reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bielsko-Biała i okolice:)

Hej hej...
A ja dziś miałam urlopik.... Zaliczyłam wizytę u fryzjera... posprzątałam domek... a wieczorkiem idę na imprezkę z koleżankami... to jest mój dzień.... muszę się wyluzować po tym szaleństwie w pracy... (ps. już teraz piję pifko... mmmm)

Brandy... gratuluje osiągnięć dietowych... z zaliczeniami też ci na pewno pójdzie elegancko....
 
reklama
To się chwali Agusia czasami taka odskocznie jest potrzebna.
Ja też już coraz mniej karmie bo małej jakos mało z cyca leci i woli butle zjeść tak więc już tuż tuż i nic mnie nie będzie ograniczać.
Brendy fakt podziwiam z dietą a co stosujesz ja jakoś nie moge odmówic sobie słodkiego a to mnie gubi cwiczyc już zupełnie nie mam kiedy bo Patka zamiast coraz lepsza to coraz gorsza i nie mam wolnej godzinki musze poczekać na pogode kiedy będzie mogła wrócić do spania w wózku wtedy jakoś jej to lepiej wychodzi.
Dzisiaj zafundowałam sobie troche gimnastyki bo odśnieżałam plac w ogrodzie teraz bola mnie cale plecy bo snieg dziś taki ciężki fajnie będzie się lepić baławana może jutro nie bedzie tak sypać to zrobie NAtce frajde.
 
Witam sobotnio ;-):-)

Wszystko wrocilo u nas do normy :-p Sara zdrowa juz (jeszcze tylko do jutra wlacznie ma brac antybiotyk i syrop prawoslazowy), apetyt jej wrocil, w domu tez wszyscy wykurowani, wiec sielanka, nie ma co :-p;-):-D

Brandy, daj przepis na ta Twoja diete-cud, bo mnie tez by sie ze 2-3kg przydalo zrzucic :-p Zwazylam sie wczoraj i jak przed ciaza wazylam 52-53 kg, tak teraz mam 58, w porywach do 59 :eek::-p

Kunek, super, ze sie udalo zalatwic sprawe w Urzedzie Pracy, no i jaki litosciwy portier :-p;-)

Mery, chwal sie autkiem! ;-):tak::-D Jaki model? Ja szczerze mowiac jeszcze nigdy automatem nie jechalam, bo wszystkie auta jakie mielismy byly z manulana skrzynia :sorry:

Agusiaaa, nalezy Ci sie taki dzien TYLKO DLA CIEBIE!:tak::tak::tak:Jak sie bawilas? Opowiadaj! :tak::-):tak:
 
Dobry dzień :-D
U nas dzień jak codzień, zima pełną parą :tak:Amelucha w wózku na tarasie, czerpie świeże powietrze. Słuchajcie, jak ona już ładnie siada :shocked2: tzn sama nie siada, bo jak narazie się tylko dźwiga, ale jak ją posadzę w poduchach to pięknie się prostuje :tak:

Sandra to fajnie, że Sarka już zdrowa :tak: No i że szpital w domu zamknięty ;-) A dieta - cud..? Mhm, wolałabyś nie wiedzieć ;-) ale dziś znów kilogram poszedł:tak: podejrzewam, że po tej diecie swoje odchoruję, ale najważniejsze są efekty :-) mam swój cel i go osiagnę mimo wszystko.

Agusia i jak minął wczorajszy "babski wieczorek" ?? Nie ma to jak zabawy w damskim gronie :tak::-D

Mery dobrze Sandra napisała, chwal się auteczkiem, chwal :-D
 
Brandy, nie badz taka :cool2::sorry::cool2: Chwal sie przepisem na diete :tak::-p No chyba, ze nazywa sie ona "głodówka" to to nie dla mnie :-p:-)
 
Sandra nie tyle głodówka, ale coś kolo tego :tak: jest taki magiczny środek hamujący łaknienie. Wogóle nie chce się przy nim jeść...ale za to strasznie dużo się pije :tak:
 
Brendy dawaj nazwe tego srodka też chce
co do autka to Audi A6 2,5Tdi kolobryna nieziemska mamy A4 ale za mała jest dla naszej czwórki jak zapakowałam wózek do bagażnika to zakupy juz musiałam upychać.A ze szybko kupiec sie znalazł moja szwagierka tak więc od dzisiaj znów mamy tylko 1 autko którym chłop jeździ do pracy, wiec jak jade do miasta to zbieramy się z nim na 9 i później odbieram go po 16 i w ten sposób siedze dzień rodzicom na głowie.
Sandra fajnie że już po chorobie nie ma nic gorszego jak dziecko chore
Agusia chyba poszalała że się nie odzywa kac gigant
 
Hello.
Kac gigant byl... :eek:ale już minął....:tak: Wczoraj było super....:-):-):-) Wypiłyśmy po kilka piwek... potańczyłyśmy... było bardzo fajnie... do domku wróciłam po drugiej...:sorry2: Olek obudził się przed ósmą więc sobie nie pospałam tyle ile bym chciała... Pogoda jest dziś piękna i może się wybierzemy na spacerek, chociaż nie wiem czy Olka zabierać bo cały czas kaszle i ma katarek... zobaczymy.
 
Sandra nie tyle głodówka, ale coś kolo tego :tak: jest taki magiczny środek hamujący łaknienie. Wogóle nie chce się przy nim jeść...ale za to strasznie dużo się pije :tak:
Brandy, tylko nie zniknij zupelnie przez ta dietke :-p;-) a raczej przez ten cudowny srodek ;-):-) Tez by mi sie przydalo cos hamujacego apetyt :-p bo ja to zycia bez pysznego jedzonka sobie nie wyobrazam, mniam mniam :-p:-D

Agusiaaa, super, ze sie wybawilas :tak::-):tak: Nalezalo sie! A gdzie szalalyscie? Jakas knajpa czy domowo? :-) Pogoda rzeczysicie super dzisiaj, wiec jak Olus nie ma goraczki to bym z nim wyszla chociaz na chwile, zeby pooddychal swiezym powietrzem - na dworze latwiej mu bedzie oddychac z tym katarkiem. A tak w ogole to zdrowka dla niego!

Mery, no no, fajne autko :tak::-) To teraz sie wozisz jak krolowa :-D:tak:
 
reklama
Sandra spoko loko, nie zniknę ;-) za dużo ciałka mam na takie coś i podejrzewam, że dość dużo czasu by to zajęło;-)

Agusia kac morderca nie ma serca ;-) ale dobrze tak raz za czas dać w szyję dla lepszego samopoczucia :-D

Mery to furka bombowa. Będziesz się teraz bujać jak księżniczka ;-):-) a co to tych tabletek, to są w PL nie do zdobycia niestety. Trzeba mieć dobre i pewne źródło, żeby je dostać :sorry2:ale na prv mogę Ci wysłać ich nazwę....
 
Do góry