reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Badania Po Poronieniu

reklama
właśnie odebralam część wyników:

Ca 125 - norma
morfologia i płytki - norma

TSH 2,15 uIU/ml norma 0,27-4,20

fT3 4,35 pg/ml (podwyższone) 2,50 -4,30

fT4 1,24 ng/dl 0,93 - 1,70

procentowo wychodzi tak:

FT4 40.26% [ wynik 1.24, norma (0.93 - 1.7)]


FT3 102.78% [ wynik 4.35, norma (2.5 - 4.3)]



czyli mniemam, ze cosik jest nie teges, dziewczyny które mają problemy z tarczycą, może
podpowiecie mi czy to może świadczyć o niedoczynności tarczycy??
czy to mogło być przyczyną obumarcia moich dwóch aniołków??
 
Hej Ilonka mysle ze powinnas zapytac o ten wynik Selenki ona to ogarnia ten temat
ja mam tez problemy z niedoczynnoscia tarczcy tylko ze u mnie tsh skacze jak glupie
 
dziś odebrałam kolejne badania:

antykoagulant tocznia (LA) ujemny
p/c antykardiolipinowe IgG i IgM ujemne

dziś robiłam układ krzepnięcia, wyniki jutro albo pojutrze
 
odebrałam wyniki z układu krzepnięcia, nie wyszło wszystko ok, bo:
PT jest podwyższone dwukrotnie,
wskaźnik protrombiny obniżony
INR podwyższony
reszta w normie
nie wiem co to oznacza, ale wizyta we wtorek, więc pewnie się dowiem
pewnie trzeba będzie powtórzyć wyniki, ale zrobię to już w innym laboratorium
 
okazało się, że ukł. krzepnięcia ześwirował bo dostawałam Distreptazę na pęknięcie cysty :)
Cysta na szczęście pękła więc laparoskopii nie będzie :)












c
 
Ilonko to dobrze,że nie musisz mieć laparoskopii

no ja dobrych wieści nie mam bo mam ureaplasme no i prawdopodobnie spowodowała już przewlekłe zapalenie pęcherza moczowego , a na temat leczenia porozmawiam z lekarzem w czwartek na wizycie.Czyli pewnie to paskudztwo zabiło nam fasolke:(
 
Kobietka to przynajmniej dobrze, ze to dziadostwo wykryłaś i wiesz co było przyczyną utraty ciąży, mi niestety z badań nic nie wyszło, więc nadal u mnie to jedna wielka niewiadoma :baffled:
 
reklama
Dziewczyny powiedzcie mi, jakie badania zrobić, żeby wykluczyć zespół antyfosfolipidowy? Macie moze całą diagnostykę do tej choroby?
 
Do góry