Brandy
Sierpniowa Mamusia Amelki
Jejciu ale posta odstawiłam, niech mnie potrzepie no Chyba najdłuższy w historii hehe :-)
Mery chcialam sprostwać - w Andrzejki siedziałam w chałpie...a raczej byłam kierowcą ojca. Zawiozłam go Mysłowic na impreze jakąś górniczą a potem zuruck nach hause i w nocy powtórka z rozrywki, trza bylo jechac po księcia i odstawić do domku także bomba jak dla mnie nie ma co
A własnie laski - wrózyłyście z wosku ?? Bo ja dwa razy i jakie mnie bzdury wyszły - za pierwszym razem wyszedł mi zwinięty wąż ( mój przyszły facet będzie miał długieeeego ) a za drugim razem - serce z naroślą czyli rak serca ( będzie spod znaku raka :-))
I dodaje zdjęcią Amelucha i moje w nowym image
Mery chcialam sprostwać - w Andrzejki siedziałam w chałpie...a raczej byłam kierowcą ojca. Zawiozłam go Mysłowic na impreze jakąś górniczą a potem zuruck nach hause i w nocy powtórka z rozrywki, trza bylo jechac po księcia i odstawić do domku także bomba jak dla mnie nie ma co
A własnie laski - wrózyłyście z wosku ?? Bo ja dwa razy i jakie mnie bzdury wyszły - za pierwszym razem wyszedł mi zwinięty wąż ( mój przyszły facet będzie miał długieeeego ) a za drugim razem - serce z naroślą czyli rak serca ( będzie spod znaku raka :-))
I dodaje zdjęcią Amelucha i moje w nowym image