Dorcia a ja polecam Międzyzdroje. Zakochałam się w tej miejscowości, byłam przeszło trzy tygodnie na przełomie sierpnia i września i jeszcze mi się nie znudziło. Miejscowość nie jest małą pipidówką, ale nie jest to też duże miasto jak Gdynia, Sopot czy Kołobrzeg. Uważam, że jest w sam raz, bowiem jest wiele atrakcji do zwiedzenia, jest molo, bardzo fajny, duży plac zabaw w centrum miasta, z bezpiecznymi huśtawkami takimi zabudowanymi, że nawet mniejsze dziecko posadzisz. Dodatkowo są tam dwa sklepy Netto ( taka sieć dyskontowa, gdzie można tanio zrobić zakupy, bo w małych sklepikach wiadomo drogo ).Poza tym jest pięknie, ładne centrum, sporo kawiarenek, restauracji i są też fajne miejsca gdzie można tanio zjeść domowe obiadki. Ja akurat spałam przez 10 dni w jednym pensjonacie, gdzie było troszkę do morza, bo ok. 800 m, płaciłam 80 zł za pokój(nie było żadnej dodatkowej opłaty za dziecko, a byliśmy ja, mąż i kamil). Pokoje w standardzie hotelowym, ładna łazienka, w pokojach lodówka, TV. W pensjonacie dwie kuchnie, w tym jedna duża w pełni wyposażona w zmywawarkę i inne takie. Potem na parę dni pojechałam do Rewala - ładne miasteczko, ale neistety po sezonie jak się mówi psy tam d... szczekają
Za bardzo nie ma gdzie zakupów zrobić, nie mówiąc już o tym, żeby gdzieś coś zjeść. Tam jest fajny ośrodek Alcest - dosyć polecany, ale akurat miejsc nie było. Tam miałam nieco gorszy pokój, ale nadal przyzwoity za 30 czy 35 zł od osoby, za dziecko nie liczyli.
No i na końcu byłam znowu w Międzyzdrojach przez 2 tygodnie niecałe w świetnym pensjonaciku w samym centrum na głównej ulicy, wszędzie blisko, mili właściele, piękne pokoiki, na wyposażeniu pensjonatu ekspres ciśnieniowy do kawy, kuchni brak, ale ja na wczasach nie znoszę gotowaĆ - płaciłam 80 zł pokój, dosłownie obok była stołówka w domu wczasowym, gdzie mozna było zjeść bardzo obfite i pyszne śniadanie za 13 zł (taka porcja spokojnie starczy na 2 osoby) i obiady w cenie 15-17 zł (waza z zupą, drugie danie kilka rzeczy do wyboru, napój). Do międzyzdroi na pewno wrócę w tym roku.
Z poleconych miejsc, jeśli wolisz małą miejscowość, to byłam w ubiegłym roku także w Rowach, malutka mieścinka, ale na skraju slowinskiego parku narodowego, jest gdzie spacerować, fajna plaża. Sporo kawiarenek w centrum. Tam miałam początkowo spać w ośrodku FREGATA- ale była to masakryczna porażka i lepiej się go wystrzegać. W końcu znalazłam noclegi w takim pensjonacie nad sklepem, przyjemne pokoje 35 zł od osoby w czerwcu, za dziecko nie było nic.
No i polecam Sarbinowo koło mielna, tam zawsze jeździłam, bo mam tam rodzinkę