reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bielsko-Biała i okolice:)

Witam się i ja przed spacerkiem, czekam aż mała się obudzi i wyruszamy:tak: Od kilku dni Emilce sie coś poprzestawiało i zaczęła wreszcie spać w ciągu dnia, nie ukrywam że jestem z tego faktu bardzo zadowolona:-):-):-)
A tak poza tym to czekaja nas strasznie ciężkie dni... jutro mam jednak tą moją obronę, i malutka zostaje na calutki dzień z babcią, bo ja muszę jechać do Katowic, ciekawe jak sobie poradzą. A we czwartek idziemy na wizytę do pani nefrolog, aż się boję co powie, mam nadzieje że leczenie Emilki przebiegnie sprawnie i bezboleśnie dla Niej:eek:

Olivia współczuje nocnych męczani, moja Emilka naszczęście od urodzenia praktycznie przesypia nocki, jedynym pamiętnym dniem była pierwsza noc po wypisie z eskulapa... malutka miała tak mocny odruch ssania że ciągle by coś ciumkała, a że nie zaopatrzyłam się w smoczek to całą noc spędziła przy cycku:baffled: naszczescie nastepnego dnia z rana kupilismy jej smoka i problem znikanal jak reka odjął:laugh2: A teraz jedyny problem nocny to taki że muszę się zwlec z łóżka i przygotować mleczko, bo od 2 tygodni nie karmię już niestety.

Prychatka podziwiam za spokój z jakim opowiadasz o dentyscie, ja to na samą myśl mam ciarki i uciekam stamtąd jak od ognia;-)

Mery jak tam niechciani lokatorowie? mam nadzieję że trutki podziałały

Ania kamień wybrany? taki kominek fajna rzecz w mroźne wieczory, aż zazdroszcze;-)

Perełka witaj i pytaj, w miarę możliwości odpowiemy ;) napisz coś o swoim szkrabie

Znikam do Emilki bo zaczyna jęczeć :-D:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam sie wtorkowo :tak::-):-)

Dzisiaj sama jestem w pracy, wiec moze bede miec troche czasu na BB :-)

Kinia, no to poszalalas w sobote Fajnie, ze sie imprezka udala:-) :-p:tak:

Mery, jak skonczysz karmic to sobie odbijesz:tak::-) A moze nawet uda nam wszystkim zgadac sie na jakies male posiedzenie przy piwku albo winku :tak::-)

Oolivia, wspolczuje kolek u malej... Biedulka...Oby jak najszybciej przeszly :tak:
U mnie tez po urodzeniu malej non stop byl full ludzi - rodzinka, moi znajomi, znajomi T. itd.
Co do kosztow w Esculapie to ja bym nawet i tysiaka zaplacila przy kolejnym porodzie byle tam rodzic :-p;-):-)
To przedszole to u nas w Szczyrku jest :tak: Szkoda tylko, ze przeniesli z centrum do Bilej, wiec kawalek mam :-p

Ania, u mnie tez nie bylo problemu z nieprzespanymi nocami :tak: Na poczatku mala budzila sie czesto, ale jak miala 3 tygodnie to zaczelam ja butla karmic i budzila sie pozniej tylko raz, max. 2, a teraz juz slicznie spi cala noc i nawet do 9-10 czasami da mi pospac :tak::-)

Prychatka, nie ma jak spoleczna :-D:-p:-D Ale milo ta szkole wspominam :tak::-)
Rzeczywiscie wiosne mamy, wiec moja Sara na spacerku, a ja w pracy :sorry:
Co do nadzerki to wspolczuje, ale wyleczysz i bedzie po klopocie :tak: Mnie by sie tez do gina przydalo isc, ale odkladam wizyte z miesiaca na miesiac :-p
Powiedz mi, gdzie leczylas kanalowo 6-tke i ile placilas? Bo ja tez mam do leczenia, tyle, ze dolna, ale jak mi cena 750zl strzelil to mi szczena opadla :eek::-p
Co do dzieci to ja bym w ogole 3 chciala :-p:-) ale nie mam narazie odpowiedniego kandydata ;-):-D;-)
Ale fajnie, ze udalo sie Wam z Oolivia na spacerek umowic :tak:

Cath, super, ze maluszek spi juz u siebie :tak: Mnie niestety sie to nie udalo i Sara do dzisiaj sypia ze mna :-p ale nie przeszkadza mi to, a w przyszlym roku robimy jej oddzielny pokoj :tak::-)

Brandy, ciotko jedna, czemu nie dolaczylas do nas? :wściekła/y::-);-) Fajnie bylo, chociaz elvisa nie wypatrzylysmy :-p:-D

Perelka, witaj!!! :tak::-):tak: Im nas wiecej tym lepiej :tak: Napisz cos o sobie :tak:

Kunek, juz teraz trzymam mocno kciuki na Twoja obrone! :tak::tak::tak: Zdasz spiewajaco! :tak: A babcia sobie z Emilka na pewno poradzi :tak::-)
A co jest malutkiej, ze musicie korzystac z porad nefrologa? Mam nadzieje, ze to nic powaznego...:sorry:
A jezeli chodzi o dentyste to jest to chyba jedyny lekarz ktorego sie boje :eek::-p

Ok, biore sie za jakas praca ;-):-)

Milego przedpoludnia :tak::-)
 
Ostatnia edycja:
Witam się i ja tylko na sekundke wpadłam, wieczorem coś napisze, a teraz znikam z mała na spacerek bo śliczna pogoda:) może złapiemy jeszcze prychatke z Dominisiem:)ale z niego mężczyzna rośnie:)
 
Witam w piękny słoneczny dzionek! :)

Olivia, Prychatka fajnie, że sobie razem możecie pospacerować. Ja niestety tutaj nie bardzo mam z kim.

Kunek powodzenia na obronie, babcia na pewno sobie poradzi z małą. Ja miałam obronę magisterki początkiem lipca i jak dzisiaj pamiętam ten stresik, ale poszło jak z płatka. Trzymam kciuki za Ciebie!


No, a my kamień na kominek wybraliśmy, mam nadzieję, że jeszcze przed świętami zostanie obudowany i salon od razu będzie inaczej wyglądał.
Zaraz zmykam na jakieś małe zakupy. Miłego dnia Wam życzę.
 
Witam się ponownie:happy:

Spacerek zaliczony, co prawda kurier nam go przerwał po 1,5 godziny, ale wreszcie przyszło łóżeczko dla małej:tak: od przyszłego tygodnia zaczniemy nauke zasypiania w nim bo poki co to mała część nocy spała w gondoli a część ze mną :-)
Emilka zjadła butle i teraz smacznie sobie śpi:-p

Sandra co do wizyty u nefrologa to mamy pierwszą bo ponad miesiąc czekaliśmy na termin... a zaczęło się od tego że Emilka wymiotowała więc dostaliśmy skierowanie na usg brzuszka, oprócz podejrzewanego refluksu pani wykonująca badanie dostrzegła obrzęknięte nerki i jakąś narośl na lewej miedniczce nerkowej:-( zapewniała mnie że zarówno refluks jak i sprawy z nerkami powinny ustąpić do pół roku życia malutkiej, tyle że przez te obrzęki Emilka szybciej będzie łapać infekcje dróg moczowych. No i zaczęły sie badania moczu i posiewu a jeden gorszy od drugiego nawet po leczeniu furaginą zaleconą przez pediatrę, naszczescie zbliża się ta wizyta u nefrologa i mam nadzieję udzieli nam fachowej pomocy. Przez te wszystkie problemy do których dołożył się mój zanikający pokarm malutka jest rzeczywiście malutka bo przez pierwszy miesiąc w którym nie wiedzieliśmy o niczym przybrała na wadze tylko 200gram:no: naszczescie teraz jest juz lepiej, dokarmiałam ją a teraz jest juz na samej butli i w ostatnim tygodniu przybrała 320gram czyli wiecej niz przez caly pierwszy miesiac. Nie przejmuje się tym zbytnio bo Emilka jest bardzo pogodna i szczesliwa, wiec miejmy nadzieje ze szybko pokona te okropnosci.
A co do przyczyny tych kłopotów z nerkami to lekarze upatrują ich w moich problemach, bo ja też już jako dziecko miałam poważne infekcje dróg moczowych (przyniesionych z basenu), w ciąży naszcescie wszystko bylo ok, ostatni powrót bakterii był 2 lata przed zajsciem w ciąże no ale lekarze twierdzą że to przez te moje kłopoty:-:)-:)-(

A teraz optymistyczny akcent mojego posta... Emilka podczas zabawy na swojej brzuszkowej macie i w leżaczku:
 
Widze dziewczyny, ze spacerki pozaliczane w dniu dziejszym ;-):-)

Oolivia, i jak tam? Udalo Ci sie spotkac Prychatke z malutkim? :-) To Wy gdzies obok siebie mieszkacie? :-):tak: Fajnie tak sie spotkac na wspolnym spacerku:tak:

Ania, to teraz nic tylko chwalic sie nam jak kominek bedzie gotow :tak::-)

Kunek, oj, wspolczuje problemow malutkiej Emilki...:-:)sorry::-(Biedactwo...Dobrze, ze lekarz powiedzial, ze powinno samo ustapic - mam nadzieje, ze nefrolog potwierdzi tylko te slowa :tak:a Emilka za kilka miesiecy bedzie zdrow jak rybka :tak::-)
Problemy z nerkami to rzeczywiscie powazna sprawa, wiec lepiejn zawczasu leczyc.
Najwzniejsze, ze Emilka jest sliczna, szczesliwa i zaczela przybierac na wadze :tak: Na pewno wszystko bedzie ok!
A na zdjeciach wyglada jak mala laleczka!:tak::-):tak:CUDNA jest!:tak:

Ja jeszcze 2.5h w pracy, ale szybko mi dzisiaj leci czas, bo mam troche do zrobienia. Jutro wolne, wiec chce skoczyc do BB na jakies zakupy :tak::-)A w czwartek i piatek mam szkolenie w Krakowie, no i weekend wolny :-):-):-)wiec jakby nie bylo 5 dni wolnego ;-):-)
 
Witajcie ponownie Kochane mamy:-). Jestem mamą obecne 22 miesięcznej Wiki. No cóż o niej najładniej można powiedzieć "żywe srebro", wstyd się przyznać ale to troszeczke rozpuszczona dziewczynka, nawet trochę bardziej niż troszkę:zawstydzona/y:, w miare jak rośnie coraz trudniej Mi sobie z nią poradzić. Największy problem polega na tym że ona poprostu bije inne dzieci. Bardzo proszę jeśli macie lub miałyście tego typu problem z waszymi dziećmi to jeśli wiecie poradźcie jak sobie radzicie z małą terorystką. Niepowinnam tak pisać o swoim dziecku, bardzo ją kocham ale też nie jestem zaślepiona i widze co się dzieje. Mama poradziła mi żebym poszła z nią może do jakiegoś psychologa dziecięcego, ale czy ja wiem, wydaje mi się że ona jest jeszcze za mała. W naszym domu raczej panują zdrowe relacje, jeśli już się sprzeczamy z mężem to raczej wtedy kiedy mała śpi żeby nie wywlekać niczego przy niej, ale to zdarza się żadko gdyż jesteśmy raczej zgodni. Już naprawde nie wiem jak sobie z nią poradzić, czasami jestem bezsilna co prowadzi do tego iż nie czuje się dobrze z własnym dzieckiem, a przecierz to mój największy skarb i chce aby chwile z nią były szczęśliwe i przepełnione radością. Przepraszam że tak odrazu wywaliłam swoje żale ale szczerze mówiąc licze na jakąś rade. No to chyba wszystko jak na pierwszy raz, zmykam przygotowywać mężowi kolacje bo zaraz z pracy przyjdzie:-)
 
Perełka nie wiem co poradzić, bo mój Kamilek chyba jeszcze aż tak bardzo się nie rozbrykał. Po prostu chyba na za dużo córce pozwalasz. Bicia dzieci powinnaś kategorycznie zabraniać, mówić jej, że to jest złe, że tak nie wolno. Myślę, że dziewczynka prawie 2 letnia powinna już zrozumieć jak rodzic jej czegoś zabrania.

Kunek współczuje problemów zdrowotnych Emilki.
 
Witam ale tu u nas ruch normalnie szok.
Ja wczoraj znów cały dszionek u rodziców mała w ogrodzie spała a później zostawiłamją z mamą i pojechałam na zakupy no i jak wróciłam to tylko usłyszałam że moje dziecko Patrycja to potwór mama nie mogła sobie z nia poradzić , a jak im mówiłam że czasami nie daje rady bo jest nie do zniesienia to mi niewierzyli i mówili co ja chce od takiego spokojnego dziecka.
Dziś w domku jestem mała śpi Natka bałagani czyli standard. Jutro jade z Natka na mikołaja do przedszkola mojej siostrzenicy ciekawe czy sie niewystraszy bo narazie cały czss mówi że ona chce do mikołaja na kolanka a on da prezent.
Perełka jeśli chodzi o Twoją córe to niestety koniec pobłażania musisz za każdym razem jej powtarzać że nie wolno bic dzieci a jak już uderzy to zabracja odrazu i odseperować od maluchów żeby to była taka kara. To tylko nam sie wydaje że te nasze szkraby są zamałe i nic nierozumieją a one tylko sprawdzają na co mogą sobie pozwolić. Musisz reagować.
Moja sąsiadka ma córe 2,5 roku od kąd pamiętam mała jak wpadnie w histerie to na nic nie zważa tylko bije każdego koło siebie nawet mame czasami to ja tak walnie że ja nie wytrzymuje a Basia nic nie robi tylko mówi ze gzieś przeczytała żeby nie reagować (chyba w Fakcie)no i jakoś jej to nie mija dalej ją wali a teraz jeszcze urodził sie jej synek więc biedny będzie jak Andzia wpadnie w szał. Moja Natka po wizytach Andzi też próbowała podnosić reke ale jej to wytłumaczyłam i jeszcze sie nie zdarzyło zeby mnie uderzyła coprawda czasami biją sie z moją siostrzenicą ale to niestety tej starszej inicjatywa ale za każdym razem mówie ze nie wolno.
 
reklama
No tak...ruch jak w Rzymie, a ja znów poza tematem. Jak zaraz posta odstawię to miejsca braknie na stronie :-D

Na początku powitam nową mamusię : więc WITAJ PEREŁKO, mną się nie przejmuj, robię na forum tylko zamieszanie i sztuczny tłum :-D:-pżal się babo ile wlezie, My zawsze pomożemy w miarę możliwości i czasu. Bo ja jak Mery powiedziała, wpadam tu jak po ogień ...jestem cały dzień potem nie ma mnie ze 3 i narzekam, że ruch się zrobił i nie nadążam :laugh2: co do Twojego "żywego srebra"... to nie wiem, nie przezylam jeszcze tego, Kluska ma dopiero 4 miesiące, ale już i tak poroztawiała wszystkich po kątach, nie ma co ;-) nawet mojego brata bezbożnika do kościoła zaciągła, bo został jej chrzestnym:-)

Sandra - udanych zakupów. I jak Ci się podobała moja nowa fryzurka? Ładna nie ? Kurczę Olivia z Prychatką jakos umieją się wybrac na spacer a My nie, fuck :eek: Co do dyntysty to ja chodzę do Wilkowic i ona za kanał bierzec chyba 100,- ale zajebiście robi. On mi ósemkę w ciązy wyrywał :-D flegmatyczny jest ale wie co robi.

Kunek - mała Emilka jest śliczniutka :tak:ale współczuję tych dolegliwości. To takie niesprawiedliwe jak taki maluszek ma takie problemy :-( ale skoro to ma zniknąć to trzeba cierpliwie czekać.

prychatka - ja myślę, że umówimy się na jakieś wspominki. Ty opowiesz co było jak mnie nie bylo a ja powiem Ci do było dalej hehe :-D bo od drugiej klasy działy się rzeczy nieziemskie :tak: poza tym, zauwazylam, ze masz w znajomych kuzynkę "ojca" Amelki :szok: jeszcze by tylko brakowało, żebyś jego znała hahaha.

Mery ... po ogien jak po ogien, poprostu dowiedzieć się co u Was...fakt, ze potem nie jestem na bieżąco, ale nadrabia się, nadrabia:-p

A teraz w skrócie co u nas...dzień jak codzień nic nowego hehe :-D wózkowanie do popołudnia, potem bawim bawim z przerwa na drzemkę, kapiel i spanie. Jednak moje dziecko nie toleruje kaszek słuchajcie. Tzn smakują jej i owszem, ale przychodzi godzina 22.30 i zaczyna się RYK !! Nie wiem czy to kolki czy cos, ale jest strasznie. Po kleikach nie ma czegos takiego, a po kaszce i owszem :baffled: Amelucha ustawia wszystkich po kątach, terror wprowadza :-D ale ona to tak słodko robi, że nikt jej się nie oprze dosłownie :-p ślepiami i usmiechami rzuca na prawo i lewo :laugh2: I co najwazniejsze - zdarza sie jej juz przesypiac noce...a ja zapomnialam juz jak to jest kiedy rano wybudza Cie przerazliwy, głodowy krzyk. Ameluch się budzi i sie bawi...nie śmie budzić mamy, mimo tego nawet, ze jest usrana po pachy :tak:

Olivia my na bioderka chodzimy na Cyniarską...a Wy gdzie z Emilką chodzicie?

Brakuje mi w tym całym ambarasie Bernadki i Daisy !!!!! :eek::wściekła/y: gdzież to sie dziewczyny podziewają ??? Nie ładnie, chyba bedzie lanie :-D:tak:
 
Do góry