bo progesteron hamuje czynność skurczową macicy, a mój lekarz też nie jest zwolennikiem tokolityków :/
poza tym luteinę mam brać 2x1 (czyli 2 razy po dawkę 50 mg), a jeden duphaston ma dawkę tylko 10 mg, więc zdecydowanie mniej niż luteina. No i lekarz powiedział, że może dopochwowo progesteron będzie się lepiej wchłaniał i dzięki temu będzie skuteczniejszy. Zobaczymy...
poza tym luteinę mam brać 2x1 (czyli 2 razy po dawkę 50 mg), a jeden duphaston ma dawkę tylko 10 mg, więc zdecydowanie mniej niż luteina. No i lekarz powiedział, że może dopochwowo progesteron będzie się lepiej wchłaniał i dzięki temu będzie skuteczniejszy. Zobaczymy...