reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Badania Po Poronieniu

reklama
witam
Ja tez nie wiem gdzie suzkac przyczyny... ale w przyszlym tygodniu ide zrobi przeciwciala tarczycowe plus insulina i cukier z trzech miesiecy ale tylko dlatego ze robiac badania w 9 tyg te co gin zlecil cuiker wyszedl mi 115 norma bylo do 106 na czczo nie wiem jak sadzicie glukoza mogla tez miec wplyw na plod bo wiem ze cukrzyca jest zkodliwa musze sprawdzic cyz jakis poczatkow znowu nie ma:-(
 
Dziewczyny, jestem po dwóch poronieniach, pierwsze w 7tc było puste jajo plodowe, miałam łyżeczkowanie. Lekarz powiedział,że mogę się starać o dziecko po dwóch miesiącach, niestety złożyło sie tak, że zaszłam w ciażę od razu, jeszcze przed pierwszą miesiączką. Od początku plamiłam, ale byłam na lekach i w 6, i 8 tyg. na usg wszystko było w porządku. Niestety i tym razem poroniłam w 11 tyg, z badania wyszło, że ciaża obumarła na przełomie 9/10 tyg. Teraz jeszcze plamię po poronieniu, lekarz powiedział, że musze zrobić badanie kariotypu.
Dodatkowow planuję teraz zrobić badania na zespół antyfosfolipidowy, dużo czytałam na ten tema, ale już sama nie wiem, które badania najlepiej zrobić do 6 - ciu tyg. po poronieniu, znalazłam:
- przeciwciała antyfosfolipidowe (APA)
- przeciwciała antykardiolipidowe igg i igm
- antykoagulant toczniowy
- APTT, czas kaolinowo-kefalinowy
Doradźcie prosze, które z tych badań wybrać.
W trakacie ciąży miałam standardowe badania, wyszły mi dwie sprawy: dość liczne bakterie w moczu oraz w toxoplazmozie igg na poziomie 29 (czyli dodatni) igm ujemne. Czy powtórzyć teraz te badania?
Będę wdzięczna za pomoc.
 
Martocha - Acard to jeszcze nie wszystko. Do tego potrzebny jest Clexan a to cholerstwo kosztuje 360 zł miesięcznie :(

Dwoch lekarzy mowilo mi o acard..ale nic o clexan..moze dlatego że moje poronienia nie miały tej samej przyczyny, wiec nie musimy jeszcze OSTRO działać lekami..

Perełko z tego co mi mówiła pielęgniarka w szpitalu to chyba insulina moze miec wplyw.
Mitrandir- nie jest lekarzem, wiec nie pomogę. Wiem tylko jedno..że nie warto robić wszystkich mozliwych badań bo to jak szukania igly w stoku siana.. a czasami wszystko jest dobrze a i tak nie wychodzi..bo akurat pech się przytrafił..
Mój ginek powiedział,ze do 3 razy sztuka (1 ciaza obumarła, druga pozamaciczna- wszystkie moje wyniki sa ok)
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, jestem po dwóch poronieniach, pierwsze w 7tc było puste jajo plodowe, miałam łyżeczkowanie. Lekarz powiedział,że mogę się starać o dziecko po dwóch miesiącach, niestety złożyło sie tak, że zaszłam w ciażę od razu, jeszcze przed pierwszą miesiączką. Od początku plamiłam, ale byłam na lekach i w 6, i 8 tyg. na usg wszystko było w porządku. Niestety i tym razem poroniłam w 11 tyg, z badania wyszło, że ciaża obumarła na przełomie 9/10 tyg. Teraz jeszcze plamię po poronieniu, lekarz powiedział, że musze zrobić badanie kariotypu.
Dodatkowow planuję teraz zrobić badania na zespół antyfosfolipidowy, dużo czytałam na ten tema, ale już sama nie wiem, które badania najlepiej zrobić do 6 - ciu tyg. po poronieniu, znalazłam:
- przeciwciała antyfosfolipidowe (APA)
- przeciwciała antykardiolipidowe igg i igm
- antykoagulant toczniowy
- APTT, czas kaolinowo-kefalinowy
Doradźcie prosze, które z tych badań wybrać.
W trakacie ciąży miałam standardowe badania, wyszły mi dwie sprawy: dość liczne bakterie w moczu oraz w toxoplazmozie igg na poziomie 29 (czyli dodatni) igm ujemne. Czy powtórzyć teraz te badania?
Będę wdzięczna za pomoc.

Witaj,
zrób wszystkie, które wymieniłaś oraz cofnij się o kilka stron wcześniej, gdzie podany jest cały zestaw badań, m.in. badania hormonalne. Niestety za większość tych badań będziesz musiała płacić. Ale może uda Ci się wydębić skierowania od ginekologa lub endokrynologa na choć kilka z nich. Dobrze, by było, gdyby Twój partner zbadał nasienie, bo może być tak, że "wadliwe plemniki" zapłodniały, a następnie organizm odrzucał ciąże. Dobrze też wykonać badania genetyczne. Kariotypy oraz V-leiden. Oczywiście musisz sprawdzić też co za bakteria jest w moczu i przeleczyć infekcję. Toxo bym powtórzyła. Później w ewentualnej ciąży również kontrolować. POWODZENIA!
 
Dziekuję Wam za odpowiedzi, zrobiłam już kilka badan z krwi i czekam na wyniki. Hormony będę badać jak dostanę okres, a na te genetyczne chcę załatwić sobie skierowanie. Pozdr.
 
Witam Was:)

Pisze na forum pierwszy raz, chociaż zaglądam tu regularnie od 2 tyg.
23.10.2012 to dzień, w którym straciliśmy swoje maleństwo( 11 tydzień), w tym tyg mija miesiąc , a mną targają coraz większe wątpliwości dlatego postanowiłam podzielić się z Wami swoimi wątpliwościami, może Wy mi pomożecie podjąć odpowiednie kroki.

Jestem po zabiegu łyżeczkowania była to moja pierwsza upragniona ciąża. Cała rodzina była w niebo wzięta gdy ich poinformowaliśmy, że spodziewamy się dziecka. Zdjęcia usg pokazywane rodzinie , znajomym, codzienne rozmowy z kruszynką, dbałość mojego męża, żeby niczego nam nie brakowało. Czułam się świetnie, prawidłowe tętno dziecka, prawidłowy rozwój, a tu 2 tyg od ostatniego usg , trafiam z plamieniami do szpitala i otrzymuje info, że ciąża obumarła. Wszystko to spadło na nas tak niespodziewanie, pomijając już traumę jaka zafundowali mi lekarze i położne w szpitalu.
Powoli wracam do formy, chociaż myślę, że nigdy nie uda mi się pogodzić z tym co się stało.
Wracając do głównego wątku forum -
Jestem już po pierwszej wizycie u gin. po przeanalizowaniu badania histopatologicznego , tarczycy, toksoplazmozy, cytomegalii, krwi, moczu i po usg stwierdził , że wszystko wraca do normy ze za parę dni powinnam dostać pierwszą @ i od stycznia możemy rozpocząć starania, dodatkowo na moja prośbę dał mi skierowanie na posiew ( wszystkie możliwe bakterie).
Zapewnił mnie, że dalsze badania nie mają sensu, gdyż wszystko jest ok i najprawdopodobniej poroniłam z przyczyn naturalnych a to się bardzo często zdarza przy I ciąży.
Co robić na samą myśl o kolejnej ciąży dostaje ataku paniki, że sytuacja się powtórzy, a ja nie zrobiłam wszystkiego by temu zapobiec. Jak mamy się starać, przecież jakby się udało, to chyba bym oszalała przed strachem o kolejne poronienie.
Please, pomóżcie :(
 
Witam :-) was serdecznie jestem mama dwóch aniołków pierwsza ciaza to wg lekarzy ,,zdarza sie" po kilku latach bezskutecznych starań udało sie nam i znów to samo... Teraz lekarze twierdza ze to poronienia nawykowe... Można wiediec do jakiego lekarza chodzicie..? Wszystkie badania robię na własna rękę ... Nie chodzi mi o skierowanie bo zdaje sobie sprawę ze te badania nie są refundowane ale każdy lekarz umywa ręce... Nie jestem w stanie sama znaleść przyczynę i pózniej utrzymać ciaze i dobrać odpowiednie leki... Skąd wy bierzecie tych lekarzy :(.. Mam nadzieje ze nie przeszkodzilam nie czytałam waszych postów wiec z góry przepraszam postaram sie nadrobić.. Składam wyrazy współczucia wszystkim mamusiom!!
 
reklama
stanmag, bejbuś zapraszam Was na wątek "ciąża po poronieniu" - znajdziecie tam, jak ja znalazłam, wspaniałe dziewczyny, które pomogą Wam znaleźć odpowiedzi na pytania i wesprą na duchu. Ja także się tam udzielam, powiem szczerze - to forum uratowało moje zdrowie psychiczne:)
Całuję Was ciepło
 
Do góry