reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Badania Po Poronieniu

Chciałam się zapytać czy po łyżeczkowaniu badają obumarły płód i czym było spowodowane to,że serduszko przestało bić?

Dziś od gina dowiedziałam się ze od ostatniej wizyty 7tydz 4 dzień fasol nie urósł nic i przestało mu bić serduszko, dziś powinien być 10tydz i 1 dzień.

W poniedziałek będę mieć zabieg i zastanawiam się właśnie nad tym czy jakieś badania będą robić.

Odp. na pierwszą część pytania:
Tak, po łyżeczkowaniu, wyskrobiny są badane. Zazwyczaj z badania histopatologicznego nie dowiadujemy się niczego...nie dowiadujemy się, co było przyczyną poronienia.

Odp. na drugą cześć pytania
:
Nikt nie jest w stanie odpowiedzieć Ci jednoznacznie, dlaczego serduszko przestało bić, nawet lekarz, gdyż czynników jest mnóstwo. Co się wydarzyło, wie tylko ten na górze...

Po zabiegu podejrzewam żadnych badań Ci nie zlecą. Jak nie uda się uzyskać skierowania na poszczególne badania od lekarzy (ginekolog, rodzinny, endokrynolog), to należy zrobić je na własną ręką...co za tym idzie, na własny koszt. Warto jednak je zrobić, gdyż w wielu przypadkach znajdujemy sprawcę poronienia. A wiadomo, kiedy znamy wroga, łatwiej go pokonać.
Siły życzę i wytrwałości!
 
reklama
Mam pytanie, co to może być? Jestem po stracie, - po 2 tygodniach od zabiegu miałam jajeczkowanie (bolesne), potem po 2 tyg. miesiączka, znowu po 2 tyg. jajeczkowanie i cały czas czuję ten jajnik? Nie mam jak pójść do lekarza, bo cały czas się cos sypie :( Nie mam po prostu czasu ...
 
Elomelo - jak na mój gust cykl właściwie masz ok. Co do bolesności jajnika, to ja odczuwam ból owulacyjny i czasami boli mnie dłużej, tylko lżej. Dodam, ze miałam cykl monitorowany, pomimo tego bólu jajniki są ok. Warto jednak to sprawdzić, bo mogła zrobić się torbiel, no ale tego nikt w twoich oczach nie zobaczy. W końcu musisz znaleźć czas.
 
wczoraj dowiedziałam się, że mojemu dzieciątku /7tydz 1 d/ przestało bić serce... szok ogromny i wielkie poczucie straty.. przede mną łyżeczkowanie w poniedziałek-boję się potwornie. Możecie mi napisać coś o tym zaiegu, jak się czułyście w trakcie i po? długo się potem krwawi? i najważniejsze-po jakim czasie udało się szczęśliwym mamom zajść w ciążę?
 
Hej, ja tez po stracie, moj aniolek odszedl 03.08.2012(*)
Zastanawiam sie teraz nad badaniami, ktore powinnam zrobic.
Mialam na razie standardowe badania na poczatku ciazy wydaje mi sie ze bez badania na listerie, ale reszta razem z tarczyca chyba ok. pojde do gina z wynikami to sie dowiem. cytologie robilam przed ciaza i wyszla gr 1.
mam juz dwojke dzieci wiec myslalam ze problem poronienia juz mnie nie dotyczy, a tu 3 ciaza i poronienie. To byl szok. Nie chce robic niepotrzebnie za duzo badan, skoro juz mam dwojke dzieci, moze genetyczne nie beda potrzebne tylko hormonalne i na te choroby ukl moczowo-plciowego. doradzcie cos prosze mamy ktore juz urodzily zdrowe dzieci.
oczywiscie tak samo nie chce zeby sie to powtorzylo. Czy mozliwe zeby to byly geny? Ze sie DNA popsulo po 30tce? Pierwsza ciaza ok jak mialam 20lat, druga jak mialam 29lat tez ok. Trzecia -33lata poroniona, wg lekarza nieregularny ksztalt a usg, serduszko nagle przstalo bic i beta zaczela spadac. Zabieg łyżeczkowania 03.08.2012.
A moze to chodzilo o podzial komorek, ze wtedy poszlo cos nie tak, ze nie mamy jako rodzice zadnych problemow w komorkach. Ale z kolei tak jak w poprzednich ciazach bralam 0,8 kwasu foliowego razem z mezem juz 3mce przed ciaza! Co sie moglo stac?
 
Koniczynka79 bardzo przykro
[*]
Zapraszam na wątek ciąża po poronieniu - ja tam otrzymałam wiele wsparcia.
A co do badań to nie pomogę bo jeszcze poz zabiegu prawie 2 tyg. temu nie byłam na kontoli u mojego lekarza wiec nic nie wiem co teraz powinno sie zrobić za badania.
 
reklama
Witam Was dziewczyny.
Ja jestem po dwóch poronieniach..pierwsze ciąża obumarła w 9tc, a drugie teraz..ciąża pozamaciczna (pęcherzyk był widoczny w macicy, a potem się okazało że to było jedynie 'lustrzane odbicie'). W każdym razie odpowiednio wcześnie zgłosiłam się do szpitala i lekarze wykonali zabieg laparoskopii. Lekarka powiedziała że uratowała jajowód. Jajowody były szerokie, bez zmian zapalnych.. powiedziała "miała Pani wyjątkowego pecha". Podobno te 2 poronienia to zupełnie różne rzeczy.. i mogę się starać ponownie.. Ale mi nie chce się wierzyć, że wszystko jest ok..jak zdrowa kobieta może poronić 2 ciąże z rzędu :(.
Wszystkie badania 'ciążowe'czyli toxo, cytomelagia, itd. + morfologia+cytologia= idealne..
Teraz nie wiem co robić..czy mam zrobić jakieś badania?
Czy powinnam po zabiegu zrobić kontrast jajowodów (żeby zbadać jak mi się zagoiła blizna po zabiegu), czy zrobić badania immunologiczne, genetyczne? mamy zbadać plemniki na bakterie?
Jestem totalnie rozbita i nie wiem co robić :-(
 
Do góry