo ja tez czytałam ze on jest duży, galaretowaty i krwisty taki brązowy, nie żółty. Tak mi to ze szczegółami opisywała koleżanka. Zolta wydzielina to może być od tej bakterii...