reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Niewychodzenie z domu nie chroni przed przeziębieniem, bo pewne wirusy i tak zapewne mamy u siebie na stałe, to raczej kwestia spadku odporności, częstego w ciazy. Akurat lepiej niska temperatura w domu niż za wysoka. W ogóle gdzieś czytałam ciekawa teorie, z która sie zgadzam, ze teraz ludzie często chorują z tego względu, ze nie sa przyzwyczajeni do zimna. Kiedyś sporo sie chodziło na pieszo, nie wszędzie samochodem, w domach nie było tak ciepło jak teraz, dzieci sporo czasu spędzały na dworze przez cały rok i przez to ludzie byli znacznie odporniejsi. No i chodzenie z przeziębieniem do pracy, bo wiadomo, jak często widziane jest zwolnienie.
 
reklama
No wlasnie. Doskonalym dla mnie przykladem na to wsrod moich najblizszych jest moj mąż,ktory w pracy duzo czasu spedza na dworze w kazda pogode (nadzor budowy statkow-na stoczniach jest jeszcze gorzej niz glebiej na ladzie), moj ojciec budowlaniec tak samo,no i kazdy tego typu przypadek-sa zahartowani. A ja,ech... to juz 4. przeziebienie od poczatku ciąży, z czego jedno skonczylo sie zapaleniem zatok i dwoma antybiotykami. Chcialabym sie w koncu zahartowac. Chorowalam mniej jak duzo chodzilam na basen. Tam tez spotkalam kiedys pania lat 60, ktora powiedziala mi,ze ona,jej kolezanka,corka i wnuk przestali chorowac jak zostali morsami. Nic ich nie bierze,o na nie byla chora 11 lat odkad zostala morsem. Moze to jest jakas opcja? :) i jak najwiecej pieszo. Tak jak za dawnych czasow :)

A w domu nie mamy z reguly wiecej niz 21 stopni ze wzgledu na alergie na roztocza. Jednak na razie nie pomoglo w tym sezonie.Ach,zeby tak znowu lato!
 
Ostatnia edycja:
Zgadzam sie. Ja tez wole lezec teraz niz latem. I cieszę ske,ze mnie ta niewydolnosc szyjkowa latem nie złapała,dzieki temu moglam od maja do wrzesnia spedzic je prawie cale w rodzinnych stronach z córeczka,a potem jeszcze udalo sie nam wszystkim we wrzesniu wyjechac na wakacje :) teraz jak juz szaro i zimno to perspektywa cieplego koca,herbaty i ksiazki jest czesto o wiele bardziej kuszaca niz harce na dworze. Chociaz moje dziecie nie zwaza na pogode i chetnie w ogole nie wracaloby do domu. Oby sie zahartowala tak jak tata:)
 
Cześć dziewczyny cześć Ziemniaczek ja dzisiaj od 10.30 czekam na przyjęcie na oddział jutro cc :o trzymajcie kciuki by poszło ok
zaciśnięte.

Z tym hartowaniem to prawda. Jak miałam suczkę to nigdy w zimie się nie ubierałam jak ja wypuszczalam na siku. Kozaczki i podkoszulek na mróz na kilka minut i nie chorowałam.
 
Cześć :biggrin2:
Tobiasz ładnie... że też sama tego nie wymyśliłam :biggrin2: ale u mnie już Eryk na mur beton będzie. No chyba że dziewczynka - niespodzianka (szanse niewielkie bo mój dzidziuś pokazuje pięknie na każdym usg co ma najlepszego) to Iga.

W temacie seksu, który wnikliwie przeanalizowałam jestem zaskoczona. Myślałam, że wszystkie skurczowe i szyjkowe ciężarówki mają zakaz. Ja mam już od prawie samego początku, kiedy pojawił się krwiak w macicy. I trwa on do dzisiaj (zakaz, nie krwiak). I powiem Wam, że jakoś sobie nawet nie wyobrażam takich akrobacji w tej chwili :biggrin2:
 
reklama
Do góry