reklama
Bibi89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2021
- Postów
- 20 641
Przed chwilą miałaś inne zdanieTeż mnie to zastanawia.
Helilo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2022
- Postów
- 2 958
lekarzowi będziesz się tłumaczyć z IUGR i czarnego łożyska...Nie muszę Wam się dziewczyny tłumaczyć. Zajmijcie się sobą
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 6 258
Sama założyłaś tematNie muszę Wam się dziewczyny tłumaczyć. Zajmijcie się sobą
Bibi89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2021
- Postów
- 20 641
A proszę:@Bibi89 Możesz pokazać gdzie?
Może tak nie naskakujcie od razu. A wiecie jakie może mieć skutki nagłe odstawienie nikotyny przez palaczkę nałogową na ewentualną ciążę?
Tutaj nie dziwiło Cie to że autorka nie rzuciła jeszcze palenia
Ja paliłam od kilku lat, średnio paczka dziennie, czasem mniej. Jak test wyszedł pozytywny to od razu rzuciłam. I cieszę się, ze nie miałam z tym żadnego problemu. U mnie najbardziej pomogła świadomość, że paląc robiłabym coś co może zaszkodzić. Owszem, są przypadki, gdzie kobieta paliła w ciąży tyle co przed czyli dużo a dziecko to okaz zdrowia. Ale nie jest to żadna reguła.
Nie popieram tego.
Skoro coś jest szkodliwe - eliminuje to.
Dodatkowo chocbym miała ochotę zapalić to później doszły takie mdłości, ze na pewno bym nie spojrzała na papierosa.
I mam nadzieje, ze po urodzeniu i skończeniu kp nie wrócę do fajek
A do autorki tego wpisu - życzę, abyś rzuciła i było wszystko Ok. Wiem, ze to straszny nałóg, ale pomyśl ze szkodzisz i dziecku i sobie…. Poczytaj trochę o tym..
pozdrawiam
Nie popieram tego.
Skoro coś jest szkodliwe - eliminuje to.
Dodatkowo chocbym miała ochotę zapalić to później doszły takie mdłości, ze na pewno bym nie spojrzała na papierosa.
I mam nadzieje, ze po urodzeniu i skończeniu kp nie wrócę do fajek
A do autorki tego wpisu - życzę, abyś rzuciła i było wszystko Ok. Wiem, ze to straszny nałóg, ale pomyśl ze szkodzisz i dziecku i sobie…. Poczytaj trochę o tym..
pozdrawiam
G
guest-1714079215
Gość
Ja palę jak nawiedzona, kocham fajki, widzę się na starość jak Beata Tyszkiewicz z cienką fajurą, ale po dwóch kreskach na teście od razu papierosy poszły do kosza.
Dlatego śmieszy mnie pieprzenie, że trudno rzucić. Nie jest trudno, jeśli się chce.
Dlatego śmieszy mnie pieprzenie, że trudno rzucić. Nie jest trudno, jeśli się chce.
reklama
Ja palę jak nawiedzona, kocham fajki, widzę się na starość jak Beata Tyszkiewicz z cienką fajurą, ale po dwóch kreskach na teście od razu papierosy poszły do kosza.
Dlatego śmieszy mnie pieprzenie, że trudno rzucić. Nie jest trudno, jeśli się chce.
Dokładnie. Tez tak mysle. Ciężko rzucić jak się nie jest w ciąży, ale uważam, ze jak już się w tej ciąży jest to po prostu rzucić to jest jak pstryknięcie palcami. Po prostu nie pale - bo nie chce szkodzić i tyle. Robię wszystko i dbam, aby się rozwijalo prawidłowo i było dobrze.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: