Hej!
Podkreślam to są moje indywidualne odczucia a ze u mnie w ciąży nic nie jest normalne, u Ciebie wcale tak nie musi być ;
Pessar: założenie czy należy do bolesnych? Generalnie trwa to chwile i wszyscy mówili ze to bezbolesne. Mi jak zakładano umierałam i mówiłam sobie ze nie ma mowy o porodzie SN skoro pessar tak boli
Po założeniu miałam potworne bóle pleców kręgosłupa nie mogłam się ruszyć schylic wyprostować tragedia przez kilka godzin, ale to może przez moja nadwrażliwość macicy i szyjki, ake ja po każdym badaniu ginekologicznym w ciąży czy usg dostawałam boli i skurczy Wiec nie spotkałam nikogo kto by mówił ze to boli
przez dwa dni czułam go w środku, było mi niewygodnie i się zastanawiałam jak z tym wytrzymam, teraz nawet nie czuje ze cos mam
Po 7 tyg jego posiadania - stwierdzam Że ból przeżyłam
dla maleństwa warto; bóle związane z badaniem ginekologicznym i usg minęły i generalnie wszystko da się przeżyć
Z pessarem musisz uważać na
1. zaparcia tj ich unikać : mi po jednym mocnym pessar się obsunął i zrobiło się wpuklenie pęcherza płodowego do szyjki - co jest niebezpieczne; dlatego warto pytać lekarza na usg czy robi się wpuklenie a jak się robi to prosic żeby go podsunął - uwierz mi wcale to nie jest logiczne dla niektórych.
2. Pessar sprzyja niestety infekcjom bakteryjnym i grzybicznym pomimo higieny itp - warto regularnie robić posiew moczu i z szyjki ( ja robię co 2 tyg gdyż dopadają mnie bezobjawowe infekcje wiec nawet nie czuje ze mam zapalenie pęcherza)
Napisane na iPhone w aplikacji
Forum BabyBoom