Witajcie. Mam pytańko, które zapewne wyda się infantylne, ale jednak zapytam.
Będąc w ciąży dostałam od lekarza skierowanie na WR, HBs, toksoplazmowę, Hiv, glukozę, morfologię, podstawowe badanie moczu i TSH. Miałam robione usg i cytologię. Wszystko wyszło dobrze. Niestety u Synusia stwierdzono agenezję nerek i na przełomie 17/18 tygodnia odszedł od nas.
Lekarze powiedzieli, że nie bada się przyczyn wady braku nereczek - zdarzają się bardzo rzadko (1-2%), więc właściwie mogło na to wpłynąć zwykłe przeziębienie organizmu, osłabienie, grypa, opryszczka i wiele wiele innych.
Postanowiłam więc wypowiedzieć wojnę opryszczce i leczę ją heviranem (5x1 przez 2 tygodnie).
Prywatnie zapisałam Nas na oznaczenie kariotypu do Genomu do Rudy Śląskiej (koszt takiego badania: 100 zł spotkanie z genetykiem, 700 zł samo badanie).
Teraz pytanie - czy skoro 3 miesiące temu wyniki miałam dobre, istnieje konieczność ich powtarzania? Morfologię i mocz mam pod "stałą" kontrolą. Będę wdzięczna za odpowiedź.