Agata1010
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2017
- Postów
- 352
nooo w sumie to czasami już tak się czujęfajnie to zabrzmialo, jakby Cie w psychiatryku mieli zamknąć ;P
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
nooo w sumie to czasami już tak się czujęfajnie to zabrzmialo, jakby Cie w psychiatryku mieli zamknąć ;P
Ja leżę od 15 tygodnia to ile to już miesięcy?
Nina nie nakręcaj sie. Na pewno od pojedynczego parcia nie odeszly wody, moze miala uwypuklenie pecherza?Jednej przytrafi sie cos takiego, innej nie. Wiadomo, ze zaparć w ogóle dobrze w ciazy unikac, bo to jednak parcie, ale przecież zdarzają sie każdej z nas. Skoro lekarz Ci mowi, ze masz sie oszczędzać, to sie oszczędzaj. Jesteś pod kontrolą, gdyby sie cos działo lekarz by interweniował. I powiem Ci, ze mi zast. ordynatora tez powiedzial w szpitalu, ze niepelnosprawna nie jestem, jak go zapytalam czy moge do toalety chodzić.Niedawno Kathleen wstawiła tu taki wpis mamy ginekolog nt leżenia, poszukaj sobie i poczytaj, wydaje sie na prawde logiczny ja tez troszkę nabrałam po nim odwagi, ale wiadomo mi trochę latwiej, bo juz jestem dość daleko słuchaj własnej intuicji i lekarzy, jak sie czujesz zle, lez więcejOstatnio pytalam się nawet ordynatora czy mam cały czas leżeć to powiedział że leżeć ale bez przesady bo cytuje "odleżyn pani dostanie". Chociaż czytam was i mam wątpliwości do tych moich delikatnych spacerów... I jak byłam w szpitalu to leżała obok mnie dziewczyna która bardzo ostrzegała mnie przed parciem w toalecie. Zeby tego absolutnie unikac, bo ona w 28 tyg poszła za potrzebą, napiela sie, bo myślała że ma zaparcia, i okazalo się że przez to parcie pecherz plodowy się obniżył, wody odeszły i dziecka już nie dało sie uratować... Wiec też mnie to nie nastroilo pozytywnie... Az zaczelam sie bać chodzic do toalety...
Ja mam swoją teorie ze po 26tc troszkę można zacząć chodzić tak jak @agulaa1 pisze wiadomo ze nam nie wolno biegać po sklepach do pracy po schodach zaparcia.
Ja leżałam plackiem i dziennie byłam 10-20min max na nogach ale w pewnym momencie - moja psychika zaczela się buntowac, odleżyny tworzyć, wiec od 2 tyg się trochę aktywowałam. W końcu psychika to podstawa i badania kontrolne wskazują ze szyjka jest ok pessar trzyma tylko te nieszczęsne infekcje ... w czwartek idę na kontrole zobaczymy, czy ta moja aktywność mi zaszkodziła i czy wracam do leżenia plackiem.
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Mi jest bardzo źle samej. A jak ktoś mnie odwiedza i rozmawiamy, to czas szybciej płynie i jest mi raźniej. Dzięki temu forum i Wam mamuski też mi lepiej i raźniej
Jak sa bakterie i leukocyty, to jest jakas infekcja, lekarz albo zleci posiew albo cos Ci zapisze i karze powtórzyć badania. Ja dostałam ten antybiotyk na raz- monural i teraz jak powtórzyłam badania po kilku dniach, to nie ma leukocytów i bakterii, ale czekam na posiew jeszcze. Ja lykam pregnofer uro cala ciaze praktycznie i jak tylko na chwilkę przerwałam, to wyszła mi ta infekcja, także wrocilam do niego i lykam grzecznie do tego żurawina i duzo wody z cytryna lub bez.
A cukier raczej ok wg tych wartości
A ph, to nie wiem, ale myślę, ze to nic groźnego
Agata mi tez sie chce do ludzi i na dwor, ale niewiele Ci juz zostało, wiec dasz rade na pewno ja teraz bym chciala jeszcze troszkę miec czasu, zanim urodze chociaż tydzień , ale Maluszek sam zadecyduje kiedy wyjść
@ Nygusek dobrze, że trafiłaś na lekarzy, do których masz zaufanie, to bardzo ważne
Dziewczyny jak ja nie lubie pt. Leze tu sama cały dzien, bo maz ma trening po pracy i wraca ok 22, a mi sie dłuży zawsze jak cholera a jak pracowałam, to piątek to mój ulubiony dzien byl
Ja wzięłam sobie prace na zwolnienie a dziś się dowiedziałam ze moja asystentka planuje odejść Wiec ja nie wiem jak ja się ogarnę ten czas to już mega szybko minie..
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Dlatego ja w pewnym momencie pobytu w szpitalu nie chcialam zeby ktokolwiek mnie odwiedzal a dodatkowo wyłączyłam telefon zeby nikt do mnie nie dzwonil bo bylo mi tak zle ze z nikim nie chcialam nawet rozmawiać... Raz ze hormony nam szaleja a dwa to mysle ze czlowiekowi jest poprostu przykro siedziec w tym szpitalu z dala od domu i w ogole szpital sam w sobie tez nigdy nie nastraja pozytywnie. Wcale ci sie nie dziwie...No tl super. Tzn nie super, ze asystentka odchodzi, ale, ze sie masz czym zajac. To pomaga. Jeny Kathleen Ty jesteś silna psychicznie, ja jak w szpitalu maz mnie odwiedzał, to wyłam cale wizyty, jak wychodzil tez wyłam, jak rodzice przyjeżdżali wyłam. I tak mi pobyt zleciał na wyciu dzis sie poryczałam, rozmawiając z mama. Masakra jakas, jestem nienormalna!
Dlatego ja w pewnym momencie pobytu w szpitalu nie chcialam zeby ktokolwiek mnie odwiedzal a dodatkowo wyłączyłam telefon zeby nikt do mnie nie dzwonil bo bylo mi tak zle ze z nikim nie chcialam nawet rozmawiać... Raz ze hormony nam szaleja a dwa to mysle ze czlowiekowi jest poprostu przykro siedziec w tym szpitalu z dala od domu i w ogole szpital sam w sobie tez nigdy nie nastraja pozytywnie. Wcale ci sie nie dziwie...