B
BBP
Gość
Gratulacje.Schudłam 50 kg, zapewniam Cię że nie od "jesteś grupa, nie zryj"
Ja ze swoich doświadczeń mogę dodać, że od „weź jeszcze kawałek, nie jesteś jeszcze gruba” też się nie chudnie ani nie trzyma wagi. I nie tyje się z powietrza.
Absolutnie nikt nie ma prawa nazwać ciężarnej (ani nikogo) „wielorybem”, „wieszakiem” czy jakimkolwiek innym obraźliwym epitetem.
Natomiast „afera” rozpętała się po poście, w którym nikt nikogo nie nazwał wielorybem. To po nim gizela czy jak jej tam została zwyzywana od najgorszych i odmówiono jej prawa do wykonywania zawodu, bo ośmieliła się zwrócić uwagę na problem otyłości wśród ciężarnych. Dopiero potem odjechała w swojej „fatofobii”.