reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

@Kathleen006 ja trzymam kciuki za Ciebie bardzo bardzo mocno!!!
u mnie dzis jakis kiepski dzien, cos mnie pobolewa podbrzusze, mam takie uczucie ciezkosci, psychicznie tez jakos gorzej...
 
reklama
Ja to uczucie ciężkości miałam przez ostatnie dni rozumiem Cię doskonale nospe max i czopki pomagają lub spróbuj pod ciepły prysznic i ważne woda małymi łyczkami co jakiś czas by pęcherz się za szybko noe napełniał

agulaa nie można się dawać sie tym napadom osłabienia psychicznego bo to nasze centrum dowodzenia, bardzo dużo zaczyna się i dzieje się przez psychikę :) ostatnio czytałam o medycynie chińskiej kurczę na bazie rodziny i swoim wszystko się zgadza i ma odzwierciedlenie w emocjach! Jesteśmy silne babki damy radę :) a niestety fizycznie rośniemy więzadła wszystko rośnie i powiększa się ... boli nie ma lekko! Ale to dla naszych maluszków!wiec Warto :)

Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
Ja to uczucie ciężkości miałam przez ostatnie dni rozumiem Cię doskonale nospe max i czopki pomagają lub spróbuj pod ciepły prysznic i ważne woda małymi łyczkami co jakiś czas by pęcherz się za szybko noe napełniał

agulaa nie można się dawać sie tym napadom osłabienia psychicznego bo to nasze centrum dowodzenia, bardzo dużo zaczyna się i dzieje się przez psychikę :) ostatnio czytałam o medycynie chińskiej kurczę na bazie rodziny i swoim wszystko się zgadza i ma odzwierciedlenie w emocjach! Jesteśmy silne babki damy radę :) a niestety fizycznie rośniemy więzadła wszystko rośnie i powiększa się ... boli nie ma lekko! Ale to dla naszych maluszków!wiec Warto :)

Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

masz racje, czasem po prostu sa takie dni, ze nie wiesz juz czy to, co odczuwasz to fizjologogia czy cos niepokojącego, ja, gdybym mogla, to bym co kilka dni byla u lekarza, ale wiem, ze to irracjonalne.

swoja droga fajnie, ze medycyna poszla tak do przodu i wiele rzeczy można przebadać i wielu rzeczom zapobiegac, ale nasze mamy dzięki swej niewiedzy na pewno miały spokojniejsze ciaze...

do tego maniackie przeglądanie Internetu w poszukiwaniu kolejnych dolegliwości tez robi swoje.
 
Ostatnia edycja:
masz racje, czasem po prostu sa takie dni, ze nie wiesz juz czy to, co odczuwasz to fizjologogia czy cos niepokojącego, ja, gdybym mogla, to bym co kilka dni byla u lekarza, ale wiem, ze to irracjonalne.

swoja droga fajnie, ze medycyna poszla tak do przodu i wiele rzeczy można przebadać i wielu rzeczom zapobiegac, ale nasze mamy dzięki swej niewiedzy na pewno miały spokojniejsze ciaze...

do tego maniackie przeglądanie Internetu w poszukiwaniu kolejnych dolegliwości tez robi swoje.

Ja to zauważyłam ze po czytaniu netu forum itp to tylko chora się robiłam i dołki łapałam Wiec teraz koniec! stwierdziłam to co muszę wiedzieć lekarz mi powie a skoro czegoś nie mówi znaczy ze to wiedza zbyteczna ;) intuicji trzeba zaufać, a jak mam wątpliwości to konsultuje z drugim lekarzem

Nie mam zamiaru sie stresować, jeden z lekarzy powiedział mi ze różnie to może być bo jest dużo czynników ... trzeba być świadomym i pilnować się uważać, lepiej dmuchać na zimne ja teraz postanowiłam ze regularnie co tydzień -2 tyg robię posiew szyjki i moczu, trudno niech się śmieją ale skoro atakuje z nienacka to trzeba...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja to zauważyłam ze po czytaniu netu forum itp to tylko chora się robiłam i dołki łapałam Wiec teraz koniec! stwierdziłam to co muszę wiedzieć lekarz mi powie a skoro czegoś nie mówi znaczy ze to wiedza zbyteczna ;) intuicji trzeba zaufać, a jak mam wątpliwości to konsultuje z drugim lekarzem

Nie mam zamiaru sie stresować, jeden z lekarzy powiedział mi ze różnie to może być bo jest dużo czynników ... trzeba być świadomym i pilnować się uważać, lepiej dmuchać na zimne ja teraz postanowiłam ze regularnie co tydzień -2 tyg robię posiew szyjki i moczu, trudno niech się śmieją ale skoro atakuje z nienacka to trzeba...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

jasne, z tymi posiewami masz racje
ja z szyjki tez juz robiłam dwukrotnie, jutro zrobię mocz, nie zaszkodzi, bo i tak.musze pobrać krew, zamówiłam pobieranie w domu, przynajmniej nie musze nigdzie dodatkowo jeździć poza lekarzem
 
Dziewczyny, podziwiam, że tak dbacie o siebie, to bardzo mądre podejście :) Kathleen, tygodnie jakoś lecą, a Ty się trzymasz. Mam nadzieję, że maleństwo zabierze niedługo nóżki z szyjki.
I nie przekopywanie internetu jest mądre, można znaleźć wszystko, a najwięcej ludzkich lęków i spiskowych teorii. A stres nam nie służy zdecydowanie. Na poprawę humoru polecam wątek z tego forum o porodach na wesoło. Musiałam go sobie dawkować, bo od śmiechu łapały mnie skurcze, ale humor poprawia doskonale.

Podziwiam Was też, że robicie depilację przed pójściem do gina. Ja dawno to olałam, wychodząc z założenia, że lekarza interesuje moja szyjka macicy, a nie włosy na nogach i łonie, i tak powinno zostać. Skoro mam się nie gimnastykować, to tego nie robię. No ale ja w ogóle mam ambiwalentny stosunek do depilacji, więc łatwo mi stwierdzić, że to nie jest niezbędne.
 
Ja z depilacjami nie przesadzam, bo mam skłonności do infekcji, a ponoć takie calosciowe depilacje pozbawiaja bariery ochronnej. Ale ogarniam co sie da i mogę, bo jak jestem zarosnieta, to też sie zle z tym czuję :)
A od mniej więcej polowy ciąży mam często takie bóle po bokach, raz silniejsze raz slabsze, ale towarzyszą mi do tej pory i ponoć to więzadła :)
 
Ja z depilacjami nie przesadzam, bo mam skłonności do infekcji, a ponoć takie calosciowe depilacje pozbawiaja bariery ochronnej. Ale ogarniam co sie da i mogę, bo jak jestem zarosnieta, to też sie zle z tym czuję :)
A od mniej więcej polowy ciąży mam często takie bóle po bokach, raz silniejsze raz slabsze, ale towarzyszą mi do tej pory i ponoć to więzadła :)

Np ja z ta depilacja, to bez przesady tez oblatuje na szybko, to, co widze, reszta sie nie przejmuje, porządnie to bede robić, jak bede widzieć co i jak. Mnie mecza biegunki od sb, co drugi dzien i te bole, to chyba jelita. Wydaje mi sie, ze to przez magnez w dużych ilościach, ja nigdy za dobrze nie tolerowałam magnezu w tabletkach. Tak czy inaczej to męczące. Bol kręgosłupa mialam wczoraj, poszłam spać do sypialni ( bo leze i spie w salonie) i zmiana materaca mi pomogła, bo dzis tego nie odczuwam. Bede chyba teraz co 2 noc zmieniać lozko. A tak w ogole, to mam dola, ze sie nie uda i ze tyle jeszcze przede mna i ze co ze mnie za mama, jak nie moge utrzymać normalnie tej ciazy. Dzis dzien z tych gorszych... Ściskam Was!
 
@agulaa1, wcale nie zostało Ci tak dużo do donoszonej ciąży, jesteś po 31 tygodniu, prawda? Mnie ostatnio czas płynie zdecydowanie szybciej, niż w okolicach 25-30 tygodnia, i nawet mi się wydaje, że do tego terminu za blisko i że nie jestem jeszcze gotowa, nie mówiąc o przygotowaniach w domu :)

To na pewno nie jest łatwe stracić zaufanie do swojego ciała, że wie co robi i daje radę, bo chyba to masz na myśli, jak sobie myślisz, co z Ciebie za mama. Na szczęście jako ludzie mamy nie tylko ciała, ale i głowy i tymi głowami bardzo dużo potrafimy zdziałać :) Zajmij się czymś wciągającym, to czasem pomaga na doła. U mnie za oknem świeci słońce i powietrze pachnie dzisiaj wiosną. Wprawdzie tylko przez uchylone okno, ale zawsze.
 
reklama
@agulaa1, wcale nie zostało Ci tak dużo do donoszonej ciąży, jesteś po 31 tygodniu, prawda? Mnie ostatnio czas płynie zdecydowanie szybciej, niż w okolicach 25-30 tygodnia, i nawet mi się wydaje, że do tego terminu za blisko i że nie jestem jeszcze gotowa, nie mówiąc o przygotowaniach w domu :)

To na pewno nie jest łatwe stracić zaufanie do swojego ciała, że wie co robi i daje radę, bo chyba to masz na myśli, jak sobie myślisz, co z Ciebie za mama. Na szczęście jako ludzie mamy nie tylko ciała, ale i głowy i tymi głowami bardzo dużo potrafimy zdziałać :) Zajmij się czymś wciągającym, to czasem pomaga na doła. U mnie za oknem świeci słońce i powietrze pachnie dzisiaj wiosną. Wprawdzie tylko przez uchylone okno, ale zawsze.

W piątek kończę 31, dzis dokladnie 30 i 5. Najgorsze jest wlasnie to, ze jakos nie umiem sie niczym zajac, tylko leze i mysle. Książki mnie juz nudza, tv tak samo. Przed ciaza, a właściwie przed tym skracaniem szyjki bylam bardzo aktywna, na nic nie mialam czasu, praca, fitness, bieganie, rower. Chyba cierpię na syndrom odstawienia. Wiem, ze nie ma sie co użalać, na prawde wiele osób ma gorzej i wiem, ze to sytuacja przejściowa, za jakis czas wstanę z lozka i będzie normalnie, niektórzy nie maja takiej możliwości. Po prostu chyba mam jakis kryzys.
 
Do góry