reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bielsko-Biała i okolice:)

reklama
Dużoooo zdrówka dla wszystkich
Agusiaaa ja już dzisiaj odwiozłam swojego na lotnisko :-( Poleciał do Norwegii do pracy i zobaczymy kiedy przyjedzie,ponoć za 3 miesiące.A jak dobrze pójdzie to ja jade przed wakacjami do niego z Oliwką a jak nie to tylko na zbiór malin na miesiąc.Ale trudno będzie mi ja zostawić chociaż wiem że pod dobrą opieką.Zobaczymy.Narazie tęsknie cholernie :-( Ale pisze do mnie więc jakoś to przetrwamy
Trzymajcie się ciepło w ten śniezny weekend ;-)
 
Kitka wszystko bedzie ok i czas szybko przeleci... zobaczysz... ja juz jedno rozstanie przez pol roku przezylam z moim Jurkiem chociaz nie bylismy wtedy jeszcze malzenstwem... grunt to pozytywnee nastawienie...
 
Wiecie to przykre, że nasi mężczyźni muszą wyjeżdżać za granicę do pracy. Różnice w zarobkach są niestety bardzo duże to co człowiek zarabia w pół roku można zarobić za granicą w miesiąc. Kiedy w Polsce będą godne zarobki.:wściekła/y:
 
Na prawdę te zarobki nie są porównywalne z naszymi.Z Polski nic tylko uciekać bo w ogóle przyszłości dobrej nie ma :baffled:
Ale w końcem marca przyjedzie więc wtedy wyprawimy urodziny Oliwki i jak dowiedziałam się i moje :cool2: bo mam właśnie końcem marca ale jakoś nie zależy mi na moim świętowaniu ;-)
Trzymajcie się ciepło
Ja chce już wiosneeeeeeeeeeeee !!! :wściekła/y::-D
A tu mój mały łobuz ;-)
21826928_d.jpg
 
AGUSIAAA ja trafiłam do szpitala na porodówkę w 36 tygodniu ciąży bo odchodziły mi wody płodowe. Lekarz dyżurny stwierdził, że skoro innych objawów porodu nie ma to lepiej poczekać aż samo się zacznie i tak 1,5 tygodnia spędziłam na patologii i sprawdzali mi co dzień ile jeszcze tych wód zostało, 12 maja stwierdzono, że czekać dłużej nie można i muszą ciążę rozwiązać. Podłączyli mi kroplówkę z oksy żeby zobaczyć jak na nią zareaguję tzw. próbę. A na następny dzień o 8 rano poszłam na porodówkę do rozwiązania. Ania urodziła się 22.50 na szczęście mniejsza ilość wód w żaden sposób źle na nią nie wpłynęła i dostała 10 pkt.
Z tego co ja pamiętam rozmawialićśmy na korytarzu byłaś z mamą, i bardzo się dziwiła że odeszły mi wody i nie rozwiązuja ciąży. Ty byłaś po terminie z tego co pamiętam.
 
Dawno mnie tu nie było ... maluszki zabierają mnóstwo czasu , ale to chyba dobrze

JAk patrzę na Wasze pociechy nadziwić sie nie mogę jak szybko rosną
Oliwka - to już duża dziewczynka
Adaś - śliczny facet - zdrówka dla niego
Sareńka - aniołek a jakie ma rzęsy długaśne
Oluś - serca dziewczynek będą jego!

A to moje maleństwo



 
reklama
Do góry