reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trisomia 13 - ryzyko względne

To daj znać po wizycie. Super że udało Ci się wizytę przełożyć. Krócej się stresować będziesz.
Ta niepewność jest najgorsza. Trzymaj się!
 
reklama
Z jednej strony brzmi jakby ciut chcieli wyciągnąć od Ciebie pieniądze bo od razu padło pytanie czy zapisać na test. Z drugiej kompletnie nie rozumiem tej niechęci przyszłych matek do wykonywania badań. Raz że część problemów można leczyć w ciąży, dwa że można już ogarnąć odpowiednie ośrodki do leczenia. Wychowywanie chorego dziecka jest zdecydowanie droższe niż test typu sanco

No i te teksty ja miałam gorzej, a urodziłam zdrowe. Tyle samo jest kobiet które miały lepsze wyniki a jednak urodziły chore. Ktoś był tą jedną z 580, ale też ktoś jest tą 1

Na grupie jest wątek (kto chce ten znajdzie) gdzie pierwsze prenatalne były super, a to dopiero drugie prenatalne były kiepskie i też wszyscy pocieszali, a skończyło się tragicznie
 
@olka11135 Ale o jakieś niechęci mówisz? Do niechęci wykonania bez konkretnej podstawy badania pappa, które NIE WYKRYWA żadnych chorób/wad. Określa jedynie ryzyko ich wystąpienia. Im kobieta starsza, tym wiarygodność testu spada.
 
@olka11135 Ale o jakieś niechęci mówisz? Do niechęci wykonania bez konkretnej podstawy badania pappa, które NIE WYKRYWA żadnych chorób/wad. Określa jedynie ryzyko ich wystąpienia. Im kobieta starsza, tym wiarygodność testu spada.

Mówiłam akurat o np. sanco
Ale skoro już się uczepiłaś pappa to mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę że na jego podstawie można oszacować ryzyko powikłań związanym z nadciśnieniem tętniczym w ciąży oraz problemy z zaburzeniem wzrastania płodu

Edit. a co do wieku przecież autorka jest w szczycie ma 25 lat - a nie 45 więc to nie jest tutaj żaden argument
 
Moim zdaniem wykonywanie testu pappa to niepotrzebny stres.
Bo w zasadzie niewiele ono wnosi, a jak widać na przykładzie dziewczyny każdy wynik wprowadza stres. Nieważna jaka liczba by wyszła.
A zarówno ciśnienie oraz wzrost płodu kontroluje się przez całą ciążę, więc wszelkie odstępstwa łatwo wyłapać i niepotrzebna jest do tego pappa.
Ale każdy może mieć swoje zdanie. Ja odradzam w przypadku braku wskazań.
 
Moim zdaniem wykonywanie testu pappa to niepotrzebny stres.
Bo w zasadzie niewiele ono wnosi, a jak widać na przykładzie dziewczyny każdy wynik wprowadza stres. Nieważna jaka liczba by wyszła.
A zarówno ciśnienie oraz wzrost płodu kontroluje się przez całą ciążę, więc wszelkie odstępstwa łatwo wyłapać i niepotrzebna jest do tego pappa.
Ale każdy może mieć swoje zdanie. Ja odradzam w przypadku braku wskazań.

Dla mnie większym stresem było by dowiedzenie się o ciężko chorym dziecku po porodzie no ale każdy z nas ma inaczej
 
Tak jak olka11135 mówi - test Pappa to badanie PRZESIEWOWE i pozwala wyodrębnić grupę osób o podwyższonym ryzyku do dalszej diagnozy. W moim przypadku test Pappa również wypadł średnio, ze względu na niskie białko Pappa - co może wskazywać na podwyższone ryzyko wystąpienia stanu przedrzucawkowego, nadciśnienia lub zahamowania wzrastania płodu. Dzięki temu badaniu jestem w stanie zminimalizować to ryzyko poprzez przyjmowanie kwasu acetylosalicylowego. Gdybym Pappy nie zrobiła, to bym o tym nie wiedziała.

Po Pappie zrobiłam Nifty Pro, żeby upewnić się, że Pappa nie wyszła kiepsko przez wady genetyczne. Obu badań nie żałuję i zrobiłabym je ponownie (tylko teraz w innej kolejności).
 
reklama
U mnie wyszło z samego USG ryzyko ZD 1:421, przeziernosc karkowa 2,5 wychodziła. Dodatkowo stwierdzony pęcherz moczowy olbrzymi. Miałam mieć amnio, ale zrezygnowałam. Urodziłam w 36tc zdrowego chłopca ☺
 
Do góry