- Dołączył(a)
- 21 Marzec 2007
- Postów
- 7
hej:-)
Mam podobnie, mój mały też sie budzi czasem w nocy i jak go nie wezmę od razu na ręce i nie utulę, to zaczyna płakać. Czasem nawet oczu nie zdąży otworzyć a juz popłakuje. To chyba jest jednak wpisane w życie niemowlaków, bo zdarza mu się to średnio co 3 noce. Czasem jest tak, że muszę go nosić i tulic po 2, 3 godziny, a jak próbuje położyć a ten tylko zobaczy poduszkę, to się mnie łapie kurczowo i nie chce puścić. Jakby się bał, sama nie wiem....
Jak miał pół roku to zdarzało mu obudzić z takmi wrzaskiem , że szok. Sąsiedzi chyba mnie przeklęli Czasem budził się jakby po prostu mu się coś złego śniło, bo widziałam jak mu sie bródka trzęsie i aż rączki mu latały z przerażenia, straszne. Postanowiłam wtedy wziąć go do siebie do łóżka. Zaczął spać jak ta lala
A teraz od jakiegoś czasu znowu sie potrafi przebudzić tak jak napisałam wyżej.
Więc ma na to wpływ chyba wiele rzeczy - i sny, i ząbkowanie, i to co przeżył w ciągu całego dnia odzwierciedla się w nocy...
Trzeba mieć cierpliwość i raz jeszcze cierpliwość. Chociąz czasem to straaaaasznie trudne ;-)
Loona
Mam podobnie, mój mały też sie budzi czasem w nocy i jak go nie wezmę od razu na ręce i nie utulę, to zaczyna płakać. Czasem nawet oczu nie zdąży otworzyć a juz popłakuje. To chyba jest jednak wpisane w życie niemowlaków, bo zdarza mu się to średnio co 3 noce. Czasem jest tak, że muszę go nosić i tulic po 2, 3 godziny, a jak próbuje położyć a ten tylko zobaczy poduszkę, to się mnie łapie kurczowo i nie chce puścić. Jakby się bał, sama nie wiem....
Jak miał pół roku to zdarzało mu obudzić z takmi wrzaskiem , że szok. Sąsiedzi chyba mnie przeklęli Czasem budził się jakby po prostu mu się coś złego śniło, bo widziałam jak mu sie bródka trzęsie i aż rączki mu latały z przerażenia, straszne. Postanowiłam wtedy wziąć go do siebie do łóżka. Zaczął spać jak ta lala
A teraz od jakiegoś czasu znowu sie potrafi przebudzić tak jak napisałam wyżej.
Więc ma na to wpływ chyba wiele rzeczy - i sny, i ząbkowanie, i to co przeżył w ciągu całego dnia odzwierciedla się w nocy...
Trzeba mieć cierpliwość i raz jeszcze cierpliwość. Chociąz czasem to straaaaasznie trudne ;-)
Loona