reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bezskuteczne staranie się o dziecko

Dołączył(a)
5 Luty 2020
Postów
5
Witam
od 8 lat staramy się z mężem o dziecko. Zaliczyłam już różnych specjalistów. Ostatnio udałam się do endokrynologa aby przebadał mi tarczycę (podejrzewam u siebie niedoczynność).

Czy ktoś ma niedoczynność tarczycy i mimo to udało mu się zajść w ciążę?
 
reklama
Rozwiązanie
Witam
od 8 lat staramy się z mężem o dziecko. Zaliczyłam już różnych specjalistów. Ostatnio udałam się do endokrynologa aby przebadał mi tarczycę (podejrzewam u siebie niedoczynność).

Czy ktoś ma niedoczynność tarczycy i mimo to udało mu się zajść w ciążę?
A maz jest przebadany? Polowa przyczyn nieplodnosci lezy po stronie meskiej.
Problemy z zajściem w ciąże mogą być przez zaburzenia chormonalne albo niedrożne jajowody ja starałam się 2 lata. Miałam badania w szpitalu kontrola cyklu czyli wizyta u ginekologa 3 razy w miesiącu a w końcu lekarz stwierdził że zrobi laparoskopie i 2 miesiące po operacji zaszłam w ciążę okazało się że poza niedrożnymi jajowodami miałam zaczątki endometriozy i to bardzo utrudnia zajście w ciążę jeśli się ich nie usunie
 
reklama
Kochana, sądzę że niedoczynność ma cała masa z nas.
My o pierwszą ciążę, którą niestety straciliśmy staraliśmy się około roku czasu.nagle, z badałam sobie prolaktynę i okazało się że ona jest zdecydowanie za wysoko. Dostałam lek na zbicie prolaktyny o nazwie parlodel.w ulotce jest napisane że ten lek zwiększa możliwość poczęcia i zaleca się dodatkową antykoncepcję. Po miesiącu Bach! Ciąża...niestety obumarła w 7tc. Wróciłam do leku, i po dwóch miesiącach znowu Bach! Tym razem była to ciąża pozamaciczna... Sama się oczyściłam.
No i po kolejnym miesiącu trzecia ciąża – obecnie 24 tydzień.

Osobiście nie wierzę w zbiegi okoliczności i sądzę że ten lek miał na mnie ogromny wpływ.
Nas badanie prolaktyny sama wpadłam bo przecież nikt mi nie zlecił...
A poronienia miała Pani samoistne czy łyżeczkowanie? Bez problemu po 2 mies od ronienia zaszła Pani w kolejną ciąże? Nam lekarz po zabiegu (poronienie w 9tyg) zalecił żeby o dziecko dopiero za 3 miesiące się starać...
 
Witam
od 8 lat staramy się z mężem o dziecko. Zaliczyłam już różnych specjalistów. Ostatnio udałam się do endokrynologa aby przebadał mi tarczycę (podejrzewam u siebie niedoczynność).

Czy ktoś ma niedoczynność tarczycy i mimo to udało mu się zajść w ciążę?
Co znaczy staramy się a czy mąż się badał czy tylko ty??
 
Po dwóch miesiącach od łyżeczkowania dostałam zielone światło, i była ciąża biochemiczna.
Z biegiem czasu uważam, że to było za szybko i powinnam odczekać przynajmniej pełne trzy miesiące...



A poronienia miała Pani samoistne czy łyżeczkowanie? Bez problemu po 2 mies od ronienia zaszła Pani w kolejną ciąże? Nam lekarz po zabiegu (poronienie w 9tyg) zalecił żeby o dziecko dopiero za 3 miesiące się starać...
 
Po dwóch miesiącach od łyżeczkowania dostałam zielone światło,potem była biochemiczna w zasadzie od razu. Z biegiem czasu uważam że to było za szybko i powinnam odczekać przynajmniej pełne trzy miesiące.
a czy robiła Pani jakieś badania w między czasie? Ja póki co jestem po zabiegu 4 dni... Fiksujemy już na tym punkcie, szukamy wszędzie pomocy,żeby kolejna ciąża w którą bym chciała jak najszybciej zajść była już prawidłowa i donoszona
 
A długo się staracie?
Jaka Pani...tu na forum każdy na ,,Ty,,.:)

ja standardowo badałam tarczycę i przed staraniami z badałam się na zespół antyfosfolipidowy ale bardziej za namową lekarza ponieważ choruje na przewlekłą chorobę.
PS. Kilka postów wyżej pisałam o leku na zbicie prolaktyny, które w mojej ocenie nie był obojętny a wręcz na 100% pomógł osobiście nie wierzę w przypadki, więc sobie zerknij.

być Może łatwo mi doradzać, bo jestem w 24 tygodniu ciąży ale najgorsze co może być to otworzyć sobie taką presję.
sama przechodziłam tą presję bo mnie akurat z powodu przewlekłej choroby gonił czas dopóki nie rozpocznie leczenia, ale jeżeli macie zdrowie to podejdźcie do tego na spokojnie. Im więcej spokoju i luzu, tym szybciej się uda.



a czy robiła Pani jakieś badania w między czasie? Ja póki co jestem po zabiegu 4 dni... Fiksujemy już na tym punkcie, szukamy wszędzie pomocy,żeby kolejna ciąża w którą bym chciała jak najszybciej zajść była już prawidłowa i donoszona
 
A długo się staracie?
Jaka Pani...tu na forum każdy na ,,Ty,,.:)

ja standardowo badałam tarczycę i przed staraniami z badałam się na zespół antyfosfolipidowy ale bardziej za namową lekarza ponieważ choruje na przewlekłą chorobę.
PS. Kilka postów wyżej pisałam o leku na zbicie prolaktyny, które w mojej ocenie nie był obojętny a wręcz na 100% pomógł osobiście nie wierzę w przypadki, więc sobie zerknij.

być Może łatwo mi doradzać, bo jestem w 24 tygodniu ciąży ale najgorsze co może być to otworzyć sobie taką presję.
sama przechodziłam tą presję bo mnie akurat z powodu przewlekłej choroby gonił czas dopóki nie rozpocznie leczenia, ale jeżeli macie zdrowie to podejdźcie do tego na spokojnie. Im więcej spokoju i luzu, tym szybciej się uda.
no już póbujemy jakiś czas. W lipcu zaszłam w ciążę, okazało się że puste jajo - 3 sierpnia zabieg. Teraz udało się zajść znowu, wszystko pięknie, ładnie do czasu... wizyta w końcówce 9 tyg i bach! wiadomość,że serduszko przestało bić - kolejny zabieg. Jestem mega sfrustrowana... mam skierowanie na badanie prolaktyny i progesteronu ale to po miesiączce, którą dostanę eee obstawiam,że gdzieś w marcu. Jeśli wyjdzie mi podwyższony na pewno skorzystam :) Też dużo czytałam o tym zespole antyfosfolipidowym i jutro mam wizytę prywatną u gin to zapytam, które przeciwciała zbadać i zrobię to. Mam nadzieję, że choć trochę się wyjaśni bo po badaniu kontrolnym mamy zamiar znowu starać się o dziecko jeśli będzie wszystko OK. Tylko teraz mocno panikuje bo nie chciałabym przechodzić przez to po raz kolejny...
 
reklama
Witam
od 8 lat staramy się z mężem o dziecko. Zaliczyłam już różnych specjalistów. Ostatnio udałam się do endokrynologa aby przebadał mi tarczycę (podejrzewam u siebie niedoczynność).

Czy ktoś ma niedoczynność tarczycy i mimo to udało mu się zajść w ciążę?
A maz jest przebadany? Polowa przyczyn nieplodnosci lezy po stronie meskiej.
 
Rozwiązanie
reklama
Do góry