Madame JS
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2022
- Postów
- 20 768
Cześć! U mnie nic nowego... czekam na kontrolę po łyżeczkowaniu i mam nadzieję na transfer za 3 miesiące...I jak tam dziewczyny ? Co u Was słychać?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Cześć! U mnie nic nowego... czekam na kontrolę po łyżeczkowaniu i mam nadzieję na transfer za 3 miesiące...I jak tam dziewczyny ? Co u Was słychać?
Hej u mnie bez zmian. Robię grudniowa przerwę..I jak tam dziewczyny ? Co u Was słychać?
HejA ja na @ czekam i zaczynam drugą stymulację... Może do 3 dni się pojawi, wczoraj odstawiłam duphaston.
A tak to dni mi ostatnio szybko lecą i na nic czasu nie mam
A wy dziewczyny z brzuszkami jak się czujecie?
Niesamowite jak ten czas zleciałPonad połowa za nami więc rośniemy coraz bardziej i zaczyna się powoli robić ciężko. Teraz już łatwiej uwierzyć w ten cud bo widać brzuszek i czuć ruchy a
Jeszcze nie tak dawno płakałam z powodu niepowodzeń a tu raptem trzy miesiące i zostaniemy rodzicami
Ja według USG mam termin na 11 marca w czwartek wizyta u lekarza jestem ciekawa ile maluszek teraz waży bo brzuszek ostatnio szybko rośnieNiesamowite jak ten czas zleciał
Na kiedy masz przybliżony termin?
Ja mam 12 marzec, ale czuję że będzie to szybciej rosnący brzuch, ruchy dzidzi, zadyszka a przede wszystkim partner który gada więcej do Wiktorii w brzuchu niż do mnie staje się lekko zazdrosna
Życzę tego samego każdej tutaj meldującej się Wojowniczce i wierzę że Wam też się uda
Super rośnijcie zdrowoJesteśmy po wizycie Antoś, Jaś (jeszcze trwa batalia o imię) waży 880 gram ale się trochę buntuje więc lekarz kazał mi dużo odpoczywać i nie szaleć. Rozbieranie i ubieranie u lekarza to już niezły wysiłek od początku ciąży przytyłam 10 kg