reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Witam.

Marluna to zaxiskamy kciukasy!!!!!

Jadzia za Ciebie rowniez trzymam kciuki&&&&&
Daj znac po wizycie;)

U nas dzis leje od wczoraj w sumie:/ pogoda leniwa...

Jestem zla na siebie ostatnio mam wiekszy poped na slodycze i jak do tej pory ladnie waga sie trzymala tak teraz zaczela w trybie ekspresowym sie zwiekszac...ehhh
Musze sie ogarnac z tymi slodyczami....ehhhh
 
reklama
Cześć dziewczyny :)

Niektóre z Was pewnie mnie pamiętają. Też leżałam 5 miesięcy z krótką szyjką bez szwu i pessara i udało się, liczyłam każdy dzień i tydzień:) Tak jak Wy rozpoczynałam i kończyłam dzień z tym forum :) Mój przypadek nie był ciekawy, miałam przez całą ciążę bakterie, z których nie mogłam się wyleczyć. Ale dacie radę! Moje dwie koleżanki z tym samym problemem też urodziły w terminie zdrowe dzieci. Jedna z nich miała pessar, a druga szew. Jeżeli chodzi o luteinę i magnez to myślę, że warto je brać. Dzięki tym pastylkom urodziłam donoszone maleństwo, myślę że bez tego to by mi się nie udało. I pamiętajcie, że stres wzmaga twardnienia więc nie możecie się denerwować.

Tyle leżenia, ale powiem Wam, że jak ma się już tego maluszka przy sobie to nie myśli się o tym co było :) Ja miałam w 37 tc wywoływany poród, ponieważ nie chciałam brać kolejnego antybiotyku, a pojawiła się nowa bakteria. I mimo tego, że szyjki już nie było, a rozwarcie było na 3 cm (po wcześniejszym teście oksytocynowym) to nie udało mi się szybko urodzić :)

Trzymajcie się cieplutko i głowy do góry:)!
 
Marluna myslami z Tobą. Będziemy czekać na dobre wieści :-*
Vita powodzenia na wizycie!
Hope super, że napisałaś. Uwielbiam czytać o tym jak u Was wszystko dobrze się skończyło. Tym bardziej, że Ty jak ja leżałaś bez szwu i pessara. :-*

Miłego dnia wszystkim.
 
Hej hope :) o tak, pamiętam jak walczyłaś a ja Ci zazdroscilam ze juz tak daleko jesteś. ;)
Mimo to u mnie na wizycie wszystko pozamykane. Szyjka krotka i miekka ale nc mimo tego. Na ktg skurcze 60-90 nieregularne. Na poród sie nie zapowiada... Mimo to mam nadzieję że się rozkręci:)
 
hope i vita93
Wasze historie pomagają uwierzyć w happy end :-) żeby tylko zapanować nad stresem... zwłaszcza że zawsze byłam nadaktywna i robiłam sto rzeczy naraz a tu nagle łóżko i odpoczynek. Psychika siada niestety. Mam hydroxyzyne ale nie chcę nadużywać. Czasem wieczorem biorę nasennie.
 
A ja potrzebuje rady na zapalenie pęcherza do szpitala idę w niedziele więc do tej niedzieli muszę się jakoś podleczyc
Wiecie co jest dobre tak na szybkiego bo nie mam już sił okropnie boli jak siku robie.
 
Na problemy z pecherzem trzeba dużo pić, dobry jest sok naturalny z żurawiny, mój gin polecał urofuraginę ale osobiście nie stosowałam.
 
reklama
Wiem dziewczynki pije dużo i pije sok z zurawinki od 8 tc codziennie ale u mnie winny jest szew.
Już raz miałam zapalenie pęcherza 3 tygodnie po założeniu szwu i brałam urofuraginum i pomogło już od 1 tabletki tylko ze dużo osób mi mówilo że te tabletki są szkodliwe w 3 trymestrze ciąży.
Teraz też wzięłam 1 tab ale trochę się boję że mogą zaszkodzić
 
Ostatnia edycja:
Do góry