reklama
ja się kręciłam w baby walz koło tego, ale cena mnie troszkę odstraszyła - 20 euro jak za kilka drewnianych patyków połączonych gumkami to trochę dużo
Hmmm.... A jak to działa?
Tzn. co dzieciak może z tym robić?
Tzn. co dzieciak może z tym robić?
Sorga, my mamy dużo zabawek trafionych, z tym, że u nas o to nie trudno, bo Magda bawi się wszystkim co jej tylko w ręce wpadnie i nie koniecznie muszą to być zabawki. Na topie są wszystkie jej akcesoria kosmetyczne, a najchętniej pudełko od chusteczek i same chusteczki - nie daj Boże ją zostawić z tym samą bo pół pudełka wyciągnie. A dziś znowu zeżarła kawałek papieru - tym razem z kartonika od kremu do buzi, bo tym się bawiła jak jej buzię smarowałam.
My trochę poszliśmy na łatwiznę i jak mam jej coś kupić to ją biorę do sklepu i pokazuję. Jak się zainteresuje to biorę i tyle.
Ale mogę polecić coś takiego jak "grzechotka - plac zabaw" firmy Smiki - dostępne tylko w Smyku z tego co wiem. Już dawałam kiedyś zdjęcie, ale powtórzę. No chyba że Eryk już za dorosły na takie głupoty.;-)
No a teraz coraz chętniej Madzia bawi się klockami. Ma takie dwa "mini zestawy" Fisher Price. Jeden to trzy sześciany, każdy ma inne wzorki na każdej ściance (literki, cyferki, jakieś tam przesuwane elementy), a do tego na górze jest taki jakby guziczek, którego wciśnięcie powoduje obracanie się i grzechotanie jakiejś części na którejś ściance. Mamy dokładnie takie:
Klocki Fisher Price (314551385) - Aukcje internetowe Allegro
Drugi z kolei to przezroczyste kulki, a każda ma w sobie jakiś elemencik (kaczuszka, piesek), który się w środku obraca jak się kulką macha. I te kulki są w takim plastikowym żółwiu - jak się mu naciśnie łeb, to gra muzyczka i kulki kręcą się w środku jak w bębenku. Magda jednak najbardziej w tych klockach lubi to że można je wyciągać i waaaaalić o siebie.
Mamy to:
FISHER - PRICE ŻÓŁW 3-9m polecam!!!!! (313168839) - Aukcje internetowe Allegro
No i znowu się rozpisałam. Wena wróciła.
My trochę poszliśmy na łatwiznę i jak mam jej coś kupić to ją biorę do sklepu i pokazuję. Jak się zainteresuje to biorę i tyle.
Ale mogę polecić coś takiego jak "grzechotka - plac zabaw" firmy Smiki - dostępne tylko w Smyku z tego co wiem. Już dawałam kiedyś zdjęcie, ale powtórzę. No chyba że Eryk już za dorosły na takie głupoty.;-)
No a teraz coraz chętniej Madzia bawi się klockami. Ma takie dwa "mini zestawy" Fisher Price. Jeden to trzy sześciany, każdy ma inne wzorki na każdej ściance (literki, cyferki, jakieś tam przesuwane elementy), a do tego na górze jest taki jakby guziczek, którego wciśnięcie powoduje obracanie się i grzechotanie jakiejś części na którejś ściance. Mamy dokładnie takie:
Klocki Fisher Price (314551385) - Aukcje internetowe Allegro
Drugi z kolei to przezroczyste kulki, a każda ma w sobie jakiś elemencik (kaczuszka, piesek), który się w środku obraca jak się kulką macha. I te kulki są w takim plastikowym żółwiu - jak się mu naciśnie łeb, to gra muzyczka i kulki kręcą się w środku jak w bębenku. Magda jednak najbardziej w tych klockach lubi to że można je wyciągać i waaaaalić o siebie.
Mamy to:
FISHER - PRICE ŻÓŁW 3-9m polecam!!!!! (313168839) - Aukcje internetowe Allegro
No i znowu się rozpisałam. Wena wróciła.
No i znowu się rozpisałam. Wena wróciła.
no w końcu
Sorga ten traktor o którym pisałam jest firmy SMIKI
traktor u nas już drugi tydzień jest hitem nr 1. Jak tylko zaczyna grać muzyczka ija, ija o itd Staś wydaje z siebie radosny okrzyk, skumał już chyba jak się włacza tą muzyczkę...... chyba). Ze zwierzątek najbardziej lubi konika ( bardzo dobrze, w przyszłości mam zamiar nauczyć go jazdy konnej). I za każdym razem ma mega zdziwiona minkę jak traktor mu odjeżdża
Klocki też są na topie. Najfajniej je gdzieś powkładać np, do kosza na zabawki a potem wyjmować, super zabawa:-)
Poza tym postanowiłam chować co jakiś czas kilka zabawek i po paru
dniach dawać je Staśkowi. W ostatni weekend Mały był u dziadków i po powrocie do domu z radością rzucił się na zabawki. (fajnie mieć taką krótką pamięć, dwa dni i nie pamiętasz, czym się bawiłeś:-))
MOje dziecko bawi sie wszystkim co mu dam, fakt ze co jakis czas wymieniam mu zabawki zeby sie nie znudził. Dzisiaj zrobilam tak, ze wysypalam prawie wszystkie zabawki jakie ma na srodek pokoju i prawie poltora godziny dziecka nie bylo co chwile bral do raczek cos innego, wprawdzie co jakis czas zabawka wedrowala do buzi ale jak dla mnie bylo super:-). Ostatnio kupilismy mu samochody grajace(jezdza obracaja sie i gra muzyka) to jet super zabawka bo jak samochod jedzie to on raczkuje za nim jak samochod stanie i zaczyna sie podnosic i otwieraja sie drzwi to on w tym momencie siada i tak na przemian.
U nas prawdziwym hiciorem była podręczna walizka. Taka mała, sztywna, czarna na kółeczkach. Czy wiedziałyście że ją można otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać (...) i zapomnieć o świecie? No a jak znudziło się już ją otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać to można się suwakiem pobawić. A jak się po 3 dniach suwak znudził, to powiesiliśmy jej na "maszynkach" 2 metalowe breloki i znowu było super
Od 2 tyg walizka jest stałym elementem naszego wystroju
Od 2 tyg walizka jest stałym elementem naszego wystroju
reklama
U nas prawdziwym hiciorem była podręczna walizka. Taka mała, sztywna, czarna na kółeczkach. Czy wiedziałyście że ją można otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać (...) i zapomnieć o świecie? No a jak znudziło się już ją otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać, otwierać, zamykać to można się suwakiem pobawić. A jak się po 3 dniach suwak znudził, to powiesiliśmy jej na "maszynkach" 2 metalowe breloki i znowu było super
Od 2 tyg walizka jest stałym elementem naszego wystroju
muszę wypróbować, ale obawiam się że Stasiek jest mało cierpliwy i po kilku otwierać, zamykać, otwierać , zamykać znudzi się tym
Podziel się: