reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

wyczekany, chyba i ja w końcu o ten fenoterol się upomnę, mam już dosć stresów. Dzisiaj wprawdzie mało twardnień, ale coś mnie w dole boli i wymyśliłam sobie, że to na pewno szyjka.
oleńkaB, maqnio, kocyki piękne!!! No i niedrogie, podoba mi się ten ciemnobrązowy. Zaraz wchodzę na allegro :-). Kurcze, mam już tyle rzeczy dla Małego, ale nie sposób się oprzeć!

Nie dawajcie się pogodzie, mnie też żal, że w domu siedzę, ale chociaż z balkonu zażywam troszkę słonka. Głowy do góry, uściski dla wszystkich "kurczących się" ;-).


ooo, maqnio, to Ty na czerwcówki musisz się przerzucić :-D
 
reklama
No i zamówiłam kocyk :laugh2:.
I jeszcze termomter do uszka dla Dzieciaczka.
Muszę znaleźć sobie jakieś zajęcie, bo majątek stracę na tych zakupach! Z nudów grzebię na allegro..
 
mondy kocyka nie bedziesz na pewno załowac, jest taki mieciusi ze sama bym sie nim przykryła, zobaczymy tylko jaki bedzie po praniu.juz nic nie mow o traceniu kasy na allegro brr..dobrze ze moj małz nie kontroluje ile wydaje:-)z drugiej strony staram sie nie kupowac nic ponad stan, tylko to co jest potrzebne, ale i tak tyle tego potrzeba, szok:szok:ja tez grzebie i kase trace, ale z drugiej strony jak inaczej skompletowac wyprawke? nie da rady.
 
Dziewczyny, ale powiedźcie same czy to nie jest prawdziwa rozkosz kupowanie takich słodziutkich rzeczy. Mam nadzieję, że kocyk przyjdzie jeszcze przed świętami! Ja na początku twierdziłam, że będę kupować tylko najpotrzebniejsze rzeczy, żeby sobie mieszkania nie zagracić. Ale już teraz wiem, ze jest tyle pięknych, słodkich rzeczy, które chcę zakupić. Ja już w sumie mam wszystko wybrane na allegro, tylko kupić. Wózek tylko chciałabym osobiście wybrać. Spróbować jak się prowadzi- mój mąż raczej takimi rzeczami się nie przejmuje. Zobaczymy jak się będę czuła i co powie jutro lekarz!!!
 
olenka racja, ciezo sie opanowac widzac te wszystkie cudenka dla malców, tez sobie obiecałam zeby z umiarem, ale czasem mi to nie wychodzi, a juz wogole mam klepe na punkcie czapeczek i skarpetek - mam zapas na rok:)co do wózia to jakos tak udało mi sie wybrac i obejrzec w sklepie moj wymarzony, zanim ginn połozył mnie do łózka i teraz zamowiłam przez net, ma przyjsc za 2 tygodnie:) i powodzonka jutro na wizycie:)
 
Trzymacie jutro proszę kciuki! Mam nadzieję, że szyjka nie będzie mi się skracać! Idę do nowego lekarza, więc trema podwójna. Strach o malutką i obawa przed nieznanym:-). Ostatnio w ogóle zauważyłam, że uwielbiam stwarzać sobie sztuczne problemy. Jak z brzusiem ok, to wymyślam, że mała się za mało rusza! Mój mąż ma mnie już dość. Ale cóż... widziały gały co brały:-D!!!Ok spadam zapodam sobie jakiś filmik w oczekiwaniu na lubego. Dobrej nocki pa
 
Ja też sobie obiecałam, ze kupię tylko najpotrzebniejsze rzeczy, ale jak zobaczę coś ładnego, to korci mnie żeby kupić. Dostałam też dużo ślicznych ciuszków od kolegi po jego chłopakach i jestem pewna, że Mati tego nie wykorzysta wszystkiego. Teraz już kupuję rzeczy powyżej 0,5 roku. Zauważyłam też, że odkąd jestem w ciąży to większą frajdę sprawia mi kupowanie rzecz dla Małego niż dla siebie. Muszę też mysleć o mężusiu, żeby nie czuł się zaniedbany, więc i jemu czasem coś kupię. Dla siebie tylko kilka ciążowych ciuszków, które rosną razem z brzuszkiem (swoją drogą brzunio robi się coraz większy i już "dotarł" pod biust). Teraz wreszcie widać, że będę mamą :-D.
maqnio, zamówiłaś wózek, super! Ja też z niecierpliwością czekam na swój. Nie testowałam go wprawdzie, ale przekopałam kupę postów i opinii.
Oleńka, nie martw się ruchami dzidziolka, też tak mam. Czasem kopnie tylko lekko kilka razy dziennie i wtedy się niepokoję, a czasem strasznie wariuje i cały brzuchol mi się rusza. Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę, na pewno będzie ok, czekamy na sprawozdanie!
 
Hej dziewczyny, dziś odebrałam wyniki krwi i moczu i oczywiście spanikowałam bo w moczu wyszły mi podwyższone leukocyty. od razu tel do gina, ale uspokoił mnie, że jak nie ma bakterii i innych rzeczy czyli krwinek to mam się nie martwic. więc pije wodę z cytrynką i będę sikać do oporu. Tak sobie myślę, że mój gin to ma mnie jużpewnie dośc tel do niego przynajmniej raz w tygodniu ostatnio:-D no ale płacę mu 150 za wizytę z usg to chyba mogę co nie? co do waszych zakupów, ja się znowu boję coś kupować, jakoś tak nieśmiało jeszcze myślę, o ty, że ja faktycznie bedę mamą, że w domu bedzie dziecko i to moje i to 24 h na dobę. :szok:tak pomyślałam, że zacznę zakupy jak skończę 32 tc, czyli już za niecałe 7 tygodni:-). buziam was w ten piękny dzień. a kocyki śliczne tez kusi, kusi, a z drugiej strony zablokowali mi allegro i mimo 2 tygodniowego wyajśniania sprawy nadal nie mogę nic zamówić więc jakby problem z głowy:wściekła/y:buźka
 
Ostatnia edycja:
reklama
A ja kupuję, bo jakby tak przyszło mi wcześniej rodzić to nie spanikuję, że nic nie mam. Oczywiście urodzimy w terminie :), ale to tak na wszelki wypadek... Poza tym, często trafia się na okazje, których nie można przepuścić. No a poza tym coś muszę robić siedząc w domu. Nawet za haftowanie się wzięłam (!), haftuje słodkiego aniołka do pokoju Małego.
Z tym moczem to rzeczywiscie są często problemy w ciąży, ja miałam za to bardzo liczne bakterie i dostalam na to jakiś antybiotyk jednorazowo do wypicia + urosept. Woda z cytrynką też pomga? No to muszę pić, żeby znowu mi się coś nie porobiło.

Kiedy idziesz na krzywą cukrową?
 
Do góry