reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Kathleen my wszystkie jesteśmy silne babki! Damy radę, bo to co mamy w brzuszkach to cały nasz świat :) Trzymam kciuki kochana o Twój dobry nastrój i pozytywne nastawienie, bo to już połowa sukcesu :D

3jgxkw7ipdb6m36j.png
 
reklama
Ania zawsze wszystkim tez to mówię ale jak to w życiu łatwiej się mówi niż robi ale masz racje, silne jesteśmy i dla maleństw naszych wytrzymamy wszystko :)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Kathleen006 ja też mam takie momenty... Musimy to przetrzymać... Najlepsza na to jest obecność bliskich... Mi rozmowa z mężem i przytulanie córki i męża... Uwierz, że leżąc w szpitalu (będac z dala od moich skarbów) było mi dużo ciężej i co drugi dzień miałam płaczący... Damy radę :) wszystko w rękach Boga, ale wiemy, że robimy wszystko by maluszki jak najdłużej pobyły w brzuszkach.
 
Tak myślałam ostatnio o Tobie LadyAga jak musiało Ci być ciężko w szpitalu jak byłaś sama na dodatek bez odwiedzin bez corki ... nie wiem może jestem inna ale denerwują mnie teraz odwiedziny innych, telefony rozmowy spoko mogą być ale odwiedziny są męczące. Już prawie koniec 20 tc zaraz 21 ... jakby ten czas nie mógł szybciej płynąc. Człowiek jak chodził do pracy to nie wiedział kiedy miesiące mijają tu teraz tygodnie się dłużą ...

A tak wogole to dziękuje Wam za wsparcie dziewczyny i wszystkie dobre slowa!!!


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Kathleen006 powiem Ci, że ja lubię jak ktoś dzwoni - bo jak jestem sama to szybciej czas leci... A co do odwiedzin...-hmm. Lubię wizyty mojej mamy, brata, 2 przyjaciółek i tych osób przy których nie czuję się źle jak mówię "Zrobisz sobie herbatę? i mi? Jest w szafce po prawo" (nawet już wiedzą, gdzie jest :)) albo jak podłoga jest niezamieciona, albo talerz stoi koło łóżka - wiem, że im to nie przeszkadza i jeszcze pomogą... Wizyty znajomych i dalszej rodziny w tej sytuacji mnie też nie bawią... Nie jesteś sama...:)
 
@Kathleen006 powiem Ci, że było faktycznie ciężko. Myślę, że teraz gdyby taka sytuacja wynikła inaczej bym do tego podeszła - już bym się nastawiła, że nie będę ich tyle widziała. Już się nastawiam, że jak pójdę ok 36tc (? o ile wytrzymam) na zdjęcie szwu to pewnie zostanę do porodu (czyli pewnie też ze 3 tyg ). Jeszcze ten zakaz odwiedzin - to było najgorsze! No i przy pierwszej ciąży też myślę, że szpital jest lżej przechodzony. Z mężem możesz rozmawiać przez tel albo wideorozmowę przez messengera na fb, to była jakaś rekompensata,a z córką nie było takiego kontaktu (nie potrafiła powiedzieć,że też kocha i tęskni) i to bolało najbardziej. A przytulenie daje powera. Dlatego uważam, że w pierwszej ciąży byłoby łatwiej ;)
 
Masz racje w pierwszej ciąży szpital przechodzi się dużo łatwiej, ponadto daje Ci komfort psychiczny i psychiczne bezpieczeństwo. zwłaszcza ze jest to pierwsze i świadomość ze jak stracisz to nie wiadomo czy będzie drugie i tak naprawdę świadomość ze może maleństwa nie być jest mega ciężka ...

Ale jak widać wszystko da się przeżyć ...najważniejsze ze dałaś radę i jest OK :)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
No to też jest racja... Moja pierwsza ciąża była wzorowa i rzadko bardzo dopadały mnie myśli, że mogę ją stracić... A Ty się tym nie przejmuj... Dacie radę - Ty i Twój maluszek... Teraz odpoczywaj i pomyśl, że niedługo ten maluszek nie da Ci tyle leżeć... W dzisiejszych czasach lekarze robią naprawdę wszystko by uratować wcześniaki no i ciążę... Przy naszym problemie ze skracającą się szyjką szansa na zajście w kolejną ciążę jest ogromna... Choć ja już wiem, że jeśli wszystko skończy się dobrze, zrobię sobie na pewno kilka lat przerwy ;)
 
Ja mam masę problemow hormalnych w ostatnich latach, Wiec ta ciąża to cud dla lekarzy. Ach niech meczy byle się urodził i był zdrowy ... noce nie przespane przeżyje dla niego


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry