heejo
jestem po wizycie , wszystko super estradiol spadł do 66
także luzik bo miałam przeszło 3000 , czekam na okres po nim kontrola i podpisanie umowy na ivf mrożone i we wrześniu jak wszystko będzie dobrze to transferujemy się
wiecie jak się wystraszyłam ? ostatnio pani doktor, powiedziała mi ze coś tam na jajniku jest niepokojącego ale żeby niby się nie martwić i takie tam , ja oczywiście stres i płacz . A że pani doktor jest teraz na urlopie poszłam do doktor u której byłam na samym początku i już u niej zostaje bo mnie uspokoiła powiedziała i pokazywała na usg ze nie ma nic niepokojącego i nic nie widzi na tym jajniku wiec mnie mega uspokoiła