reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bawimy, Mama bawimy!!!

reklama
Iszatr jestem pełna podziwu - dla umiejętności Franka i dla Twojego spokoju i opanowania :tak:

Sorga :-D:-D:-D Eryk to baaardzo szczęśliwe dziecko :-) (a wiadomo, dziecko albo czyste, albo szczęśliwe :-D)
Alpinista piękny - ja to chyba przewrażliwiona jestem, bo aż miałam gęsią skórkę, czy nie zleci :zawstydzona/y: (pocieszałam, się, że to miało być chwalenie się a nie film katastroficzny :-D)

Dzagud to nie Madzia, tylko gadająca głupoty rodzinka jest chora ;-)
A Madzia jest genialna! Niesamowicie odważna - uśmiałam się z Jej skoków :-D:-D:-D
 
Sorga:-D wiedźmo jedna! Wiedziałam, że kto jak kto, ale Ty akurat na pewno się do tego słówka przyczepisz!!!:-D:-D:-D Mnie się też kojarzy i miałam wąty czy napisać ale nic mi innego do łba nie przyszło. Ostatnio czuję jakbym się "zawieszała", ale dziś idę do lekarza po wyniki badań i może coś poradzi na moją sklerozę.:-p
 
Sorga Eryczek boski w tej kałuży - przyszedł czas na zakup kaloszy ;-) Wyczyny alpinistyczne - znam ten ból.

Madzia boska:-) Świetnie skaczei jaka radość. Franio nie ma pojęcia co się robi na trmpolinie.

No cóż mam stracha i pewnie rzuciłabym aparat w cholerę, więc filmu nie byłoby ;-) Ale nie ma co ukrywać, że po 20-tym razie takiej wspinaczki strach trochę się znieczula:zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
Sorga
n025.gif
brak mi słów....

Więc spytam się z innej beczki - ciekawe po kim Szymuś ma takie ciągoty do flachy ...?:dry:
 
Sorga, nic z tego, nic z tego.:-p Jestem w połowie cyklu, na prochach anty..., a gąbczaka mam już od kilku miesięcy. Ot taka moja uroda widocznie. Kupie se cóś na koncentrację i przejdzie..... może.....
 
Dawno nie dzieliłyśmy się pomysłami na zabawy z naszymi maluchami. A teraz zbliża się okres kiedy więcej czasu bedziemy w domu i potrzeba będzie dużo kreatywności, żeby nasze dzieciaczki nie rozniosły domu z nudów. Nie wiem jak jest u Was, ale Stasiek jak się nudzi wpada na najgłupsze pomysły. Dlatego muszę wymyślać mu różne atrakcje w postaci wizyt u znajmocy, wypraw do Hula kula, czy właśnie takie zajęcie jak Pan Hipcio.

Wczoraj podpatrzyłam fajne zajęcie dla maluchów: lepienie z ciasta. Myślałam, że Stasiek jest za mały na to, ale o dziwo bardzo mu sie podobało i fajnie się przy tym bawił.

Tak więc polecam Wam jako jeden z pomysłów na jesienno / zimowe popołudnia. Wystarczy zmieszać mąkę z wodą i ulepić ciasto + ziarna do oblejania (wczoraj mieliśmy ziarna soi). I lepić węże, pająki, plastusie itd. :-D

Czekam na Wasze pomysły;-)
 
Ja też zaczynam myśleć o bardziej "stacjonarnych" zabawach i w zwiąku z tym zaczynam od zakupienia Maksiowi małych krzesełek i stolika :tak: może uda nam się w końcu trochę porysować (do tej pory Maks rzucał kredkami) albo polepić ;-)
 
reklama
Lepienie to świetny pomysł - tylko Piotruś na razie jeszcze nie bardzo się tym interesuje :zawstydzona/y:
Co do rysowania (też ma problem ze skupieniem się), wiem że sprawdza się system montowania z tej okazji dziecka do fotelika do karmienia i przyklejania kartki do blatu fotelika (u nas połowa podłogi w pokoju Piotrusia jest w kreskach :sorry2:).
 
Do góry