reklama
Marluna fakt łatwo nie było, choć pozwalałam sobie na dużo więcej niż w pierwszej ciąży rownież leżącej z pessarem! Najgorsze były weekendy, gdzie maz zabierał starsza córkę i sobie razem gdzieś jeździli a ja musiałam siedzieć w domu! Po 30 tygodniu odpuściłam i w weekendy zaczęłam wychodzić z domu, obiad u teścia bądź u rodziców! Dla mnie dodatkowo dołujące było tez to ze akurat jest lato moja ukochana pora roku na która czekam z niecierpliwoscią cały roku, a ja w domu! Ja co prawda plackiem leżałam tylko przez 4 dni po założeniu pessara, tak to normalnie w domu funkcjonuje! Zajmuje sie dzieckiem, robię śniadania i kolacje, a w weekendy to nawet i obiad gotuje! Fakt ze jak tylko czuje sie choć odrobine zmęczona rzucam wszystko i sie kładę!
Wiec głowa do góry, Tobie tez uda sie dotrzymać do tego upragnionego tygodnia!!!!
Jestem w 38 tygodniu ciąży
Wiec głowa do góry, Tobie tez uda sie dotrzymać do tego upragnionego tygodnia!!!!
Jestem w 38 tygodniu ciąży
Marluna kochana wizyte mam o 16.45 wiec troche czasu, bylismy cos zjesc, kolo lekarza jest biedronka i M poszedl na zakupy a ja wypoczyam w aucie
Yvonne dokladnie trzeba wiedziec kiedy odpoczac
Ja tez po szwie nieruszalam sie z lozka 5 dni! Dzis co do lekarza i na chwile do sklepu weszlam, ale w domku tez zostane za chwile sama, juz mam rozplanowana pomoc ze tesc zakupy i tesciowa na autobus bedzie prowadzic corke
Wiec ja tylko w domu sniadania i toaleta...i mam zamiar 3/4 dnia lezec. Przyjaciolki i mama w porzadkach pomoga!
Niepowiem stresuje sie przed wizyta...mam nadzieje ze zlych wiesci nie uslysze...ehhh
Yvonne dokladnie trzeba wiedziec kiedy odpoczac
Ja tez po szwie nieruszalam sie z lozka 5 dni! Dzis co do lekarza i na chwile do sklepu weszlam, ale w domku tez zostane za chwile sama, juz mam rozplanowana pomoc ze tesc zakupy i tesciowa na autobus bedzie prowadzic corke
Wiec ja tylko w domu sniadania i toaleta...i mam zamiar 3/4 dnia lezec. Przyjaciolki i mama w porzadkach pomoga!
Niepowiem stresuje sie przed wizyta...mam nadzieje ze zlych wiesci nie uslysze...ehhh
ja byłam dziś w poradni szpitalnej po skierowania na badania i sprawdzała mi szyjkę ręcznie i powiedziała że zła nie jest czyli chyba nie miękka, ale średnia, mówiła że 3,5 tyg do donoszonej i bedzie super
Luteinę mam brać do 36 tygodnia bo Maluszek kilka usg z rzedu wychodzi większy, wiec mówiła że 36 będzie jak 37
Luteinę mam brać do 36 tygodnia bo Maluszek kilka usg z rzedu wychodzi większy, wiec mówiła że 36 będzie jak 37
Julia, ja mam skurcze od 16/17 tyg, zaczęłam leżec ale nie całymi dniami, tylko raz leżałam, raz chodziłam. w 19 lezalam na patologii przez skurcze i bóle w podbrzuszu/ kłucia i od tego czasu leżę całymi dniami i jestem na podtrzymaniu ciąży . Moje problemy też zaczęły się wcześnnie ale można to przetrzymać. Nie mam szwu ani pessara więc siedze na tykającej bombie, bo wy macie zabezpieczenie ale u mnie by się chyba nie sprawdziło, bo skurczy mam za dużo i nie wiem czy wytrzymaloby tyle. mam wizyty co 2 tyg żeby sprawdzać czy nic się nie dzieje. Mam wadę budowy macicy i przez to chyba mam skurcze, tak podejrzewają.
Czy Wy tez tak panicznie boicie się porodu. Ja budzę się w nocy ze strachem. O niczym innym nie myślę tylko o porodzie. Czy to hormony tak szaleją ? Nie mam pojęcia. Nigdy wczesniej tak nie miałam a teraz cała jestem w nerwach
Jestem w 36 tygodniu.
Jestem w 36 tygodniu.
EM Ka
Fanka BB :)
Marluna w moim szpitalu pewnie o tym nie wiedza heh ale zapytam z ciekawości brali mi niby wymaz ale
Po co?
Lez jak najdłużej lez
My bez imienia bo nie możemy sie dogadać
Yvonne no widzisz to ja tak funkcjonowałam teraz 3 tygodnie choc w ostatnim tygodniu jeszcze pozwoliłam sobie isc na angielski 2 razy... No i syna z przedszkola musiałam Odbierac autem co prawda 5 minut ale jednak za dużo .
Basia to normalne - nie ma sie czego bać , jak położą Ci maleństwo na piersi to będziesz najszczęśliwsza kobieta na świecie porod trzeba potraktować jak zadanie do wykonania tylko (w terminie) dzieli nas od spotkania z osóbka ktora będziesz kochać najbardziej na świecie
Po co?
Lez jak najdłużej lez
My bez imienia bo nie możemy sie dogadać
Yvonne no widzisz to ja tak funkcjonowałam teraz 3 tygodnie choc w ostatnim tygodniu jeszcze pozwoliłam sobie isc na angielski 2 razy... No i syna z przedszkola musiałam Odbierac autem co prawda 5 minut ale jednak za dużo .
Basia to normalne - nie ma sie czego bać , jak położą Ci maleństwo na piersi to będziesz najszczęśliwsza kobieta na świecie porod trzeba potraktować jak zadanie do wykonania tylko (w terminie) dzieli nas od spotkania z osóbka ktora będziesz kochać najbardziej na świecie
reklama
Joasia_1986
Fanka BB :)
My też bez imienia, bo nic nam się nie widzi.
Jestem w 30 tygodniu ciąży
Jestem w 30 tygodniu ciąży
Podziel się: