reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Czesc Dziewczyny, jestem w 29tyg.i dlugosc mojej szyjki macicy jest 3.32cm. Na wizycie w pt.sie o tym dowiedzial bo od jakiegos czasu martwilo mnie dziwne pokuwanie. Tj.moja pierwsza ciaza i nie ukrywam, ze lekko jestem przerazona. Dostalam zwykla nospe i magne b6 po 3x1. Leze praktycznie plackiem bo boje sie, ze bedzie to postepowalo. Czy jest szansa ze skracanie szyjki sie zatrzyma? Prosze o opinie tych z Was, ktora miala ta przypadek jak ja. Dziekuje z gory za odp. Pozdrawiam

Cześć Justyna :)

33mm to naprawdę długa szyjka :) według mnie nie ma powodu do zmartwień tym bardziej ze jesteś w 29tc dasz spokojnie radę :)
Tylko Nospe bierz regularnie.

Skracanie jest groźne jak się jest w tym jeszcze mało bezpiecznym terminie

Poważnie jest jak schodzi poniżej 20mm przed 26 tc
ja przed ciąża miałam 30mm także spokojnie :) a skracanie się zaczęło Ok 14tc i był moment ze było 8mm, teraz dotrwałam do 27tc i szyjka trzyma

Wiec głowa do góry są przypadki gdzie dziewczyna miała szyjkę 0mm w 3 miesiącu ciąży i donosiła szczęśliwie :)

Musisz się oszczędzać więcej leżeć niż chodzić i będzie spoko ;)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Kathleen, to ciężka noc przed tobą, powodzenia! A kiedy w końcu wychodzisz?

Miałam dzisiaj, ale powiedzieli ze jutro jeszcze usg zrobia itp zobaczymy co będzie jutro :) i jakie wyniki

Dziewczyny szczerze ja naprawdę nie narzekam i dobrze mi tu :) jedzenie bardzo dobre przynajmniej to dla cukrzyków, pokój dwój mam leki jedzenie na czas pokoj sprzątany 2x na dzień a w domu to sama jestem :) książkę mogę spokojnie poczytać, łóżko wygodne bi regulowane wysokości :) łazienka czysta w pokoju, jednym słowem nie ma krzywdy ;)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Czesc Dziewczyny, jestem w 29tyg.i dlugosc mojej szyjki macicy jest 3.32cm. Na wizycie w pt.sie o tym dowiedzial bo od jakiegos czasu martwilo mnie dziwne pokuwanie. Tj.moja pierwsza ciaza i nie ukrywam, ze lekko jestem przerazona. Dostalam zwykla nospe i magne b6 po 3x1. Leze praktycznie plackiem bo boje sie, ze bedzie to postepowalo. Czy jest szansa ze skracanie szyjki sie zatrzyma? Prosze o opinie tych z Was, ktora miala ta przypadek jak ja. Dziekuje z gory za odp. Pozdrawiam

3.32 w 29 tyg to ladna długość. Jaka miałaś wcześniej ? Z taka szyjka dotrwasz przy oszczędzającym trybie życia. Wydaje mi sie, ze nie musisz leżeć plackiem, ale to oczywiście decyzja Twojego lekarza. Tj piszą dziewczyny niepokojące jest skracanie we wczesnym okresie ciazy, kiedy macica jeszcze tak nie ciazy i skracanie bardzo szybkie. Ja w 20 mialam- 42 mm, w 26 tyg 28 mm, w 28- 1,93, potem wg pomiaru przy przyjęciu do szpitala niby 1.5, ale tu myślę, ze byl błąd pomiaru, przy wypisie w 30-21 mm, a teraz do 34 tyg cały czas 23-25 mm. Teraz nie wiem. U mnie faktycznie sie ona skracala i leki i leżenie chyba ten proces zahamowaly, ale ja tez jestem po zabiegu na szyjce i spać duzo i intensywnie.pracowałam. Ustal zw swoim lekarzem postepowanie, ale myślę ze nie masz szczegolnych powodow do az takiego niepokoju.
 
Ja też jak byłam w szpitalu to się tyle dzieciaków narodziło że nie bylo miejsca na noworodkach i dziewczyny z maluszkami dawali na sale pooperacyną, która była prawie na wprost mojej sali. Kathleen przyznaję że mnie też irytował płacz tych dzieci, szczególnie że jeden chłopczyk miał strasznie dziwny płacz: jakby piszczały nienasmarowane drzwi;-)
Aga chyba dzisiaj napisałas ze twoj maluszek czasem sie trzepie jakby pies się otrząsał i rzeczywiście tego określenia mi brakowało dla tego mojego wierciocha, bo czasem właśnie tak go trzepie;-)
Ja w środę mam wizytę i już wam powiem, że się denerwuję... Żeby znów mi coś nie wypatrzył... A propo baby bluesa... Wydaje mi się że każda z nas, tych z problemami, to już bedzie sie cieszyła że już po wszystkim. Bo nie wiem jak wy ale ja to jak skazaniec wykreślam dni w kalendarzu...
 
@Kathleen006 a pytałaś o te sterydy ? W ogole to fajne masz warunki w tym szpitalu, u nas to masakra była. Marzyłam o domu, serio. Szpital jak z czasów socjalizmu, personel super, ale warunki fatalne.

@nina 07.06 obyś miala racje z tym baby blues, moze wstąpią w nas nowe siły witalne ;)
 
reklama
Do góry