reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Cześć wieczornie. Zaliczyłam wizytę u położnej, długo spędziła uspokajając mnie i tłumacząc wszystko cierpliwie.
Mówi to co już raz usłyszałam z innego źródła czyli nadwrażliwa macica. Powiedziała że najczęstrzą przyczyną takiej macicy jest zespół jelita wrażliwego który mam dosyć mocny, infekcje układu moczowego i bardzo ruchliwe dziecko..Mam się nie martwić dopóki skurcze nie są regularne i bolesne (trochę bardziej jak słaby ból na okres) trwają dłużej niż pół godziny.
W każdym takim przypadku kazała jechać od razu do szpitala, na wszelki wypadek.
A na wszelkie inne skurcze ciepła kąpiel i ciepły prysznic.
Znalazła też śladowe ilości krwi w moczu więc wysłała dalej na badania żeby zobaczyć skąd to się wzięło i czy aby się jakaś infekcja nie przypałętała, która mogła pogorszyć skurcze.

W poniedziałek USG... sprawdzimy szyjkę, jak się okaże że nie ruszyła to się trochę uspokoję.

Co do wagi to ja co prawda mam nadwagę ale zaczynałam na wadze 88kg i teraz mam 88kg.
 
Aniay czyli Twoja położna i mój gin mają podobne opinie :-) Ty dopiero zaczynasz przygodę ze skurczami a u mnie to trwa od połowy sierpnia i co tydzień mam wrażenie, że się szyjka rozwiera a potem na usg wychodzi ok. U Ciebie też na pewno będzie w porządku. Początek moich twardnień zbiega się z odczuwaniem pierwszych ruchów maluszka, a ponieważ jest to dziecko szalone i rusza się w bardzo wymyślny sposób to i wrażliwa macica pewnie reaguje. Jelita też mam megawrażliwe od zawsze. Łykam espumisan po każdym posiłku i wszystko lekkostrawne.
A co dokładnie oznacza odczuwanie skurczów dłużej niż pół godziny? Cały czas skurcz tak długo? Czy regularnie co pół godziny? Moje skurcze trwaja z 5 sekund ale całymi dniami w sumie, czasami tylko z jednej strony brzucha.
 
Aniay czyli Twoja położna i mój gin mają podobne opinie :-) Ty dopiero zaczynasz przygodę ze skurczami a u mnie to trwa od połowy sierpnia i co tydzień mam wrażenie, że się szyjka rozwiera a potem na usg wychodzi ok. U Ciebie też na pewno będzie w porządku. Początek moich twardnień zbiega się z odczuwaniem pierwszych ruchów maluszka, a ponieważ jest to dziecko szalone i rusza się w bardzo wymyślny sposób to i wrażliwa macica pewnie reaguje. Jelita też mam megawrażliwe od zawsze. Łykam espumisan po każdym posiłku i wszystko lekkostrawne.
A co dokładnie oznacza odczuwanie skurczów dłużej niż pół godziny? Cały czas skurcz tak długo? Czy regularnie co pół godziny? Moje skurcze trwaja z 5 sekund ale całymi dniami w sumie, czasami tylko z jednej strony brzucha.
Moje skurcze też się zaczely gdzieśw połowie sierpnia, tylko wtedy nie były aż tak mocne, trawały kilka sekund i były głównie w okolicach 1 po południu, co 10-15 minut przez godzikę i już. Jakoś mnie mniej martwiły. Teraz bardziej panikuje bo po szpitalu jestem (Miałam skurcze co 5 minut a potem co 3 minuty przez kilka ładnych godzin) no i zdarzają mi się takie skurcze co 3-7 minut przez jakis czas ale zazwyczaj przechodzą jak się rusze i skupie na czymś innym.
Położnej chodziło o właśnie takie skurcze co kilka minut przez pół godziny połączone z bólem. I u mnie skurcz trwa pół minuty plus (Te w szpitalu potrafiły półtorej minuty każdy trwać)

Trafiły nam się szalone dzieciaczki ;) A co do jelit to niestety nigdy nie wiadomo jak się zachowają u mnie, mogę jeść lekkostrawne i mam mega problemy a zjem coś ciężkostrawnego i nie będę miała żadnych problemów.
(Trzy lata temu miałam operacje bo mi się jelita całkiem zatrzymały i od tej pory mam z nimi problemy)
 
O tym, żeby na skurcze macicy miały wpływ jelita wrażliwe to słyszę pierwszy raz. U mnie tez by się to zgadzało, czasem po jedzeniu zwijam się z bólu. Teraz to już przetestowałem, ze nie mogę jeść białka krowiego bo od razu mam skurcze. Teraz pije tylko sojowe. I obeszło się bez szpitala i fenoterolu.
 
Cześć dziewczyny jestem z wątku staraczkowego , mam takie pytanie.

Macie jakieś opinie na temat ziół ojca sroki na 1 faze cyklu?

wff2krhmvaem9yip.png
 
Ja w koncu tez po wizycie, szyjka bez zmian ( choc ja oczywiscie mialam wrazenie ze juz rozwarcie mam;D ) maly juz nie taki maly, 1770g i tez strasznie ruchliwy, jak zacznie to tez czuje od razu brzuch twardnieje.
Co do jelit drazliwych tez mam prblemy, chyba od stresu, wzdecia itd wiec niestety macica z kazdej strony ' bombardowana';/
 
Ja o tych drażliwych jelitach usłyszałam dopiero tutaj w Anglii z czego poza leczeniem objawowym nie ma na to sposobu i większości przypadków nie ma reguły jak twoje jelita zareagują na konkretna potrawę.
Biorę leki przepisane tutaj + probiotyki i da się to wytrzymać. W Polsce powiedzieli mi że nie ma problemu i że oni mnie leczyć nie będą. (A swoją drogą całe to zamieszanie zostało w 90% spowodowane przez krążki antykoncepcyjne) i tego też dopiero w Anglii się domyślili a w Polsce miesiąc w miesiąc lądowałam w szpitalu.
 
reklama
Cześć :) U mnie chyba ok-przynajmniej wg lekarza... Leci 29 tc, coraz częściej zdarzają mi się lekkie bóle podbrzusza (jak na miesiączkę, tylko o wieeeele słabsze), czasem promieniuje na uda, czasem boli krocze, miednica. U lekarza byłam w tym tygodniu i twierdzi, że te wszystkie dolegliwości to już normalne raczej. Szyjka długa (4,50 cm), uformowana i zamknięta. Przez ostatnie 3 tygodnie skróciła się 0,50 cm, ale tu też lekarz twierdzi, że na tym etapie to nie powód do paniki, a ta i tak mnie ogarnia, bo w poprzedniej ciąży za tydzień zaczęłam już rodzić :( Czy Wy też macie takie boleści podbrzusza? Martwię się też trochę tym, że już kilka miesięcy łykam tą cholerną nospę regularnie 3 x 1. Próbowałam odstawić, ale gorzej się czułam. Naczytałam się o dzieciach "ponospowych" i martwię się... Ziemniaczek powodzenia, bo wielki dzień już tuż tuż. Pozdrawiam :)

Napisane na SM-T235 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry