Witaj Marta
Przeczytałam Twoją historię i dzięki Tobie jeszcze bardziej zrozumiałam to,co się dzieje w sercach pacjentek,które spotykam-choć jest to wielka rzadkość,bo ta wada zdarza się nie często.Jestem lekarzem,moje pacjentki podejmowały różne decyzje,ale ja osobiście nigdy nie byłam przy zakończeniu wczesnym ciąży-sztucznym-nazwę to tak,żeby nikogo nie ranić,po prostu przyjęłam zasadę,ze nigdy nie asystuję przy takich zabiegach.Jednocześnie bardzo szanuję Twoją decyzję,jak i inne kobiety,które taką decyzję podjęły i nie oceniam,tak,jak napisała sludziutka_e -bo jest Ktoś Wyższy od oceniania i dodam,że o wiele doskonalszy w swojej miłości do nas i w zrozumieniu naszych decyzji,On najlepeij wie co czułaś i dlaczego zrobiłaś tak ,a nie inaczej.
Bywam natomiast przy narodzinach dzieci z anencefalią-jest to równie dramatyczne przeżycie dla matki ,dla ojca dzieciątka,ponieważ dziecko w casie ciaży dziecko rozwija się normalnie w łoni matki, po porodzie jednak wskutek braku części mòzgowia , organizm dziecka nie podejmuje życiowych funkcji. Jako pierwszy zawodzi system oddechowy. Większość dzieci umiera już w czasie porodu, a te ktòre go przeżywają żyją najdłużej 1 dzień-dla przybliżenia dodam,że dziecko nie posiada części głòwnej czaszki i części mòzgu, podstawowa część mòzgowa jest jednak wykształtowana. Ponadto głòwka dziecka przestaje rosnąć na poziomie brwi dziecka. W większości przypadkòw czaszka pozostaje otwarta a wielkość otworu jest bardzo zròżnicowana. Pozostałe części ciała są rozwinięte normalnie. Jeśli matka decyduje się na donoszenie ciąży,to jest to bardzo trudna decyzja,ponieważ z góry wiadomo,że dzeciątko i tak skazane jest na śmierć,jest to bardzo smutne i trudne i nie każda kobieta jest w stanie podjąc tak ogromny ciężar psychiczny,z którym musi żyć jeszcze kilka tygodni-czas wtedy biegnie bardzo wolno i jest trudno,dlatego Cię rozumiem Matrusiu,ale powiem Ci,że niektórzy rodzice decydują się na donoszenie ciąży do możliwego najbliższego terminu,w którym już można wywołać naturalny poród po to,by móc potem poźegnać się z maleństwem,pochować je,świadowmie przeżyć rozstanie,kżde dziecko jest warte, aby je z miłościa na tym świecie przywitać i pożegnać.Świadome pożegnanie z dzieckiem jest możliwe także przy koniecznym wcześniej zaplanowanym, kierowanym usunieciu ciaży ,nie wiem jak to odbyło się uWas,ale możliwe jest domaganie się w szpitalu swoich praw,by można było pochować płód-to bardziej pomaga przeżyć rozstanie z dzieckiem i pogodzenie się z jego odejściem.Czy Wy mieliście szansę na pochowanie Waszego dziecka?Jeśli nie to przykre,ale nie staraj się o tym zapomnieć,wręcz przeciwnie pamiętaj o swoim dzieciątku,bo ono było i ja osobiście wierzę,ze jest tam u P.Boga aniołkiem ,wytłumacz sobie ,że po prostu pozwoliłaś mu szybciej tam pójść.
Trzymaj się dzielnie,mam nadzieję,że zabieg wykonał dobry fachowiec,uważając bardzo by jak najmniej uszkodzić macicę,bo przecież planujecie mieć jeszcze dzieci.Na początku wykonaj konieczne badania ,by wyeliminować jakiekolwiek wady,gdyż anencefalia powstaje między 3-4 tygodniem ciaży wskutek niedorozwoju centralnego systemu nerwowego. Jest on spowodowany czynnikami zewnętrznymi,ale też może być spowodowana wpływami genetycznymi.
Pozdrawiam
Koniecznie napisz ,jak po wizycie u lek