reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Badania prenatalne - I trymest

Wykonujesz badania prenatalne I trymestru?


  • Wszystkich głosujących
    41
W kwestii badań prenatalnych warto poruszyć jeszcze jedną kwestię, a mianowicie. BArdzo często słyszy się lub czyta na forach, że kobiety nie chcą wykonywać testu Pappa czy też badań prenatlanych ponieważ bez względu na to czy dziecko będzie chore czy nie i tak urodzą, ale.... przecież jeśli okazuje się, że coś z dzieckiem jest nie tak, to przecież czasem po pierwsze można zastosować leczenie jeszcze w ciąży, a w przypadku poważnych wad płodu taka ciąża jest ciążą podwyższonego ryzyka, nie wspomnę już o porodzie. Dlatego też uważam, że warto się poważnie zastanowić nad chociażby testem zintegrowanym, który jest nieinwazyjny i najtańszy ze wszystkich tego typu.
 
reklama
W kwestii badań prenatalnych warto poruszyć jeszcze jedną kwestię, a mianowicie. BArdzo często słyszy się lub czyta na forach, że kobiety nie chcą wykonywać testu Pappa czy też badań prenatlanych ponieważ bez względu na to czy dziecko będzie chore czy nie i tak urodzą, ale.... przecież jeśli okazuje się, że coś z dzieckiem jest nie tak, to przecież czasem po pierwsze można zastosować leczenie jeszcze w ciąży, a w przypadku poważnych wad płodu taka ciąża jest ciążą podwyższonego ryzyka, nie wspomnę już o porodzie. Dlatego też uważam, że warto się poważnie zastanowić nad chociażby testem zintegrowanym, który jest nieinwazyjny i najtańszy ze wszystkich tego typu.

Popieram w 100% :) Mozna jeszcze dodac, ze bialko Pappa wskazuje np. na funkcjonalnosc lozyska, nadcisnienie spowodowane ciaza itd. (kiedys pisalam tez o zaletach pappa).
 
@Megi86 dziękuję za odpowiedź. :) Zrobię jak radzisz. :)

To musi byc Twoja decyzja, ja Ci moge tylko napisac co ja bym zrobila na Twoim miejscu :) Cieszy mnie jednak, ze podjelas taka decyzje.

Ja dzis dostalam w koncu pelne wyniki i np. gdzie wstepne ryzyko dla trisomii 21, czyli dla zespolu downa wynosilo u mnie 1:508 (ryzyko tylko i wylacznie na podstawie wieku - 31 lat; im kobieta starsza tym ryzyko dla tej trisomii wzrasta czego bylam swiadoma) to juz ryzyko skorygowane wynosi tylko 1:10168 (test z krwi, wywiad [w tym ryzyko wstepne] i parametry z USG). Oznacza to, ze 1 na 10168 kobiet z podobnymi parametrami do moich urodzi chore dziecko, natomiast 10167 kobiet urodzi dzieci wolne od tej wady.

Czesto im starsza kobieta tym bardziej sie boi - ze wzgledu na ryzyko podstawowe (wiek) - jednak jak nawet widac na ww. przykladzie cala reszta wynikow tez ma ogromny wplyw, dlatego nie mozna myslec negatywnie.

Dodatkowo u mnie dla trisomii 18 i 13 < 20000

Ps. Za wynik, ktory moze wskazywac na mozliwe wady to 1:300. Im wyzszy np. 1:100, 1:50 itd tym wieksze prawdopodobienstwo wady. Wtenczas nalezy skonsultowac sie z genetykiem, ktory zaleci prawdopodobnie amniopunkcje.
 
To musi byc Twoja decyzja, ja Ci moge tylko napisac co ja bym zrobila na Twoim miejscu :) Cieszy mnie jednak, ze podjelas taka decyzje.

Ja dzis dostalam w koncu pelne wyniki i np. gdzie wstepne ryzyko dla trisomii 21, czyli dla zespolu downa wynosilo u mnie 1:508 (ryzyko tylko i wylacznie na podstawie wieku - 31 lat; im kobieta starsza tym ryzyko dla tej trisomii wzrasta czego bylam swiadoma) to juz ryzyko skorygowane wynosi tylko 1:10168 (test z krwi, wywiad [w tym ryzyko wstepne] i parametry z USG). Oznacza to, ze 1 na 10168 kobiet z podobnymi parametrami do moich urodzi chore dziecko, natomiast 10167 kobiet urodzi dzieci wolne od tej wady.

Czesto im starsza kobieta tym bardziej sie boi - ze wzgledu na ryzyko podstawowe (wiek) - jednak jak nawet widac na ww. przykladzie cala reszta wynikow tez ma ogromny wplyw, dlatego nie mozna myslec negatywnie.

Dodatkowo u mnie dla trisomii 18 i 13 < 20000

Ps. Za wynik, ktory moze wskazywac na mozliwe wady to 1:300. Im wyzszy np. 1:100, 1:50 itd tym wieksze prawdopodobienstwo wady. Wtenczas nalezy skonsultowac sie z genetykiem, ktory zaleci prawdopodobnie amniopunkcje.

Super @Megi86. Bardzo się cieszę [emoji846]
 
Kochane,
czy na badania prenatalne (USG + krew) przygotowywaliście się jakoś specialnie? Czy do krwi trzeba być na czczo?
Czy Tatusiowie mogli być z Wami podczas badania?
O co warto pytać?
Czy któraś z Was miała badanie w Neomedica w Poznaniu?
 
Kochane,
czy na badania prenatalne (USG + krew) przygotowywaliście się jakoś specialnie? Czy do krwi trzeba być na czczo?
Czy Tatusiowie mogli być z Wami podczas badania?
O co warto pytać?
Czy któraś z Was miała badanie w Neomedica w Poznaniu?

Nie trzeba sie specjalnie przygotowywac i nie trzeba byc na czczo :) Tata - jak najbardziej mile widziany :) Moj Maz chodzi ze mna na kazde USG by podgladac Bobo :p Hmm jesli lekarz jest rozmowny to sam bedzie opowiadal, a jesli nie to mozesz w trakcie USG - jesli bedziesz miala jakies pytania, watpliwosi - upewniac sie czy wszystko jest OK :) Mozesz zapytac sie o plec choc na ten czas to wg mnie loteria - 50/50, dlatego ja sie nawet nie pytalam ;) Milego dzionka i no stress :)
 
Ja do tej pory miałam 4 USG (3 kiedy słychać już serduszko). Niestety, mąż na żadnym jeszcze nie był. Za każdym razem był w pracy, pracuje w systemie 12 h. Dziś ma dniówkę, jutro nockę i np. 2 dni wolne. Chociaż różnie to wygląda w praktyce. Chociaż bardzo chcę. A kolejna wizyta u mojego ginekologa przypada 20 sierpnia, kiedy znowu jest w pracy. Załamał się facet, bo marzy żeby w końcu wejść zobaczyć ruchy dzieciątka i usłyszeć serduszko. Ale... 9 sierpnia mamy prematalne, jedziemy oboje i mamy nadzieje, że będzie możliwość wejść razem :)
 
reklama
Ja już po badaniach na USG wszystko ok czekam na wyniki krwi.. cieszę się bardzo bo jak zawsze człowiek się nakręca .. tata był na USG i mógł zobaczyć nóżki rączki itd. teraz czekamy na kolejne ..
 
Do góry