madziaa21
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2012
- Postów
- 258
Ja czasami mam huśtawki nastroju, za dnia nie jest źle ale w nocy mam problemy z wstawaniem nie moge sie dobudzic chociaz mała już beczy, mąż za to wstaje bierze małą i próbuje dobudzic mnie bo on jej w końcu cycka nie da, pomaga mi na tyle że bierze ją do odbicia, ale przewinąć już mu sie nie chce. Raz moze ją przewinął i go obsikała :-)
Ogólnie pare dni chodziłam jak naminowana, robiłam awantury mezowi o wszystko a zazwyczaj nie zdarzało mi sie to, potem go przeprosilam i wytlumaczylam ze to ze zmeczenia ta nerwowosc sie wziela, do dziecka jestem spokojna tylko na meza sie stroszyłam, ale juz oki
Co do jedzenia to w świeta zjadlam sernik z brzoskwiniami i malej nic nie bylo, wczoraj mazurka ale bez czekolady a z karmelem i orzechami i suszonymi owocami, a dzis zjadlam troche swiezych malin, polozna byla i powiedziala ze maliny mozna to zjadlam pare :-) Ogolnie mnie brzuch czasem pobolewa n ie wiem od czego...
Ogólnie pare dni chodziłam jak naminowana, robiłam awantury mezowi o wszystko a zazwyczaj nie zdarzało mi sie to, potem go przeprosilam i wytlumaczylam ze to ze zmeczenia ta nerwowosc sie wziela, do dziecka jestem spokojna tylko na meza sie stroszyłam, ale juz oki
Co do jedzenia to w świeta zjadlam sernik z brzoskwiniami i malej nic nie bylo, wczoraj mazurka ale bez czekolady a z karmelem i orzechami i suszonymi owocami, a dzis zjadlam troche swiezych malin, polozna byla i powiedziala ze maliny mozna to zjadlam pare :-) Ogolnie mnie brzuch czasem pobolewa n ie wiem od czego...